Literatura oparta na grach, filmach czy serialach powoli staje się wręcz osobnym gatunkiem. Na rynku można natrafić na coraz więcej książek na podstawie innych dzieł kultury. Niestety, często nie są to zbyt dobre pozycje, które zbyt rzadko ukazują nam nowe historie ze znanymi bohaterami, a raczej żzynają fabułę z ekranu. Jednak, zdarzają się wśród nich dobre książki, a coraz częściej także prawdziwe perełki. Ostatnio udało mi się natrafić na bardzo dobrą książkę na podstawie serialu, który bardzo lubię, czyli ?Sex Education. Ruszamy na trip życia!? Katy Birchall. Powieść w Polsce została wydana przez Wydawnictwo Otwarte i mam nadzieję, że dzięki temu wydawnictwu pojawi się u nas więcej książek o Sex Education.
Po tej powieści nie spodziewałem się wiele, myślałem, że będzie to średniej jakości książka z taką sobie fabułą, nawiązującą do serialu, bo i tak fani kupią (przy książkach na podstawie innych dzieł zawsze tak mam). Jakże się myliłem i pozytywnie zaskoczyłem! Na początku w oczy rzuca się niewielka objętość (260 stron) oraz minimalistyczna, ale bardzo fajna okładka z czwórką bohaterów z serialu. Dzięki niedużej liczbie stron, powieść można spokojnie przeczytać w jeden dzień, tak jak zrobiłem to ja, lecz wpływ na to miała także wciągająca fabuła oraz lekki styl autorki. Muszę się przyznać, że czytając ?Ruszamy na trip życia!? nieco się zatraciłem i straciłem poczucie czasu. Co ważne, fabuła to całkowicie nowa historia, której akcja toczy się na wakacjach i z tego co zrozumiałem, po pierwszym sezonie serialu, więc nie musicie znać wszystkich trzech odsłon serialu. Sean, brat Maeve, ponownie wpakował się w kłopoty, co nie jest żadną nowością. Tym razem jego siostra wraz ze swoimi przyjaciółmi musi pomóc mu udowodnić, że jest niewinny. We czwórkę wybierają się zatem w podróż życia, podczas którego przeżyją mnóstwo zabawnych przygód. Historia jest naprawdę ciekawa i obfituje w liczne zwroty akcji. Do tego dużo w niej komizmu, głównie dzięki Aimee i Erickowi. Jednak co innego jest według mnie największą zaletą książki. Otóż, autorka świetnie oddała charaktery postaci z serialu. Bohaterowie są tacy sami jak w ekranizacji, nie są przerysowani czy zmienieni, są tacy jakich ich już znamy. A myślę, że to wcale nie było łatwe, ponieważ są to skomplikowane i złożone osoby. Również dialogi i relacje między nimi nie są sztuczne, a dokładnie takie jakie znamy z serialu. Widać, że Katy Birchall oglądała dokładnie serial i odrobiła pracę domową.
Domyślam się, że książka może nie spodobać się wszystkim, ale mi naprawdę przypadła do gustu i polecam ją fanom Sex Education. Jeśli lubicie bohaterów serialu, to moim zdaniem powieść również się Wam spodoba. Dajcie jej szansę i ruszajcie na trip życia! ...
Opinia bierze udział w konkursie