Wczoraj skończyłam czytać książkę i to było moje pierwsze spotkanie z autorem. Chcecie wiedzieć czy udane?! Oczywiście, że było!!! Pozwólcie, że od razu polecę na koniec, bo zakończenie wbija w fotel. Wiem, że będzie 2 część a o tym świadczy na końcu kolejna sprawa dla Saala. Nie ukrywam, że jak dowiedziałam się początku kolejnej części to aż mnie ciarki przeszły. Wrócimy do początku, więc!
Musicie wiedzieć, że Saal to nikt inny tylko wynajęty najemca świadczący usługi, komu??, Mistrz w tropieniu ludzi. Ma jedno zadanie odnaleźć pewną osobę i odebrać jej paczkę, którą ma przy sobie! Czy mu się uda? Z książki wiele razy myślałam, że?!! Nie, no nie zdradzę spokojnie, ale moja opinia była, w błedzie. Idealny opis to myśliwy i zwierzyna. Akcja dzieje się w lesie i mnóstwo sytuacji trzyma napięciu. Czytając w nocy nie miałabym szans na sen.
Alicja, bo tak nazywa się osoba, która za wszelką, cenę zdeterminowana jest do tego żeby przeżyć i sprzeciwić się naszemu myśliwemu. Zawsze jest tak, że jeżeli nie wiesz, o co chodzi to zawsze, ale to zawsze chodzi o pieniądze i tutaj paczka warta jest fiu, fiu i ciut więcej. Za odzyskaniem paczki stoją też inne osoby, które tropią dziewczynę, więc w jednym lesie jest ich wielu!!! Co w takim razie ma zrobić dziewczyna? Uuuu kochani tutaj zaskoczy nie jednego w tym, co postanowi i jak z tego wyjdzie, ale czy cała czy w kawałku to już przekonacie się sami.
Kochani ile warci są nasi przyjaciele? Ile byś oddał za Niego bądź znajomego? Często okazuje się, że nigdy nie można być pewnym, co kryje się w jego skórze tutaj Alicja i Micha przekonają się na własnej skórze. Dla pieniędzy człowiek sprzeda nawet rodzoną matkę, więc dwójka, przyjaciół to mała strata! Co wy o tym myślicie?
Kochani opis i recenzji jest pełno w necie, więc śmiało można przeczytać i poznać wszystko, co z książką związane. Książka, której zakończenia nie przewidzisz a ci, na których postawiłaś krzyżyk i masz ochotę ubić na zgniłe jabłko okazują się warci każdej kwoty.
Dziękuje autorowi, że mogłam zapoznać się z jego książką i czekam na kolejne. Zdradzę małe coś! Mam nadzieję, że autor połączy dwie osoby, bo tak jakoś fajnie by pasowały do siebie. Autor i Wy po przeczytaniu będziecie wiedzieć, kogo mam na myśli.
Opinia bierze udział w konkursie