SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Egmont
Data wydania 2022
z serii Sandman
Oprawa twarda
Liczba stron 240
  • Wysyłamy w 24h - 48h

Opis produktu:

Publikacja zatytułowana Sandman Uwertura to komiks autorstwa scenarzysty Neila Gaimana, kolorysty Davea Stewarta oraz rysownika J. H. Williamsa. Ukazał się w twardej oprawie w 2022 roku nakładem wydawnictwa Egmont. Liczy sobie dwieście czterdzieści stron. Na okładce znajduje się siedzący na budowli różowy kot, zza której wyłania się twarz i dłoń mężczyzny. Książka pod tytułem Sandman Uwertura stanowi prequel sagi o Władcy Snów. Opowiada o zbliżającym się końcu świata, który bohaterowie mogą powstrzymać lub obserwować.

Sandman Uwertura - historia o zbliżającym się końcu świata


Komiks zatytułowany Sandman Uwertura przynależy do gatunku historii fantastycznych i horrorów. To nowa edycja opowieści o Władcy Snów imieniem Sandman. Bohater razem z sześciorgiem rodzeństwa steruje siłami, które wpływają na życie na Ziemi. W roku 1915 zbliża się koniec wszechświata. To czas rozważań, co będzie lepsze - czy próba zmiany biegu wydarzeń, czy może bierne przyglądanie się temu, jak rozwinie się sytuacja. Jaką decyzję podejmą bohaterowie książki? Sprawdź sam, czytając publikację pod tytułem Sandman Uwertura! A jeśli szukasz także innych komiksów, znajdziesz je na Gandalf.com.pl.

Sandman Uwertura - autorzy doceniani przez krytyków i fanów komiksów


Sandman Uwertura jest wyjątkowym komiksem, którego twórcy są doceniani przez krytyków. Otrzymali wiele nagród. Neil Gaiman jest laureatem World Fantasy, Eisnera, Nebuli, Hugo oraz Bramy Stokera. Podobnie J.H. Williams oraz Dave Stewart, którzy otrzymali Nagrodę Eisnera. Książka pod tytułem Sandman Uwertura, podobnie jak cały cykl o Władcy Snów, ma szerokie grono wiernych fanów, którzy chętnie poznają nowe historie bohaterów przesiadujących na wyżynach nieskończoności. Jeśli cenisz sobie tę formę literatury, jaką są komiksy, koniecznie sięgnij po tytuł Sandman Uwertura i dołącz do grona miłośników tej fabuły!
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Egmont
Kategoria: Komiks,  Fantasy,  Horror
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 170x260
Liczba stron: 240
ISBN: 9788328157088
Wprowadzono: 28.11.2022

Neil Gaiman, Dave Stewart, J. H. Williams - przeczytaj też

Amerykańscy bogowie (twarda) Książka 48,23 zł
Dodaj do koszyka
Drażliwe tematy (twarda) Książka 36,75 zł
Dodaj do koszyka
Gwiezdny pył (twarda) Książka 33,76 zł
Dodaj do koszyka
Koniec światów Sandman Tom 8 (twarda) Książka 55,06 zł
Dodaj do koszyka
Księga cmentarna (twarda) Książka 29,18 zł
Dodaj do koszyka
Ocean na końcu drogi (twarda) Książka 30,07 zł
Dodaj do koszyka
Przebudzenie Sandman Tom 10 (twarda) Książka 62,11 zł
Dodaj do koszyka
Sandman Noce nieskończone (twarda) Książka 48,33 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

All Eight Eyes Tom 1 (twarda) Książka 40,80 zł
Dodaj do koszyka
Obecność Ukochana (twarda) Książka 48,99 zł
Dodaj do koszyka
Oblivion song Tom 6 Książka 51,72 zł
Dodaj do koszyka
Marvel Zombies Tom 2 (twarda) Książka 140,00 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Sandman Uwertura - Neil Gaiman, Dave Stewart, J. H. Williams

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 13 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    2
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Froszti

ilość recenzji:1242

16-01-2023 10:42

Uwertura to prequel troszkę inny niż przyzwyczaiły nas do tego inne popularne dzieła (głównie ze względu na specyfikę poszczególnych odsłon serii). Treści, które znajdziemy w tym komiksie, są wstępem poprzedzającym ?Preludia i nokturny?. Zaprezentowana zostaje nam opowieść, w której dowiadujemy się co osłabiło Władcę Krainy Snów, że wpadł on w ?pułapkę? zastawioną przez wiktoriańskiego okultystę Rodericka Burgessa.

Neil Gaiman nie serwuje czytelnikowi jednak nazbyt prostych i oczywistych odpowiedzi. W swoim stylu rzuca on małymi wskazówkami/fabularnymi puzzlami, które należy samemu układać w znacznie większą całość. Fani cyklu powinni więc być z lektury więcej niż zadowoleni. Znajdą oni tutaj informacje rzucające większą ilość światła na niektóre wątki, co dodatkowo powinno ich zachęcić do ponownego przeczytania całej serii.

Problem pojawia się w momencie, kiedy potencjalny czytelnik nie miał wcześniej do czynienia z cyklem. Rozsądek podpowiada, że przygodę z serią powinno się właśnie rozpocząć od prequela. W przypadku kultowego dzieła Gaimana nie jest to jednak takie proste. Brak szerszego kontekstu zaprezentowanej fabuły, momentami dość fragmentaryczna i chaotyczna opowieść oraz cała gama pojawiających się i znikających postaci sprawia, że ?nowy? czytelnik szybko mocno się pogubi. Jest to więc ?wstęp?, po który powinni sięgać jedynie obeznani czytelnicy, a nowy odbiorca w pierwszej kolejności powinien sięgnąć właśnie po wspomniane ?Preludia i nokturny?.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ilo99

ilość recenzji:2503

23-11-2021 19:03

Już dawno nie czytałam, a może oglądałam, tak plastycznego komiksu. Ileż tu jest różnych form graficznych użytych?! Ileż różnorodnych postaci?! Ale skoro rzecz się ma o wszechświecie i wszelkich istotach go zamieszkujących, to przecież powinno być różnorodnie. Tu nawet każda postać ma swój specyficzny rodzaj dymku. Najbardziej mnie urzekły surrealistyczne postaci, ot, choćby taki pan Krata. Głównym bohaterem jest Sen, w jego wszelkich postaciach i odmianach. To też sprawia, że świat przedstawiony jest zaskakujący, iluzoryczny, jedyny w swoim rodzaju. Przecież wszystko zależy od śniącego. A może od tego, który snami rządzi? Czyta się z dużym zaciekawieniem. Naprawdę nie wiadomo, czego należy się spodziewać na następnej stronie. Jednakże lektura nie należy do najłatwiejszych, chwila rozproszenia i już jesteśmy zagubieni. Pomimo tego zastrzeżenia ? polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Michał Lipka

ilość recenzji:1

brak oceny 15-11-2016 16:24

WIECZNY SEN

Kultowa i niezwykle ceniona seria komiksowa ?Sandman? ukazywała się w latach 1989-1996, zdobywając łącznie ponad 25 nagród Eisnera, nagrodę festiwalu w Angoul?me oraz wyróżnienie imienia Brama Stokera, a także kilka zaszczytnych tytułów i miejsce w historii komiksu. Mimo okazjonalnych spin-offów i dodatków przez dwie dekady nie doczekała się żadnego kanonicznego tomu. Aż do dziś. Oto bowiem właśnie na naszym rynku pojawił się album niezwykły ? prequel ?Sandmana?, który zarazem stanowi ostateczne pożegnanie Neila Gaimana z tą postacią.

Rok 1915. Coś zaczyna się dziać, coś dziwnego, niepojętego i niebezpiecznego. Coś, co zagraża nam wszystkim. I wszystkiemu w ogóle. Sen trafia na drugi koniec wszechświata na osobliwe spotkanie, które staje się początkiem niezwykłej podróży. To tu król sennej krainy staje oko w oko z samym sobą, a właściwie wszystkimi manifestacjami siebie samego, stanowiących najróżniejsze aspekty jego samego. Jednym z powodów dlaczego się tu zebrali jest fakt, iż jeden z nich został zabity. Kto mógł tego dokonać? I dlaczego? Z odpowiedzią na te pytania wiąże się jeszcze jedna rzecz: wszechświat jest już stary, żyje zbyt długo, nadszedł czas by się skończył. Czas unicestwienia wszystkiego. Coś kryło się w ciemnościach bardzo długo, a teraz się budzi. Do tego to nie kto inny, ale Sen właśnie jest w pewnym stopniu odpowiedzialny za to, co się dzieje. By wyjaśnić nadciągający koniec wszechświata oraz jemu zapobiec, Sen w towarzystwie swej kociej aberracji i dziewczynki o imieniu Nadzieja, która wkrótce dołącza do tego osobliwego duetu, wyrusza do miejsc tak niezwykłych, jak niebezpiecznych?

Dziwny, oniryczny, prosty acz skomplikowany, najnowszy ?Sandman? to ? jak i poprzednie zresztą ? dzieło, w którym jawa i sen spotykają się na różnych płaszczyznach, łącząc, mieszając ze sobą i rozpadając na zupełnie nowe elementy. I to w jakim stylu! Gaiman nie zawodzi miłośników swojej twórczości, nowych czytelników zaś w ciekawy sposób wprowadza w świat Władcy Snów. Bo ?Uwertura? jako wprowadzenie nadaje się całkiem dobrze, chociaż oczywiście największą przyjemność z niej będą czerpać wszyscy ci ?Sandmana? dobrze już znający. Autor, znany i ceniony pisarz, po raz ostatni powrócił do Krainy Snów żeby odpowiedzieć na kilka pytań i zatoczyć fabularne koło. Przy okazji otwartych zostawił kilka nowych kwestii, nie mniej ? co stwierdza już we wstępie ? taki jest właśnie urok tej opowieści. A przynajmniej część uroku. Resztę stanowią niezwykłe wizje z pogranicza horroru i dark fantasy, podlane dodatkowo odrobiną science fiction ze swoistą kosmiczną wojną w tle (jedna z postaci wygląda nawet jak Wookie) i bardzo mocno doprawione symboliką.

Oczywiście to nie tylko zasługa Gaimna. Owszem, wymyślił on cały świat, całą mitologię znakomicie korespondującą z naszą kulturą i historią, ale to J.H. Williams III ożywił wszystkie te elementy na stronach albumu. Zresztą strona graficzna ?Uwertury? jest tak znakomita, iż bez wahania mogę powiedzieć, że lepsza nawet od treści. Oscylująca na granicy wielu różnych stylistyk, zachwyca realizmem i dziwnymi abstrakcyjnymi formami, czasem ocierając się o cartoonową kreskę, to znów dążąc do klasycznego ujęcia tematu, czy wreszcie zabaw charakterystycznych dla współczesnych komiksów. Praca, jaką włożył w ten album zachwyca i zdumiewa, urzeka i nie pozwala oderwać od siebie wzroku, a co więcej sprawia, że do ilustracji chce się wracać raz po raz. Jak dla mnie coś wspaniałego ? i zarazem coś, co tak rzadko w ostatnich latach zdarza się w amerykańskim komiksie.

Oczywiście jak na Egmont przystało komiks doczekał się równie rewelacyjnego wydania. Świetny papier, twarda oprawa i całe mnóstwo dodatków, od galerii okładek, przez informacje o procesie powstawania i wywiady, po szkice. Pięćdziesiąt stron zakulisowych materiałów zachwyci każdego purystę serii, ale też i spodoba się nowym odbiorcom, jako obszerne źródło zakulisowej wiedzy.

Polecam gorąco. Najnowszy ?Sandman? to bardzo dobrze napisany, stanowiący prawdziwą ucztę dla oczu komiks, który absolutnie warto przeczytać. Aż szkoda, że to już koniec, ale z drugiej strony każdy w końcu zapadnie w wieczny sen, a ten nadszedł teraz dla gaimanowskiego Sandmana. Dobrze, że w tak znakomitym stylu.

Czy recenzja była pomocna?