SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Równonoc

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Literackie
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 328
  • Wysyłka Kup teraz, a produkt wyruszy do Ciebie już w poniedziałek!
    Dotyczy zamówień opłaconych przez PayU, kartą lub za pobraniem.

Opis produktu:

Światło czy ciemność - co wybierzesz w obliczu moralnego dylematu?

Tragedia wydarzyła się w tę właśnie noc. W równonoc. Jeden nierozważny krok wystarczył, by Justyna straciła swoją ukochaną siostrę, a wraz z nią - część siebie. Choć minęły lata, kobieta wciąż próbuje uporać się ze stratą i wyrzutami sumienia. Dołącza do grupy cierpiących na nietypowe fobie pacjentów, którzy w ośrodku na odludziu szukają dla siebie ratunku.

Terapię opartą na kontrowersyjnych metodach prowadzi ekscentryczny Werner. Nieustępliwie próbuje dotrzeć do źródeł fobii każdego z pacjentów. Obawa odkrycia przeszłości wzbudza w uczestnikach najgorsze instynkty. By uwolnić się od traumy, któreś z nich gotowe jest zabić. Do kolejnej równonocy w życiu Justyny zakrada się śmierć - dochodzi do brutalnego zabójstwa.

Mijają trzy lata. Kobieta próbuje na nowo ułożyć sobie życie z córką, lecz nagła wizyta jednego z byłych pacjentów Wernera znów przywołuje lawinę nieszczęść. Teraz, by odeprzeć gęstniejący wokół niej mrok i dotrzeć do niewygodnej prawdy, Justyna musi stoczyć najtrudniejszą w swoim życiu walkę...


S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Wydawnictwa: Literackie
Kategoria: Kryminał,  Polskie kryminały
Wydawnictwo: Literackie
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 143x205
Liczba stron: 328
ISBN: 9788308084878
Wprowadzono: 10.09.2024

Ewa Przydryga - przeczytaj też

Miała umrzeć (pocket) Książka 8,49 zł
Dodaj do koszyka
Mursz Książka 24,68 zł
Dodaj do koszyka
Nienarodzona Książka 26,53 zł
Dodaj do koszyka
Pomornica (pocket) Książka 10,79 zł
Dodaj do koszyka
Pomornica Książka 27,84 zł
Dodaj do koszyka
Topieliska Książka 24,68 zł
Dodaj do koszyka
Zbrodnia i kara Książka 31,86 zł
Dodaj do koszyka
Źródlisko Książka 27,84 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Równonoc - Ewa Przydryga

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 9 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

mal***************

ilość recenzji:707

29-10-2024 19:24

Równonoc. Zrównanie dnia z nocą. Co miała na myśli autorka, nadając taki tytuł swojej najnowszej powieści? Przyznam, że dla mnie jest zaskakujący, ale po skończonej lekturze mam już swoje zdanie na ten temat. Ciekawe, czy się zgadzamy? Jak sądzicie?
Sześcioro bohaterów, których połączyła przeszłość. Nie wspólna, ale indywidualna każdego z nich, traumatyczna, zwieńczona grupową terapią. Zebrali się w ośrodku, w środku lasu, z dala od ludzi, aby spróbować zmierzyć się z przeszłością, z demonami, które tkwią w każdym z nich. Terapeuta Werner stosował wobec nich niezgodne ze sztuką zasady i metody terapeutyczne, takie, które zbyt mocno ingerowały w wewnętrzną przestrzeń uczestników terapii. Skutki stosowania niektórych z tych metod okazały się tragiczne. Pod koniec ich pobytu w ośrodku w niejasnych i niewyjaśnionych okolicznościach umiera terapeuta. Są przekonani, że był to nieszczęśliwy wypadek. Ale czy na pewno?
Justyna jest jednym z uczestników terapii, zmaga się z traumą po śmiertelnym wypadku młodszej siostry. Obwinia się za jej śmierć, żyje w przekonaniu, że mogła temu zaradzić. Może jej się tylko tak wydaje? Pobyt w ośrodku ma jej pomóc zwalczyć błędne przekonania i pokonać rozdzierający ją ból. Trzy lata po zakończeniu terapii zjawia się u niej kolega, który informuje ją, że ich terapeuta został zamordowany, że to nie był nieszczęśliwy wypadek. Czyżby wiedział coś więcej? Po kilku godzinach zostaje znaleziony martwy niedaleko domu Justyny. Dziewczynę zaczynają nurtować pytania i zaczyna pewne kwestie układać niczym puzzle. Jaki będzie finał jej prywatnego dochodzenia i czy prawda okaże się inna niż krążący wokół nich przekaz, przekonajcie się już sami.
?Równonoc? to intrygujący, pełen niedopowiedzeń i niejasnych okoliczności thriller psychologiczny. Bohaterowie, mimo ciążących na ich barkach trudnych zdarzeniach z przeszłości, żyją i próbują radzić sobie z teraźniejszością. Jednak nie każdy jest na tyle silny i odporny, aby zwalczyć to, co go uwiera, co nie pozwala spokojnie spać. Niektórzy nieustannie i czasami mimowolnie wracają do traumatycznych sytuacji, mimo że minęło już wiele lat. Czy terapia okaże się zbawienna i wyzwoli ich z pęt przeszłości?
Cała historia opowiedziana jest z perspektywy Justyny i umiejscowiona na dwóch płaszczyznach czasowych. Odbywamy podróż do czasów pobytu bohaterów w ośrodku, poznajemy relacje i łączące ich więzi. I wracamy do czasów obecnych, po upływie kilku lat od terapii, kiedy nadal niektórzy z nich są osaczeni przez bolesne przeżycia sprzed lat. Dzięki temu mamy doskonały ogląd na całą sytuację, możemy na nią spojrzeć z innego ujęcia, nie będąc uczestnikiem fabuły. Obserwując ich uważnie, można zauważyć pewne niepokojące zachowania, na podstawie których można próbować przewidywać, jak potoczą się ich dalsze losy.
Lektura ta dostarcza mnóstwa emocji, nie sposób wyrwać się z objęć przenikliwości i mrocznej atmosfery. Aura tajemniczości krąży między wątkami fabuły i panoszy się bezwzględnie. W każdej chwili czuć niepewność, strach i obawy, co mnie jeszcze może spotkać.
Polecam, to jedna z tych opowieści, od której nie można się uwolnić!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

MrsBookBook

ilość recenzji:445

29-10-2024 12:59

To właśnie w równonoc Justyna będąc jeszcze mała dziewczynką, przez jeden krok, przez głupotę straciła swoją siostrę na zawsze. Nawet po upływie dobrych kilku lat główna bohaterka dalej boryka się z tą traumą. Trafia do grupy osób z nietypowymi fobiami, którzy wspólnie starają się sobie z nimi poradzić w ośrodku na odludziu.

Terapia opiera się na kontrowersyjnych metodach, a wszystko dzięki Wernerowi, to właśnie on podjął się walki z ich słabościami. W ośrodku są osoby, które są w stanie zrobić naprawdę wiele by tylko uwolnić się od swojego koszmaru. Nadchodzi równonoc i to będzie kolejna taka noc, podczas której w życie Justyny zakradnie się śmierć.

Po minięciu trzech lat główna bohaterka na nowo stara się ułożyć sobie życie wraz z córeczką Hanią. Jednak pewnej nocy spokój zakłóca jeden z byłych pacjentów Wernera, to właśnie on znów rozpętuje serię nieszczęść.

Czy Justyna upora się ze swoją traumą? Czy kobiecie uda się ułożyć sobie życie na nowo? Jakie przeciwności losu czekają jeszcze na główną bohaterkę?

Książkę czytało mi się przyjemnie i bardzo szybko, aczkolwiek mam trochę mieszane uczucia. Jakoś nie potrafiłam wczuć się w emocje bohaterki. Możliwe, że zabrałam się za czytanie tej książki w złym momencie, może powinnam się na niej bardziej skupić. Nie wiem, być może.

Justyna ma złe wspomnienia z równonocą. Jednego roku ginie jej siostra, a po kilkunastu latach zdarza się wypadek w ośrodku, w którym była na terapii. Po trzech latach w równonoc również zdarza się wypadek, który uruchamia wiele przeciwności losu.

Co do zakończenia to jakoś nie przychodziło mi do głowy takie rozwiązanie. Nie wiedziałam kto stoi za zabójstwami ani za porwaniem.

Już na początku historii jesteśmy zasypani imionami wszystkich uczestników terapii i tu trochę się w tym gubiłam.

Autorka pokazuje nam, że w obawie o dziecko zawsze rodzic będzie w najwyższej gotowości do działania. Nawet jeśli rodzice nie są już razem i mają inne związki, to gdy tylko grozi niebezpieczeństwo, potrafią działać razem i są w stanie zrobić bardzo wiele by tylko je ocalić.

Książkę czytało się dosyć szybko i przyjemnie, aczkolwiek jak dla mnie zabrakło czegoś, co by nie pozwoliło mi się od niej oderwać. To nie było moje pierwsze spotkanie z twórczości autorki i na pewno nie ostatnie. Kilka wcześniejszych książek mi się naprawdę podobało.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1102

8-10-2024 10:53

Ewa Przydryga potrafi od pierwszych stron zahipnotyzować czytelnika mrocznym, niepokojącym klimatem swoich powieści, w których traumy przeszłości i ludzkie dramaty zmieniają postrzeganie rzeczywistości, a granica między tym, co realne, a wytworem wypaczonej wyobraźni często ulega zatarciu.

Najnowsza powieść Autorki "Równonoc" jest w moim odczuciu kwintesencją jej talentu i najbardziej dopracowaną pod każdym względem historią, jaka wyszła spod jej pióra! Czy miała na to wpływ zmiana wydawcy? Czy doświadczenie nabyte przy wcześniejszych jedenastu powieściach, w tym jednej w duecie z Małgorzatą Oliwią Sobczak? A może suma tych elementów? W każdym razie ten świat bolesnych traum i lęków, mrocznych tajemnic i niedopowiedzeń, a w końcu zbrodni przenika do krwiobiegu czytelnika i pochłania bez reszty.

"Równonoc. Niszczycielka. Zabójczyni. Zwykła k0rwa."

Magiczny czas równonocy jest tym momentem, który odcina beztroskie dzieciństwo siedmioletniej dziewczynki pogrążając ją w ciemności wyrzutów sumienia na wiele lat. Gdy już jako dorosła kobieta i matka, Justyna próbuje uporać się ze swoimi traumami równonoc ponownie zbiera krwawe żniwo. Czy śmierć kontrowersyjnego terapeuty uznana przed trzema laty za wypadek mogła być morderstwem? Czy osoba, która odkryła prawdę została uciszona na zawsze?

Podążając dwiema liniami czasowymi poznajemy uczestników terapii grupowej, ludzi w pewnym sensie okaleczonych, złamanych i zdominowanych przez lęki i traumy odbierające im szansę na szczęśliwe życie. Ale z drugiej strony zdeterminowanych, by się z nimi zmierzyć nawet gdy drastyczna terapia budzi wątpliwości co do granic ludzkiej wytrzymałości psychicznej i moralnej. Czujemy emocje bohaterów, ich niepewność, ból i desperację i odkrywamy, że każdy miał wiarygodny motyw, by zabić.

Zagłębianie się w psychikę bohaterów pokiereszowanych przez życie, w bolesne historie, które ich ukształtowały obudziło we mnie tyle ciekawości i emocji, że wyjaśnienie śmierci terapeuty zeszło wręcz na drugi plan. Psychologia postaci i umiejętność budowania dusznej i mrocznej atmosfery pozostaje dla mnie najmocniejszą stroną tej powieści, choć stopniowe ujawnianie kolejnych elementów, z których mogłam tworzyć własną hipotezę związaną z przeszłymi i bieżącymi zdarzeniami dało mi również dużo satysfakcji.

Tak jak wspomniałam powieść dopracowana jest pod każdym względem i trudno dopatrzyć się w niej słabszych stron. Budzącą pełną gamę emocji fabułę, niespodziewane zwroty akcji i głęboką warstwę psychologiczną dopełniają dojrzały styl Autorki i mroczny klimat, którym zaczynamy oddychać jak powietrzem.

Znając niemal wszystkie książki Ewy Przydrygi wiem, że sięgnięcie po każdą kolejną będzie dla mnie przyjemnością, więc jeśli i Wy jesteście miłośnikami thrillerów psychologicznych, to gorąco Was zachęcam do poznania tej i innych książek Autorki, przepadniecie w ich klimacie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

sza_teraz_czytam

ilość recenzji:1114

29-09-2024 21:29

Znam inne książki autorki, i z każdą kolejną zaskakuje mnie coraz bardziej. Tym razem moje emocje poszybowały jeszcze wyżej. Fabuła okazała się przytłaczająca (ale zupełnie inna od poprzednich książek autorki, bo już nie tak duszna) i do samego końca nie wiedziałam, czy ujrzę światło nadziei.

Mamy tu dwie linie czasowe, co odgrywa niebagatelną rolę. Dzięki takiemu zabiegowi autorka stale podsyca nasze napięcie, towarzyszy nam niepokój, niepewność, i chcemy jak najprędzej poznać prawdę. Lecz karty będą odkrywane stopniowo. Nie raz zabrniemy w ślepą uliczkę, a zwroty akcji nas zaskoczą.

Bohaterowie zostali świetnie nakreśleni, są realni, niepozbawieni wad, tacy jak my i dlatego tak łatwo można postawić się na ich miejscu i zrozumieć. Każdy z nich zmaga się z jakimiś tragediami, nieprzepracowanymi traumami, demonami, fobiami, które nie pozwalają mu normalnie żyć. Ewa Przydryga doskonale oddała ich emocje. Czułam ból, cierpienie, strach, lęk i zagubienie postaci. 

Wiele kontrowersji może wzbudzać postać psychoanalityka Wernera i jego metody pracy. Terapeuta powinien stawiać dobro pacjenta ponad swoim ego. Tu jest na odwrót. Nieetyczne zachowanie może doprowadzić do tragedii...

Autorka porusza tematy około macierzyńskie dotyczące ochrony dziecka, a także zmian, jakie zachodzą w psychice bohaterki, kiedy zostaje matką. Taka kobieta musi przeorganizować swoją codzienność, a przede wszystkim na nowo ułożyć priorytety. Bo to właśnie dziecko zaczyna stanowić centrum jej uwagi.

"Równonoc" to mroczny, duszny, przygnębiający i elektryzujący thriller psychologiczny o ludzkich dramatach, traumach i krzywdach, obok których nie sposób przejść obojętnie. Czy w tej wyzierającej z kart książki beznadziei, jest miejsce na promyk nadziei...? Przekonajcie się sami.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

szyszka_czyta

ilość recenzji:108

29-09-2024 13:47

"Równonoc" to niesamowicie wciągająca powieść. Już sam opis mocno mnie zaintrygował, a czytając i coraz bardziej zagłębiając się w fabułę, tylko się w tym utwierdziłam. Powieść jest prowadzona w dwóch liniach czasowych, gdzie po woli odsłaniają się przed nami kolejne tajemnice tej historii, zwiększając ciekawość. Misternie utkana zagadka kryminalna, a motywacje bohaterów złożone, gdzie każdy może być mordercą. Mroczny i duszny klimat. Przeszłość, która wraca w najmniej odpowiednim momencie i wywraca życie Justyny do góry nogami.

Pani Ewa stworzyła historię gdzie ludzkie umysły, dramaty i traumy są najważniejszym spoiwem tej historii. Ukazuje i obnaża ludzką naturę, ludzkie słabości, gdzie nie zagojone rany determinują podejmowane decyzje. Sześć osób, zmaga się z traumatyczną przeszłością, która negatywnie oddziałuje na ich życie, a do tego zagadkowa śmierć, która nie daje spokoju. Skomplikowane relacje rodzinne, utrata bliskiej osoby, nie przepracowana żałoba, fobie. Po mistrzowsku splecione wszystkie wątki, które łączą się w jedną spójną całość, a otacza je magia równonocy.

Dajcie porwać się tej niezwykłej historii, pełnej emocji i napięcia, niesamowitego klimatu. Jak dla mnie najlepszy thriller psychologiczny tego roku! Polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

przerwa.na.ksiazke

ilość recenzji:298

23-09-2024 20:50

Macie jakieś fobie? Czego panicznie się boicie?
Sześcioro pacjentów. Sześć różnych historii. Jeden pseudoterapeuta. Jeden morderca.
Justyna w młodym wieku straciła siostrę. Mimo upływu lat nie potrafi sobie z tym poradzić. Walcząc o swoje zdrowie psychiczne, dołącza do grupy innych pacjentów cierpiących na różne fobie. Ich terapię prowadzi w eksperymentalny sposób Werner.

Cała grupa wyjeżdża do ośrodka, gdzieś na odludziu. Zwieńczeniem terapii ma być tzw. ekspozycja. Jednak w burzową równonoc dochodzi do zabójstwa. A może to był tylko wypadek?

Trzy lata później, w okolicach domu Justyny ginie jej kolega z terapii. Czy odkrył, co się wydarzyło w burzową noc? Justyna stara się dowiedzieć, dlaczego Paweł zginął. Dokąd zaprowadzi ją ciekawość? Kto będzie próbował ją powstrzymać i jakim kosztem?

Cóż to była za lektura. Ewa Przydryga w najlepszym wydaniu. Niesamowity klimat. Mnóstwo tajemnic i niedopowiedzeń. Czyta się jednym tchem.

Bohaterowie są świetnie wykreowani. Ich traumy, fobie, charaktery są dopracowane w każdym calu. Z każdej strony przebija ich ból i lęk. To na nich skupia się fabuła. Emocje grają tu główne skrzynce. One odgrywają tu główną rolę i sprawiają, że czytelnik nie może się oderwać.

Historię otula gęsty las tajemnic, przez który trudno się przebić. Akcja rozgrywa się w dwóch przestrzeniach czasowych. O terapii prowadzonej przez Wernera nie da się zapomnieć. Tym bardziej, kiedy ten ginie w dziwnych okolicznościach. Każdy z pacjentów miał motyw. Nikt nie pałał sympatią do terapeuty. Jednak dlaczego ta sprawa wraca tak niespodziewanie trzy lata później?

Szczerze powiem, że nie jest to prosta zagadka. I do samego końca nie wiadomo co się naprawdę wydarzyło. Fabuła jest rewelacyjnie skonstruowana. Wciąga i pochłania czytelnika, wywołując dreszcz emocji. Stworzony przez autorkę klimat jest mroczny, tajemniczy, a równonoc dodaje nutkę magii.

Ja zostałam całkowicie kupiona tą historią. Takie książki chcę czytać. Gratuluję autorce, a Was zachęcam do poznania tego rewelacyjnego thrillera psychologicznego.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ZuzaManiek

ilość recenzji:175

23-09-2024 20:28

Jest w twórczości Ewy coś, co uzależnia. Ta przydrygowa mieszanka przeróżnych emocji targających bohaterami. Klimat tajemnicy, niepokoju. Duszny, ciemny, mroczny, ciasny.

"Równonoc" otula jak tkanina. Ale to szal z wełny - ciepły, miękki, ale gryzący, wywołujący dyskomfort. Ze szpilkami wbitymi raz po raz. Zamykający czytelnika w pułapce, z której nie może, a nawet nie chce wyjść, dopóki nie skończy czytać ostatniego słowa.

Traumy i fobie, które bohaterowie noszą pod skórą, przyprowadzają ich do terapeuty, który ma im pomóc. Jednak kontrowersyjne metody działania specjalisty budzą w pacjentach złość, niezrozumienie, sprzeciw. Kilkoro pacjentów ? kilkoro potencjalnych sprawców. Śmierć zbiera swoje żniwo, kroczy z bohaterami ramię w ramię, ujawniając się w krytycznych momentach.

Zastanawiałam się kiedyś, czy rozpoznałabym pióro Ewy, gdybym dostała anonimowy tekst. Odpowiedziałam sobie twierdząco. I podtrzymuję zdanie. Wrażliwość i niepokój wyłaniają się z kartek powieści. Czułość względem bohaterów, przy jednoczesnym wikłaniu ich w dramatyczne wydarzenia i prowadzeniu niebezpiecznymi ścieżkami, przez które brną zbliżając się nieuchronnie ku przepaści, to znaki firmowe autorki.

Równonoc to magiczny moment, symboliczny, sprawiedliwie dzielący na pół dobro i zło, światło i ciemność, które kryją się w ludziach. Sięgnijcie i sprawdźcie!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ann*********************

ilość recenzji:201

17-09-2024 08:49

?Równonoc? to thriller psychologiczny który pożera czytelnika. Absorbuje zmysły i łechta ciekawość. To niezwykle klimatyczna, elektryzująca, świetnie napisana i wrzynająca się w pamięć historia o krytycznym balansowaniu na pograniczu światła i ciemności, życia i śmierci.. o życiu z ?rysą? i pomimo burz błyskawic, chronicznego stanu niepokoju.. mimo wszystko.
Polecam.

Czy recenzja była pomocna?

Tuc**************

ilość recenzji:9

25-08-2024 12:55

Justyna jest dorosłą kobietą, po traumatycznych przejściach w dzieciństwie. Jej siostra - Milena zginęła tragicznie, a mogła to być ona. To wydarzenie zmienia ją na zawsze. Decyduje się na kontrowersyjną terapię u Wernera. Tam poznaje kilkoro ludzi, którzy tak jak ona chcą poradzić sobie z demonami z przeszłości. Po latach Paweł - poznamy na obozie terapeutyczny odwiedza ją w domu, mówiąc że wie kto zabił lata temu terapeutę, po czym sam ginie. Justyna nie potrafi przejść obok tej sytuacji obojętnie. Angazuje się aż za bardzo, co ma dla niej i jej rodziny poważne konsekwencje.

Dobrze opisane są emocje bohaterów, to one stanowią tło całości. Każdy jest bardzo charakterystyczny, co dodaje opowieści kolorytu. Zabieg dwóch narracji "dziś" i retrospekcja z czasów obozu terapeutycznego też jest dobry. Podoba mi się klimat tej książki, czuć napięcie.

Mimo że dobrze poznajemy historie z życia bohaterów ja czułam niedosyt. Są one w różnych momentach przytaczane, trochę poszarpane, przez co trudniejsze w odbiorze. Nie umiem nazwać tego inaczej niż, że ta książka nie płynie. Jest gęsto od emocji ale też przytłaczające. Nie ma tam miejsca na oddech, przez co czytając cały czas miałam wrażenie spaceru pod górę, tylko że na końcu nie czekał na mnie piękny widok, a kolejna gór. Może to kwestia zakończenia, braku podsumowania, pozostawienia czytelnika z takim emocjonalnym wybuchem i...tyle.

W moim odczuciu tę książkę trzeba czytać powoli. Może inaczej bym ją odebrała, gdybym umiała czytać wolniej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?