SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Różaniec (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Powergraph
Data wydania 2017
Oprawa twarda
Liczba stron 512
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

Różaniec opowiada o Warszawie przyszłości, przyszłości, która - miejmy nadzieję - nigdy nie nadejdzie. Zwykły człowiek w niezwykłym świecie, wmanipulowany w tryby wielkiej polityki, która i tak niewiele znaczy wobec mechanizmów rządzących Różańcem.

Rafał Kosik już w Verticalu i Kameleonie pokazał siłę swojej wyobraźni. Oryginalna wizja science fiction Różańca dostarczy Wam nowych czytelniczych wrażeń.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Fantastyka,  Science-fiction,  Utopia i antyutopia,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Powergraph
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2017
Wymiary: 140x210
Liczba stron: 512
ISBN: 978-83-64384-68-4
Wprowadzono: 13.09.2017

RECENZJE - książki - Różaniec - Rafał Kosik

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 25 ocen )
  • 5
    18
  • 4
    4
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

www.ohnoitsmegan.wordpress.com

ilość recenzji:1

brak oceny 9-10-2017 21:11

"Przeczucie powinno mu podpowiedzieć, że jest już po tamtej stronie. Ale on nie miał przeczuć, jego przodkowie tłumili je od niepamiętnych czasów."

Przyszłość. Bardzo niedaleka przyszłość. Warszawa - miasto które żyje po swojemu w stricte zorganizowanym systemie. Tutaj pojęcie winy i sprawiedliwości jest względne. Zależy co komu i jak pasuje. Miasto-enklawa, kontrolowane przez Nadzór, Prowokację i Eliminację, zdani na łaskę bądź niełaskę wszechmocnej g.A.I.a, o której nie wiadomo, czym naprawdę jest. Ona decyduje o życiu i troszczy się o dobro ludzkości. A przynajmniej tak się wszystkim wydaje. Jeden człowiek buntuje się przeciw niej. Bo chce ratować nie siebie. A swoje dziecko.

Jeśli wrzucilibyśmy "Łowcę Androidów", "1984" i "Equilibrium" do miksera i włączyli na pełne obroty a potem okrasili to jeszcze dozą nieograniczonej wyobraźni autora, to otrzymamy właśnie "Różaniec" Rafała Kosika, który w jakiś dziwny sposób przemówił do tych części mojego czytelniczego "ja", o których nawet nie wiedziałam. Science fiction nigdy nie należało do moich ulubionych gatunków, zwłaszcza jeśli chodzi o formę pisaną, lecz od jakiegoś czasu zaczynam się co raz bardziej przekonywać właśnie do tego gatunku. Głównie jest to spowodowane przez duże ilości opowiadań i książek, które trafiają w moje ręce czy to przez przypadek czy to dzięki dobrym duszom. To właśnie one są odpowiedzialne za moje rosnące zainteresowanie sci-fi.

Rafała Kosika znałam już wcześniej z jego serii dla dzieci i młodzieży. A także z felietonów w "Nowej Fantastyce". Dlatego przeczytanie jego najnowszej powieści było dla mnie przyjemnością, choć muszę przyznać że "Różaniec" dał mi trochę do myślenia. Tak, jak wspominałam, kojarzy mi się z klasykami gatunku i ma w sobie wszystkie te cechy, które powinna mieć dobra fantastyka naukowa.

Nie mogę też nie wspomnieć o pięknie wykreowanym świecie, który przeraża, zachwyca i zastanawia. Po lekturze po raz kolejny możemy sobie zadać pytanie, dokąd zmierza ludzkość i czy rozwój technologiczny jest faktycznie błogosławieństwem, czy raczej sposobem na ucieczkę od interakcji społecznych...

Poza warstwą fantastyczną, są tutaj też poruszone bardzo ludzkie kwestie, jak ojcostwo, dbanie o rodzinę, problemy małżeńskie i zwyczajne, międzyludzkie. Dla mnie, " Różaniec" jest książką nietuzinkową. Nie jest to lektura lekka, ale na pewno warta przeczytania, nawet jeśli science-fiction to nie do końca gatunek, który lubicie.

Czy recenzja była pomocna?

Bookendorfina

ilość recenzji:1545

brak oceny 4-10-2017 08:58

"Prawo przede wszystkim służy utrzymaniu porządku, na drugim miejscu... obronie interesów grupy tworzącej owo prawo, a dopiero dalej mgliście rozumianej sprawiedliwości."

Podobała mi się zwłaszcza pierwsza część powieści, rewelacyjnie mi się ją czytało. Z dużo mniejszym entuzjazmem podchodziłam do drugiej, ale mocne zaczytanie wróciło w trzeciej. Książka nierówna, jednakże generalne wrażenie bardzo pozytywne, sympatycznie spędziłam z nią czas. Z uznaniem podchodziłam do intrygującej społecznej koncepcji zaprezentowanej przez autora, ciekawa byłam, jak rozwinie się scenariusz zdarzeń, w jaki sposób potraktowani zostaną bohaterowie, czy uda im się z sukcesem skonfrontować z systemem. Wiele pomysłów zaskakuje, przekonuje, nakłania do refleksji, a to czyni przygodę czytelniczą atrakcyjną, wciągającą i zapadającą w pamięć.

Ponura i przygnębiająca wizja Warszawy przyszłości po zagadkowej Przemianie, miasto pierścień, wyizolowane społeczeństwo, nowy porządek rzeczy, a jednak stałe elementy ludzkiej natury, które w każdych okolicznościach aktywują typowe cechy i modelowe wzorce zachowań. Polityczne machinacje, walka o władzę, dominowanie nad słabszymi, bezwzględne eliminowanie przeciwników i tych, którzy w przyszłości mogą stwarzać zagrożenie dla ustalonego porządku publicznego. Instytucje wnikliwie filtrujące i ściśle kontrolujące życie jednostek, przenikające przez każdą jego sferę, narzucające odgórnie kategorie i przyporządkowujące odpowiednie wartości dla słów, gestów, czynów, a wszystko w imię dobra ogółu ludzkości. Wsparte prawem i służbami bezpieczeństwa nieograniczone wręcz możliwości sterowania społeczeństwem.

Wcześniej czy później, w realiach niesprzyjających swobodzie i wolności jednostki, rodzi się zwątpienie, protest, opór i bunt. Zwłaszcza kiedy w rozgrywki i manipulacje wciągnięta zostaje osoba ze zdolnościami i umiejętnościami poszukiwanymi przez władzę i jej oponentów, mogąca pomóc zdobyć znaczącą przewagę, a którą poddaje się perfidnemu szantażowi, grożąc utratą najcenniejszej wartości w życiu. Jak skutecznie pokonać policyjny system, choć zaprojektowany do ochrony społeczeństwa, poprzez diagnozowanie potencjalnych przestępców, mający do dyspozycji bogatą bazę danych, to jednak pozbawiony nadzoru wewnętrznych procedur? Mnogość wątków, które ciekawie zazębiają się, nie na wszystkie znajdziemy odpowiedzi i wyjaśnienia w finalnej odsłonie powieści, jednak sprawiają, że jeszcze mocniej angażujemy się w czytelniczą rozrywkę. Dynamicznie, mrocznie, tajemniczo, ze sporą dawką przygód i napięcia, frapującym osobistym spojrzeniem bohaterów.

bookendorfina.pl

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ANA

ilość recenzji:152

brak oceny 23-09-2017 11:01

Zbrodnia i kara, a może wina za samą chęć popełnienia przestępstwa. Rozmowy o utylitarności prawa, o informatyce w służbach prewencyjnych. Dobra fabuła z wątkami, które zmuszają do myślenia.

Czy recenzja była pomocna?

Janusz

ilość recenzji:59

brak oceny 21-09-2017 10:44

Dla wszystkich, który oglądają w telewizji przepychanki w warszawskim ratuszu rzecz bezcenna. Moim zdaniem autor znakomicie ukazał takie roszady rządzących w świecie przyszłości.

Czy recenzja była pomocna?

Adam

ilość recenzji:12

brak oceny 19-09-2017 20:59

Autor zaskakuje, zresztą nie pierwszy raz. Każda jego książka jest zupełnie inna, oryginalna. Podoba mi się, że Rafał Kosik ma głowę pełną pomysłów - jestem pod dużym wrażeniem.

Czy recenzja była pomocna?

duch lasu

ilość recenzji:1

brak oceny 19-09-2017 12:58

Wyobraź sobie przyszłość, w której Ziemia nie istnieje. Znaczy, to nie tak, że nie ma jej zupełnie, bo jest - jednak zupełnie nie nadaje się już do życia. Miasta wraz z ludnością zostają przeniesione do samowystarczalnych Pierścieni stanowiących podstawową jednostkę nowego układu zwanego Różańcem, a nad życiem każdego obywatela czuwa g.A.I.a., której organami są Nadzór, Prowokacja oraz Eliminacja. Zasada jest prosta: tak długo, jak nie zagrażasz systemowi, i tobie nic nie grozi. Wystarczy tylko, byś złamał jakiekolwiek zasady społeczne (bądź też był świadkiem ich łamania - prewencyjnie ciebie też lepiej ukarać), a twoje punkty PZ, Potencjalnego Zagrożenia, wzrosną. Nie wiesz, ile masz punktów, nie znasz również progu, przy którym do drzwi zapuka Eliminacja; ale możesz skorzystać z usług nuzzlera, który za odpowiednią kwotę punkty odczyta. Harpad to profesjonalista w swoim zawodzie, nie znajdziesz lepszego nuzzlera w Pierścieniu Warszawa. Szybko jednak zostaje uwikłany w grę, w której główną stawką jest życie jego córki - a tutaj nawet najlepsze zdolności szybko przyćmiewa strach i determinacja, by ruszyć na ratunek.

Nie znam słów, które mogłyby opisać wszystkie uczucia towarzyszące mi w lekturze. Tak, to jest science-fiction, literatura rozrywkowa, ale jednocześnie porusza tak wiele tematów, które zwyczajnie wstrząsają, wywołują nieprzyjemny dreszcz wzdłuż kręgosłupa. Już sam klimat antyutopii mówi sam za siebie - świat, w którym społeczeństwo jest inwigilowane na każdym kroku przeraża. Zostaje jednak gdzieś z tyłu głowy ta śmiałość niewinnego czytelnika: A tam, jakbym ja miał żyć w takiej rzeczywistości, to bym przestrzegał prawa, a nikt by się do mnie nie przyczepił. A co w sytuacji, w której przestrzegasz prawa, ale jesteś świadkiem jego łamania? Twoje punkty PZ rosną. Hiperprewencja - to wydarzenie mogłoby uruchomić w tobie coś, co potencjalnie mogłoby się stać zagrożeniem dla reszty społeczeństwa. Nadal jesteś tak pewny swoich szans na przeżycie?

Jednak system to nie wszystko. Każdy Pierścień jest odizolowanym układem; niby jest między nimi jakaś łączność, ale nie istnieje transport między Pierścieniami. Dlaczego nikt nigdy nie marzył o podróży do innego Pierścienia? Dlaczego nikt nie pamięta tego, co działo się zaledwie kilka lat wcześniej? Dlaczego kontaktować się można z bliskimi tylko przez wiadomości tekstowe, a nie na przykład telefonicznie czy za pomocą obrazu? Co się dzieje z Wyeliminowanymi? I skąd się bierze kawa w Warszawie? Śledzimy z zapartym tchem losy bohatera, gdy nagle przed oczami pojawiają się nam tego typu pytania. Poddajemy się refleksji, a autor powoli, z każdą stroną naprowadza nas na odpowiedzi, niekoniecznie przedstawione wprost. Ale to wystarczy, by nagle poczuć wypełniający ciało chłód.

Poza wrażeniem, jakie wywołuje lektura za pomocą samej tematyki, warto wspomnieć o fabule - bo ta niezaprzeczalnie wciąga. Obserwujemy rozterki Harpada umieszczonego między młotem a kowadłem, coraz bardziej zaplątującego się w pajęczynę wydarzeń, próbując z miernym skutkiem odzyskać córkę. Pomóc tym? Ale wtedy ci drudzy zabiją Marysię. To może jednak tym drugim? Ale wtedy ci pierwsi mu ją odbiorą. Nie ma żadnych gotowych rozwiązań, a i my, wszechwiedzący czytelnicy, nie mamy bladego pojęcia (a to się rzadko zdarza!), co nasz bohater mógłby zrobić. Z niepokojem przewracamy kolejne strony powieści, nie wiedząc, dokąd Kosik nas prowadzi; a gdy już dochodzimy do końca, nie wierzymy własnym oczom. To nie zwykła historia o człowieku w sidłach systemu, to coś o wiele, wiele więcej.

Książka z początku może przytłoczyć, od pierwszych stron zostajemy wrzuceni w rzeczywistość Harpada oraz innych bohaterów, z których perspektywy również mamy możliwość obserwować wydarzenia. Nie ma prowadzenia za rękę, autor nie wyjaśnia nam wszystkiego z góry, a nawet znaczenia wielu podstawowych zwrotów używanych przez postaci dowiadujemy się w połowie, jeśli nie pod koniec historii. Często czytamy długi fragment narracji opisującej postać, której nie możemy zidentyfikować, nie zostają przedstawione żadne jej cechy szczególne, o imieniu już nie wspominając. Brzmi chaotycznie, prawda - ale uwierzcie, efekt, jaki osiąga tym pisarz jest ostatecznie nieporównywalny do czegokolwiek innego.

Czy warto? Warto. Dla fanów science-fiction książka wręcz obowiązkowa, jednak nie jest to zamknięty gatunek. Nie brak tu elementów thrillera czy powieści psychologicznej, każdy znajdzie coś dla siebie. Szczególnie jednak zainteresowani powinni być ci szukający od dłuższego czasu antyutopii, która naprawdę wbija w fotel - bo to jedna z tych historii, po lekturze których poczujemy prawdziwą ulgę, że była tylko fikcją literacką.

Czy recenzja była pomocna?

Hrosskar

ilość recenzji:1

brak oceny 18-09-2017 19:17

Rafała Kosika nikomu przedstawiać chyba nie trzeba - to popularny pisarz science fiction, ale również założyciel wydawnictwa Powergraph. Na swoim koncie ma wiele powieści, zarówno dla dorosłych, jak i dla młodzieży. Do jego najnowszej książki - Różaniec, podszedłem z pewnym dystansem, ponieważ nie do końca wiedziałem czego się po niej spodziewać, ale również było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tego autora. Okazało się jednak, że styl Rafała Kosika przypadł mi do gustu, a jego książka okazała się być dobrą lekturą, choć nie taką prostą w odbiorze, jak się z początku spodziewałem.

Różaniec przedstawia niezwykłą wizję przyszłości, w której ludzie mieszkają w miastach-enklawach, gdzie pogoda jest ściśle kontrolowana, ale nie tylko ona... Bowiem mieszkańcy są nieustannie inwigilowani przez Nadzór, Prowokację i Eliminację, którymi zarządza wszechmocna i tajemnicza g.A.I.a. To ona decyduje o życiu i śmierci jednostek, a jej nadrzędnym celem jest dobro ludzkości. Harpad, mieszkający w Warszawie, jest nuzzlerem, czyli osobą potrafiącą sprawdzać Punkty Zagrożenia (PZ), którymi określane jak bardzo dana jednostka jest zagrożeniem dla społeczeństwa. Szybko zostaje wmieszany w rozgrywkę między wpływowymi politykami, jego byłą żoną, policją oraz pewnym tajnym stowarzyszeniem. Dla ratowania córki jest gotowy zrobić wszystko, ale szybko uświadamia sobie, że cele osób dla których został zmuszony pracować są sobie przeciwstawne, a elementem nacisku na niego staje się jego ukochana córka Marysia.

Najnowsza książka Rafała Kosika jest mieszanką bardzo wielu gatunków - znajdziemy w niej elementy kryminału, totalitarnej antyutopii, political fiction, thrilleru, science-fiction, czy postapokalipsy i wielu innych. Nie sposób wszystkich składowych wymienić, ponieważ granica pomiędzy nimi zaciera się i razem tworzą jedną, spójną całość. W połączeniu z wartką, dynamiczną i trzymającą w napięciu akcją nie sposób się nudzić - ciągle coś się dzieje i zanim się obejrzymy docieramy do końca. Rafał Kosik unika dość powszechnego tłumaczenia wszystkiego na początku książki, jak i w jej trakcie. Większości rzeczy dowiadujemy się przy okazji rozmów, bądź z rozgrywających się wydarzeń. Co więcej, autor, do samego końca ukrywa wiele faktów na temat swojej wizji przyszłości. Dopiero w zakończeniu poznajemy jak naprawdę funkcjonuje Warszawa. Choć Rafał Kosik pozostawia czytelnika z pytaniami bez odpowiedzi, to nie ma poczucia, że czegoś brakuje i że dla wygody autora zostały pewne kwestie pomięte. Rafał Kosik nie podaje po prostu gotowych odpowiedzi, lecz chce, aby czytelnik sam do nich doszedł, zastanowił się nad tą wizją i poruszaną w książce tematyką.

Bynajmniej nie najważniejsza jest tutaj akcja, czy sama Warszawa. Różaniec to przede wszystkim chęć przyjrzenia się jak będzie funkcjonowało społeczeństwo rządzone przez inteligentny byt, eliminujący jednostki zagrażające całej społeczności po przekroczeniu pewnej wartości PZ. Co ciekawe nikt po latach nie wie jak funkcjonuje system naliczania owych punktów, można jedynie sprawdzić ich liczbę u nuzzlerów, lecz jest to kosztowne, a większość z nich po prostu podaje zmyśloną liczbę. W ten sposób autor stawia przed czytelnikiem pytania między innymi o to, co jest ważniejsze: wolność, czy bezpieczeństwo, czy cel może uświęcać środki, oraz co jesteśmy gotowi zrobić, aby uratować bliskie nam osoby? Tematy te mogą wydawać się być poruszane przez wielu innych autorów, to jednak idealnie wpasowują się do przedstawionej wizji i współgrają ze sobą. Nie odczułem również, by Kosik celowo powielał znane schematy i rozważania, tylko stworzył własną interesującą wizję przyszłości.

Głównym bohaterem powieści jest nuzzler Paweł Harpad. Jako jeden z nielicznych może naprawdę sprawdzać PZ, a nie tylko oszukiwać swoich klientów, jak czyni to większość. Co więcej, może on nie tylko wejść do bazy danych g.A.I.a., ale również modyfikować stan PZ poszczególnych ludzi. To właśnie sprowadza na niego kłopoty... Z początku niczym szczególnym się nie wyróżnia, jest przeciętną osobą, która jakoś stara się żyć. Dopiero gdy lepiej poznamy jego konflikt z byłą żoną, oraz jak troszczy się o swoją córkę Marysię, zdecydowanie nabiera na wyrazistości. Oczywiście nie jest on jedynym bohaterem, śledzimy losy jeszcze kilku innych postaci, lecz nie są one tak zapadające w pamięci jak Harpad.

Różaniec jest interesująca wizją Warszawy przyszłości, którą rządzi inteligentny byt g.A.I.a. To powieść stawiająca przed czytelnikiem szereg pytań i będzie wspaniałą lektura dla każdego fana science fiction. Książka pozytywnie mnie zaskoczyła i zdecydowanie sięgnę po inne powieści Rafała Kosika. Polecam!

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Powergraph!

hrosskar.blogspot.com

Czy recenzja była pomocna?