Pamiętacie książki składające się na cykl Nieugięta autorstwa Karen Lynch? Po ?Nieugiętej? i ?Azylu?, przyszła pora na ?Samotnego mściciela?. To trzeci tom tej serii, w której można znaleźć elementy paranormalne, jak i fantastyczne. Ta historia to mój pewniak, wiem, że muszę poznać jej wszystkie części i przebrnąć z bohaterami przez wszystkie niedogodności. Opowieść ta potrafiła mnie ująć, dlatego też nie mam zamiaru jej porzucić, a z równą ekscytacją wypatruję kolejnych tomów. Wiem, że też tak macie z książkami, miewacie swoich ulubionych autorów, gatunki, historie, za którymi przepadacie. Uwielbiam przeglądać książkowe zapowiedzi, wypatrywać opowieści, które mogą mnie czymś zaskoczyć, wpasować się w moje gusta.
Główną bohaterką książki ?Samotny mściciel? autorstwa Karen Lynch jest Sara Grey, na której śmierć ojca odcisnęła piętno. Jest w połowie fae, a w połowie demonem, a chęć odkrycia prawdy powiodła ją aż do twierdzy Mohiri, gdzie pobierała naukę mającą pomóc jej rozwijać swoje moce. Wszystko dla bohaterki było nowe, chociaż należała do tego świata musiała go poznać, zyskać wiedzę, której jej brakowało. W ?Samotnym mścicielu? dziewczyna ucieka, bardzo zależy jej na tym, aby odszukać swoją matkę. Postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce, chociaż mogło to wyglądać zupełnie inaczej, jakby uciekła ze strachu. W głowie Sary kryje się wiele pytań, więc próbuje dostać się do kogoś, kto może dać jej odpowiedzi, których potrzebuje. Podróż, w którą wyruszyła była niebezpieczna, wystawiła ją na nie jedną próbę, sprowadziła nowe, ciekawe znajomości. Zmieniła światopogląd, ukazała, że nie wszystko jest czarne lub białe, Sara dojrzała w raz z nią zaczęły wzrastać jej moce. Czy uda jej się odkryć prawdę? Ile będzie musiała poświęcić?
?Samotny mściciel? to książka, która jest dość obszerna objętościowo, co w jej przypadku, nie uważam za minus, a ogromny plus. Karen Lynch nie oszczędza swoich bohaterów, sprowadza na nich coraz to nowsze wyzwania. Bardzo podobał mi się motyw drogi, podróży, którą musiała przejść Sara, aby odkryć, kim naprawdę jest, rozbudzić moce, dojrzeć i walczyć. Ta opowieść jest fascynująca i wciągająca, przepełniona tak wieloma emocjami, że ciężko było je od razu wszystkie przetrawić. Karen Lynch ma niesamowity styl, dzięki, któremu czytanie powieści szło bardzo szybko, wręcz pochłaniając kolejne zdania i wydarzenia, które miały miejsce.
?Samotny mściciel? to powieść, o której wiesz, że bierzesz do ręki, a ona pochłania cię całkowicie, sprawiając, że czujesz, że zawładnie twoim sercem. Pochłania cię całkowicie w taki sposób, że gubisz się w świecie, który wykreowała Lynch. Ta seria jest absolutnie niesamowita, z pewnością będę do niej wracać.