Mówią, piszą, trąbią o tym wszędzie, że to nie wygląd a wnętrze się liczy. Nie wierzę! Nie akceptuję i nie dopuszczam do siebie takiej myśli. Owszem, dusza człowieka, jego myśli, poglądy, sposób bycia jest ważne, ale przyznajmy się do jednego. W pierwszym momencie, chwiluni najmniejszej, gdy po raz pierwszy kogoś spotykamy w jaki sposób mamy tego jegomościa ocenić? Nie powiedział przecież ani jednego słowa. Spoglądamy czy paznokcie czyste, włosy umyte i uczesane, a może jakaś plamka na ubraniu? Wygląd się liczy i nie mówicie, że nie.
Od pewnego czasu można zauważyć, że coraz więcej Polek czy też kobiet innych nacji zakłada blogi. Nie byle jakie, bo modowe. Wcześniej była to zarezerwowana czynność tylko dla pań, ale przecież panowie też mogą. Kto im broni? Osobiście uwielbiam przeglądać zdjęcia osobników wcale nie tak brzydkiej płci, którzy mówiąc dobitnie: są świetnie ubrani. Na mieście ciężko spotkać mężczyznę, który jest naprawdę dobrze ubrany. W większości to ci młodsi przywiązują uwagę do tego co noszą. Nawet chłopcy (jacy chłopcy! 18 lat i więcej do tego wysocy jak wieża Eiffla... no może trochę przegięłam z tą wieżą, ale tak czy siak są wysocy! ;]) z mojego otoczenia coraz bardziej starają się dobrze wyglądać. A to jakaś nowa ?firmowa? bluza, ładny perfum, drogie buty. Wszystko tylko po to by się podobać. Moim zdaniem nie tylko kobiety lubią się wzbudzać podziw swoim wyglądem, ale mężczyźni również. I drodzy panowie! Nie ma się czego wstydzić!
W mojej szkole, pewnie jak w każdej zdarzają się takie uroczystości, na które my ? uczniowie musimy przyjść ubrani ?na galowo?. Osobiście uwielbiam przychodzić w takiej eleganckiej wersji, jednak gdy widzę takich jakby niedożywionych chłopców w za dużych garniturach to mnie lekko cholercia dopada. Rozumiem ? sytuacje w domu są różne, jednak gdy jak stać kogoś na buty za 400 złotych to czemu nie może zainwestować w porządny, elegancki i co najważniejsze ? dopasowany garnitur? Czy to takie wstydliwe mieć na sobie dopasowane ubranie? Czy chłopcy, przepraszam, niektórzy mężczyźni wygodnie czują się tylko i wyłącznie w dresach?
Na szczęście z pomocą, dla tych którzy jej chcą przychodzi Michał Kędziora, którego może znacie jako Mr. Vintage z bloga o tym samym tytule. W swojej, koniecznie muszę dodać: genialnej, książce podpowiada potrzebującym jak się ubrać by świetnie wyglądać. Jego porady są znakomite, jasne i każdy po pierwszym przeczytaniu przyswoi je sobie bez większego problemu. Ilustracje oraz zdjęcia zamieszczone na łamach tej publikacji ułatwiają akceptowanie nowego stanu rzeczy, pomagają uporządkować wiedzę oraz zobaczyć czy aby na pewno poprawne jest poprawne.
Mr. Vintage nie tylko skupia się na samych garniturach (które tak bardzo mi się podobają), ale również doradza w kwestiach takich jak dobór odpowiedniego płaszcza, koszuli, spodni, swetra czy nawet butów. Takie kompendium dla człowieka, który potrzebuje pomocy by elegancko wyglądać, zmienić styl czy coś w swoim życiu. Wiecie panowie, że istnieje wiele rodzaje obuwia? Mi do tej pory były znane tylko niektóre, aż tu nagle dostałam olśnienia i nauczyłam się kolejnych ciekawych rzeczy. Autor nie skupia się tylko na jednej sylwetce, każdy znajdzie coś dla siebie.
Rzeczowo o modzie męskiej to w sumie książka dla każdego, a w szczególności dla mężczyzn, którzy chcą zmienić coś w swoim życiu. Być może skończyć z tym za dużym garniturem i zainwestować w lepszą oraz dopasowaną garderobę. Przecież mieć na sobie ładne ubrania to nie żaden wstyd! Odpowiednio dopasowane tylko wzbudzą zainteresowanie płci przeciwnej czy poprawią nastrój noszącego. Moim zdaniem nie mogłam natknąć się na lepszą książkę tego typu, mnie bardzo zainteresowałam i cieszę się, że mogłam poświęcić jej swoją uwagę.