- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
li na niego za bramą. Guma, Radosny i ostentacyjnie ćmiący jakiegoś peta Walec. Zanim do nich podszedł, poczuł lekkie zażenowanie. Moi kumple - pomyślał. - Na śmierć i życie, choć raczej na śmierć... - Dawaj, dawaj, magister! - zachrypiał Guma i trzy pary oczu zatrzymały się na angielskim swetrze. - Dobre wieści? Wyleciałeś? - Radosny pierwszy przyjaźnie stuknął go w plecy. Zabolało. - Lepiej, żebyś już spakował tornister, bo sporo sprzętu na zbyciu, no i trzeba uwalniać ludzkość od nadmiaru szmalu. Robota, bracie, czeka i sama do ciebie nie przyjdzie - Walec przydeptał papierosa czubkiem buta. Zrobił to tak, jakby znęcał się nad niewidzialną dżdżownicą. - Godzinę tu tkwimy jak muchy w kupie! - Guma z trudem oderwał plecy od szkolnego ogrodzenia. - Tyle czasu, ziomalu, to żeśmy w szkole nie przesiedzieli wszyscy razem wzięci. - Mów o sobie! - zastrzegł Walec. - Ja w jednej klasie przesiedziałem trzy sezony. Się postudiowało! - dokończył z dumą. Walec miażdżył każdego, kto wchodził mu w drogę. A teraz przyglądał się spod opuszczonych powiek Wiktorowi, nieufny i czujny. Jak to - To co, panowie? Spadamy na browar? - Wiktor zmusił się do uśmiechu. Przeraziła go myśl, że w każdej chwili na wydeptanej ścieżce, prowadzącej do pozaszkolnej wolności, może pojawić się Zośka. Gdyby go tu zobaczyła, osaczonego przez zwalistego Walca i dresiarskiego Gumę... Gdyby usłyszała żałosne pogwizdywanie Radosnego, reagującego na każdą spódnicę w ten sam wulgarny sposób, dowiedziałaby się o nim zdecydowanie więcej, niżby tego chciał. Spiesznie wsiadł do zaparkowanego nieopodal starego mercedesa, którego metryka świadczyła o jednym: że Walec zaczął kraść już jako osesek, a może nawet w łonie matki. Teraz był rosłym dwudziestoletnim złodziejem pozującym na twardziela, ale otaczał się wyłącznie dzieciakami: piętnastoletnim Gumą, wyrośniętym nad wiek, nierozgarniętym Radosnym, no i jest jeszcze Kolejne niepełnoletnie ogniwo dziwnej machiny, która przynosząc doraźne zyski, coraz bardziej wtłaczała Wiktora w stan paskudnego zawstydzenia. Najgorsze było to, że choć prowadzał się z chłopakami tu i tam, tak naprawdę nic go z nimi nie łączyło. No, może Starzy Radosnego już piąty rok obsługiwali szkocki zmywak, a sam Radosny mieszkał z ciotką, której zbyt często chyba nie widywał. Guma o swoich starych w ogóle nic nie mówił. Mieszkał wprawdzie z matką, ale matka wynalazła mu jakiegoś potwora na ojca zastępczego. W tydzień po tym, jak ten pierwszy z jego ojców wyjechał na saksy. Ponoć ojciec Gumy błyskawicznie wyczaił sprawę i wziął ostry rewanż. Dlatego teraz Guma ma zamiast dawnego taty jakieś przyrodnie rodzeństwo na holenderskiej granicy. I choć Gumie rozciągnęła się rodzina jak to guma ma w zwyczaju, pożytku z tego nie było. Czasami dobrze jest mieć tylko matkę - uznał Wiktor ze smutną satysfakcją - o połowę problemów Mercedes ruszył z piskiem opon, a Wiktor w ułamku sekundy dostrzegł w bocznej szybie szczupłą sylwetkę Zośki, lawirującej między kałużami rozmokłego śniegu. Walczyła z błotem, taszcząc torbę z jakąś makulaturą. A może to ktoś inny? - pomyślał bez przekonania. Przymknął oczy. Wyobraził sobie, jak uwalnia Zośkę od ciężaru uczniowskich zeszytów. Ta chwila napełniła go dziwną tkliwością. Na tyle miłą, że pokręcił przecząco głową, gdy Guma sponsorskim gestem podsunął mu pod nos paczkę tanich papierosów. Wrócił do domu przed dwudziestą drugą. Wprawdzie wykręcił się od nocnej imprezy drobnym kłamstwem o wczorajszym przedawkowaniu, ale od kartonów z kradzionymi kosmetykami uwolnić się nie mógł. Czekały w rogu obskurnego pokoju Walca na jego handlowy spryt i zaradność. Teraz siatki wypełnione trefnym towarem upychał w skrzyni na pościel, od dawna służącej mu za schowek. Spojrzał na dwa aparaty fotograficzne, zbyt drogie, by szybko znaleźć dla nich nowego właściciela. Internetowe aukcje odpadają, bo Walec zabrania takich transakcji, w lombardach też Pozostaje handel obwoźny. To obrzydliwe krążenie i namawianie. Podtykanie, zachwalanie i Głośno opuścił materac wytartej wersalki, aż odezwała się metaliczną skargą. - Wiktorku, to ty? Zawsze go tak witała. Lekko schrypniętym, słabym głosem, który przebijał się przez ściany z coraz większym trudem. - Chwila, babciu! - rzucił w stronę odrapanej ściany. Ukrył twarz w dłoniach i w ulubiony sposób zakołysał całym ciałem. Szybko sięgnął po firmową kurtkę, która pamiętała czasy jego krótkiej pracy na stacji benzynowej. Pospiesznie narzucił ją na ramiona i stanął w progu dużego, nazbyt ciemnego pokoju. - Coraz później wracasz z tego CPN-u - poskarżyła się cicho. Trochę z obawą, że tą pretensją zdenerwuje wnuka. - Bo kiedy się pouczysz? Patrzyły na niego ufne, ci
książka
Wydawnictwo Literatura |
Data wydania 2022 |
z serii plus minus 16 - Literatura |
Oprawa twarda |
Liczba stron 184 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwa: | Literatura |
Kategoria: | Dla dzieci, Dla młodzieży, Literatura piękna, Powieść psychologiczna |
Wydawnictwo: | Literatura |
Oprawa: | twarda |
Okładka: | twarda |
Rok publikacji: | 2022 |
Wymiary: | 145x205 |
Liczba stron: | 184 |
ISBN: | 9788382081329 |
Wprowadzono: | 14.10.2022 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.