Zeila ma marzenie - zostać pełnoprawnym członkiem mafii u boku Alvaro. Aby je spełnić, postanawia uwieść samego Kysona - szefa wrogiej mafii. Początkowo założony plan się spełnia, lecz wszystko powoli zaczyna się sypać niczym zamek z piasku. Na światło wychodzą tajemnice, pojawiają się niedomówienia i walka serca z rozumem.
Czy Zeila dopnie swego? Co zrobi Kyson, gdy odkryje prawdę? Co się stanie z Alvaro? Czy ta ryzykowna misja miała w ogóle szansę zadziałać?
Uwielbia mafię. Mafijne klimaty szturmują ostatnio wydawniczy rynek. Ja póki nie nie odczuwać przesycenia. Wręcz przeciwnie. Ciągnie mnie do nich, niczym dziecko do lizaka. łatwo się od takich klimatów uzależnić. Propozycja patronatu nad debiutem autorki była dla nie sporym zaskoczeniem, ale nie wahałam się ani chwili.
Na pierwszy rzut wpadły mi w oko niespotkane imiona. Nie pamiętam, aby taki się pojawiły w czytanych dotąd przeze mnie powieściach. Intrygował mnie pomysł na misję. Dość ryzykowną zresztą, bo uwieść szefa wrogiej mafii wiąże się ze śmiertelnym wręcz niebezpieczeństwem. A Zeila do strachliwych kobiet nie należy. To pewna siebie i świadoma swej atrakcyjności kobieta, która jest w stanie zrobić wszystko, byle tylko dopiąć swego. Byle tylko dostać się do mafii. Do miejsca, które ją zafascynowało dzięki jej bratu. Bolesna przeszłość ciągle w niej tkwi. Ale jest sprytna, inteligentna i ma głowę na karku. Kyson to pewny swego i groźny szef mafii. Poza mroczną i niebezpieczną stroną ma też w sobie pokłady dobra. Wesoły, troskliwy i miły. Ale nie na takiej zasadzie, że to flaki z olejem. Nie, Obie jego osobowości doskonale się uzupełniają. Nie gryzą się i nie sprawiają, że to zlepek kilku przypadkowych cech. Bohater został dopracowany. Został zadbany każdy malutki szczególik. Sceny uniesień dosłownie spalają. Są ogniste, pikantne i nie brakuje w nich pasji Tej chemii i czystego pożądania. Działają na siebie i to widać gołym okiem. Akcja dynamiczna. Została wyważona. W odpowiednich miejscach spowalnia, by za chwilę wybuchnąć niczym tornado.
Świetna historia. Styl autorki jest lekki i przyjemny. Powieść czytałam z przyjemnością. To bardzo przyjemny debiut. Wciągający i zatracający. Ze świetnie wykreowanymi bohaterami. Z całym zapleczem emocji. Z uczuciem, która powala. Z tajemnicami, które mącą spokój. Mam nadzieję na szybką kontynuację, bowiem tom pierwszy kończy się w takim momencie, ... eh. Zachęcam Was serdecznie do lektury. Warto zobaczyć w jakim kierunku pójdzie ta pikantna znajomość. Nie będziecie żałować.
Polecam.
Opinia bierze udział w konkursie