?Sekret pełni księżyca? to ciekawa książka, która w pewnym stopniu niestety mnie rozczarowała. Czytając opis spodziewałam się czegoś bardziej mrocznego i tajemniczego, czegoś co, wywoła masę skrajnych emocji. Tak się jednak nie stało, a książka sama w sobie była dosyć przewidywalna. Nie chodzi mi również o to, że ta książka była zła, bo była naprawdę dobra, jednak ja liczyłam na coś zupełnie innego. Biorąc ją do ręki spodziewałam się, że będzie to thriller pełen napięcia i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Jednak z czasem zdałam sobie sprawę, że jest to tak naprawdę powieść obyczajowa osnuta tajemnicą. Szkoda również, że niemal od samego początku czytelnik wie, czego dotyczy tajemnica, ale przyjemnie było dotrzeć do końca i zobaczyć jak cała ta sytuacja wpłynie na życie bohaterów.
Pewnej nocy, Sharon Lemke wychodzi na podwórko, by podziwiać zaćmienie Księżyca. Oglądając to niesamowite zjawisko zauważa coś bardzo dziwnego w oknie swoich sąsiadów. W kuchni dostrzega małą dziewczynkę, która nocą zmywa naczynia. Problem w tym, że jej sąsiedzi nie mają córki. Kobieta zastanawia się kim jest i czemu zmywa naczynia w środku nocy. Niedługo po tym wydarzeniu do Sharon wprowadza się Niki, była wychowanka rodziny zastępczej. Między kobietami rodzi się pewnego rodzaju porozumienie i obie postanawiają na własną rękę bliżej przyjrzeć się sprawie tajemniczej dziewczynki.
Muszę przyznać, że Karen McQuestion bardzo dobrze zbudowała charaktery swoich postaci. Naprawdę podobały mi się interakcje między nimi i ich rozwój. Większość postaci polubiłam od samego początku, z wyjątkiem oczywiście ?czarnych charakterów?. Szkoda, że fabuła nie była bardziej szczegółowa i mroczna. Książka w niczym nie przypominała tego, czego się spodziewałam. Myślałam, że to będzie mroczny thriller, który długo nie da o sobie zapomnieć. Kiedy jednak zrozumiałam przekaz autorki, osiadłam w dobrej, dobrze nakreślonej, ale spokojnej historii, która sprawiała, że miło spędziłam czas z lekturą. Ale niespodzianek tutaj nie było, bo wiemy od początku dokąd zmierza ta historia.
Myślę, że książka ta idealnie sprawdzi się na rozluźnienie po ciężkim dniu. Powinna spodobać się osobom, które cenią sobie spokojne tajemnicze historie obyczajowe. ?Sekret pełni księżyca? to książka idealna na relaks pod kocem z kubkiem gorącej herbaty.
Opinia bierze udział w konkursie