?Nie ma tu obcych, jedynie przyjaciele,
Tyle że jeszcze tobie nieznani...?
?Ścieżka wróżek? autorstwa Avy Corrigan, stanowi powieść opartą na superpopularnym serialu produkcji Netflix - ?Przeznaczenie. Saga Winx?. Jak już Wam pewnie kiedyś wspominałam, jestem wielką fanką bajki, serialu, czy komiksów o przygodach wróżek z Klubu Winx, dlatego kiedy przypadkiem zobaczyłam zapowiedź tej książki wiedziałam, że muszą ją mieć. Oczywiście postaram się by moja opinia była jak najbardziej obiektywna, jednak coś czuję, że będzie to dla mnie spore wyzwanie - to co zaczynamy? :)
Poznajcie szkołę magii Alfea, w której młodzież z różnych wymiarów uczy się jak zapanować nad własnymi mocami. To tutaj, w starych murach zamku pięć zupełnie obcych dla siebie uczennic zostaje współlokatorkami... wśród nich jest również Bloom - dziewczyna ze świata ludzi, która staje przed wyzwaniem opanowania swojej mocy władania ogniem.
Kiedy pradawne, uśpione zło nagle pojawia się tuż za murami szkoły, dziewczyny stają przed koniecznością sprawdzenia swoich mocy... Czy uda im się pokonać Spalonych? Czym są te dziwne stworzenia? Oraz co z nimi wspólnego ma postać Bloom?
Nie wiem czemu przed rozpoczęciem tej lektury miałam bardzo mieszane uczucia - z jednej strony czułam ekscytację, ponieważ wracam do moich ulubionych bohaterek, a z drugiej obawiałam się, że tytuł ten zepsuje moja wspomnienia co do klubu Winx... Na szczęście książka ta mnie nie zawiodła i wciągnęła już po kilku pierwszych stronach.
Może zacznę od tego, że tytuł ten podzieliłabym na dwie części: pierwsza - młodzieżowa, w której poznajemy bohaterki oraz dręczące je problemy. Znajdziecie tutaj również wątek motylków w brzuchu, czy burzy hormonów. Druga część natomiast to istna jazda bez trzymanki. Ostatnie sto stron jest wręcz nieodkładalne - pomimo, że oglądałam już wcześniej pierwszy sezon serialu, (którego fabuła została poruszona w tym tytule) i wiedziałam jak się on zakończył, to musiałam jak najszybciej dowiedzieć się czy Spaleni zostaną pokonani.
?Ścieżka wróżek? wyróżnia się na tle serialu przede wszystkim sposobem przedstawienia pięciu głównych bohaterek. Corrigan pozwoliła mi zdecydowanie bardziej poznać wróżki z klubu Winx - nie poznałam je jako grupę dziewczyn, które muszą nauczyć się panować nad swoimi mocami, a poznałam każdą z osobna, co sprawiło, że zyskałam swoje faworytki. Pomimo upływu lat moją ulubienicą pozostaje Bloom - to głównie jej postać udowodniła mi, że rude jest piękne i już od blisko ośmiu lat mam taki kolor na głowie. Niestety nadal ubolewam nad tym, że jedna z bohaterek nosi imię Terra - przywykłam do imienia Flora i niestety nadal nie mogę się do tego przyzwyczaić... Jednak jeśli chodzi o samą postać owej bohaterki, to czuję, że wielu czytelników znajdzie w jej postaci jakąś cząstkę siebie. Bardzo zaskoczyła mnie kreacja Stelli - za maską zdystansowanej do wszystkiego księżniczki kryła się lekko zagubiona dziewczyna, która potrzebowała akceptacji, samo wydarzenie z jej byłą przyjaciółką dało mi sporo do myślenia. Jeśli chodzi o dwie pozostałe bohaterki - Musę oraz Aishę to mam wrażenie, że w fabule było ich odrobinkę mniej, jednak jestem pewna, że w kolejnym tomie poznam je zdecydowanie lepiej. Niby na samym końcu poznałam rąbek z przeszłości tej pierwszej, to nadal w stosunku do ich obu czuję wielki niedosyt.
Na pochwałę zasługują nie tylko opisy naszych wróżek, ale również opisy miejsc, czy mocy poszczególnych bohaterek. Sama scena z lekcją przy ?kamiennym kole? bardzo pobudziła moje zmysły - w czasie czytania zamykałam oczy i doskonale widziałam to co chciała przekazać mi autorka. Może i oglądałam serial, ale nawet bez jego znajomości jestem pewna, że wielu z Was nie będzie mieć problemu z wyobrażeniem sobie poszczególnych scen.
No i na koniec kilka słów o zakończeniu. Jak już wspomniałam, ostatnie strony bardzo mnie wciągnęły, w pewnym momencie nastąpił duży zwrot akcji, który spowodował szok na mojej twarzy. Teraz pisząc tę recenzję z niecierpliwością zerkam na drugi tom, który już mnie kusi bym poznała dalsze losy klubu Winx. Jak zdążyłam się dowiedzieć Spaleni to dopiero początek i przed naszymi bohaterami jeszcze sporo wyzwań...
Czy książkę polecam? Jeśli kojarzysz bajkę, komiks, czy też serial o przygodach uczennic z Alfea, to koniecznie musisz przeczytać ten tytuł - przygotuj się na przygodę pełną akcji oraz pełną wyjątkowych bohaterów. Jeśli tak jak ja jesteś przed rozpoczęciem drugiego sezonu, radzę Ci przeczytać tę pozycję - pomoże Ci ona przypomnieć najważniejsze wydarzenia z poprzedniego sezonu. A jeśli jeszcze nie oglądałeś/aś serialu to radzę Ci najpierw go obejrzeć, a dopiero później sięgnąć po ten tytuł.
Opinia bierze udział w konkursie