Rzuć go dla mnie

Bardzo lubię autorkę, jak również miło mi zagląda się na jej media społecznościowe.
Zwykle czytam kryminały czy też fantastykę z wątkami romansu.
Chciałabym napisać o tej pozycji bardzo wiele miłego, chociażby z samej racji że książka została wydana i ma grono wiernych fanek.
Żałuje, że nie mogę powiedzieć ?jestem jedną z nich?.
Historia jak jedna z wielu, nic odkrywczego ale byłoby to do przyjęcia w końcu wiele z nas lubi oglądać te same filmy wielokrotnie.
Niestety bohaterowie nie budzą we mnie żadnej sympatii a jedynie irytację.
Skakanie w czasie z rozdziału na rozdział które ma z pewnością pokazać więź między bohaterami, niestety nic takiego nie odczułam. Czułam się tak trochę jakbym oglądała książeczkę z obrazkami bez tekstu i zupełnie nie czułam wyjątkowości ich relacji osadzonej w świecie pełnym kasy.
Bohaterka dorosła tak szybko, że nie miałam okazji zastanowić się czy ją lubię i mimo że początek mnie nie porwał to chciałam dać jej szansę.
Bardzo mi przykro ale nie mogę jej polecić, nawet jeśli nie macie nic innego nowego do czytania to warto wrócić do innej ulubionej pozycji.

"(...) W tym przypadku wybrałem inne podejście, bo nie chciałem, żeby tylko z nim zerwała.
Pragnąłem, by zerwała z nim dla mnie."

Uwielbiam komedie romantyczne!
Zawsze świetnie się przy nich bawię!
Są idealną odskocznią od codzienności i idealne na ten wakacyjny czas!

"Rzuć go dla mnie" to naprawdę lekka i przyjemna w odbiorze komedia Whitney G.
Emocjonalna.
Zabawna.
A przy tym mega romantyczna.

Od razu mówię, że nie sposób się od niej oderwać!
Historia Penelope i Haydena wciąga od pierwszych stron!
Słodka.
Niewinna.
Z akcją, ktora z każdą przewróconą stroną nabiera rumieńców.

Ohhh koniecznie musicie ją przeczytać!
Nikt nas tak nie zrozumie, jak przyjaciel.
Nikt nas tak nie pocieszy, jak przyjaciel.
Nikt nam tak nie doradzi, jak przyjaciel.

Hayden i Penelope przyjaźnią się od lat.
Chociaż dzieli ich spora różnica wieku, to świetnie się ze sobą dogadują.
Hayden jest najlepszym przyjacielem brata Penelope, dlatego zdaje sobie sprawę z tego, że nie może zawieść żadnego z nich. Chociaż stara się z całych sił doradzać dziewczynie, nawet w sprawach sercowych, to jest zaskoczony faktem, że sam się w niej zakochuje.
Wszak miał nigdy do tego nie dopuścić!
Trwał przy niej w każdej chwili, gdy tego potrzebowała.
Pocieszał, gdy jej serce pękało po kolejnym nieudanym związku.
Wspierał dobrym słowem i doradzał, gdy wikłała się w kolejny romans.
Teraz sam potrzebuje porady, jak sprawić, by taka kobieta jak Penelope zwróciła jego uwagę. Bo mimo, iż do tej pory wiódł barwne życie uczuciowe, w sprawach damsko-męskich miał bogate doświadczenie i storzył aplikację randkową, która łączy ludzi w pary, to nie ma pojęcia, jak przekonać do siebie siostrę najlepszego przyjaciela.
W końcu tama pęka.
I kiedy Penelope poznaje kolejnego faceta, Hayden błaga ją, by rzuciła go dla niego.
Czy jednak kobieta zdobędzie się na taki gest?
Czy w jej sercu jest miejsce dla Haudena?

Mówią, że od przyjaźni do miłości jest cienka granica i łatwo ją przekroczyć.
Że nienawiść i miłość dzieli tylko jeden krok.
Czy Penelope i Hayden się na niego zdecydują?

"Rzuć go dla mnie" to naprawdę wspaniała i urocza komedia romantyczna, która oprócz salw śmiechu, wywołuje także wiele emocji. Whitney G. idealnie nimi żongluje, dając mam niesamowity romans, idealny na ciepłe dni na plaży i nie tylko.
Książka jest lekka i przyjemna w odbiorze, a motyw hate-love podsyca jej wydźwięk.

Czytaliście?

Przyjaciel starszego brata to motyw stary jak świat. Rzadko która młoda dziewczyna potrafi nie ulec urokowi takiego chłopaka, jednak najczęściej tego typu zauroczenia kończą się wraz z wkroczeniem w dorosłość. W końcu młodość lubuje się w tym, co zakazane. Co jednak, jeśli takie uczucia pojawiają się już w wieku dojrzałym? Czy warto zaryzykować i dać się im ponieść, nawet będąc świadomym jak na wieści o potencjalnej miłości zareaguje przyjaciel i brat?

Penelope w młodości odnosiła wiele sukcesów jako łyżwiarka. Osamotniona, bez przyjaciół, bez wolnego czasu i ze znienawidzonym opiekunem u boku próbowała ułożyć swoje życie. Ambitnie podchodziła do swojej kariery sportowej, chcąc stać się lepszą od mamy, jednak wypadek zrujnował jej marzenia. Usilnie szukała chłopaka, który obdarzy ją bezwarunkową miłością i pomimo upływu lat to nie uległo zmianie. Jej jedyną stałą w życiu pozostał Hayden, a ich relacja mocno zacieśniła się wraz z upływającym czasem. Pen, już jako dorosła, nadal jest dość zagubiona i w przyjacielu brata szuka oparcia, pomocy i kompana do rozmów. A ten nie potrafi jej niczego odmówić.

Hayden szczyci się długą listą podbojów i oszałamiającą karierą. Uparcie dąży do celu i już jako młody mężczyzna wiedział, czego chce od życia. Nieco arogancki, traktujący relacje damsko ? męski niczym sport, lubujący się w obrażaniu ludzi i dostarczaniu pożywki dla portali plotkarskich. Jego jedyna słabość to Penelope, która z przykrego obowiązku szybko stała się mu najbliższą osobą. Jednak doskonale wie, że wchodzenie w relację z młodszą siostrą przyjaciela to nie najlepszy pomysł i trwa w tym postanowieniu przez wiele lat.

?Rzuć go dla mnie? to humorystyczny romans z ciekawym pomysłem na fabułę, bowiem opiera się on na kiepskich rozstaniach głównej bohaterki. Nie miała ona szczęścia do mężczyzn, a Whitney G. udało się bardzo pomysłowo podejść do tego tematu. Obserwowanie rozwoju relacji Haydena i Penelope jest naprawdę urocze i roztapia serce, bowiem łączy ich coś wyjątkowego, choć sami nie potrafią tego dostrzec. Ciekawym zabiegiem jest tajemnica dotycząca chwilowego rozłamu w przyjaźni głównych bohaterów, która niemal do końca pozostaje w sferze domysłów czytelnika, a Autorka sprytnie manipuluje przedstawieniem wydarzeń, by tworzyć coraz to nowe scenariusze ich wspólnej, długiej historii. W tle mamy okazję obserwować jak kruche i pełne wyrzeczeń jest życie sportowca oraz jak trudnym i często niemożliwym wyzwaniem jest zastąpienie rodzica. Jednak w całokształcie książka jest niezwykle lekka, a jednak szalenie przyjemnie napisana i spędziłam z nią naprawdę świetny czas. Ciekawi bohaterowie, urzekająca relacja i fantastyczna narracja to zdecydowanie przepis na zwyczajnie dobry romans!