Odessa to stolica obwodu odeskiego Ukrainy. Jeszcze w 2020 roku liczyła ponad milion mieszkańców. Warto zaznaczyć, że ponad 62 procent ludności tego pięknego miasta zamieszkują Ukraińcy. Niespełna 21 procent to Rosjanie... Wojną XXI wieku nie będziemy się jednak zajmować, ponieważ będziemy pasjonować się tym, co wydarzyło się w odeskim mieście i najbliższych okolicach na przestrzeni ubiegłych wieków, od momentu rozpoczęcia budowy miasta w 22 sierpnia 1794 roku.
A jak historia, to zdecydowanie jedna z najciekawszych serii historycznych, którą wydaje łódzki Księży Młyn Dom Wydawniczy. Zapewne nie raz czytaliście moje recenzje dotyczące sekretów miast. Przeważnie były to sekrety polskich miast i miast, które kiedyś należały do Polski, ale wydawnictwo idzie dalej i wyszły już Sekrety Budapesztu, Sekrety Londynu, czy Sekrety Odessy i Sekrety Ukrainy.
Autorem niniejszej lektury jest... specjalista, znawca Odessy i Ukrainy, przewodnik po tym mieście, Borys Tynka. Mieszkający w Krakowie, autor innych książek związanych z tym państwem i miastem, takich jak: Odessa dla romantyków, Odessa 4.5.0., czy znane przewodniki z serii Pascal lajt Kijów i Czarnobyl, i Lwów.
Okładka nie odbiega od innych z tej serii. Graficy, Anna Skurska i Wojciech Miatkowski, zadbali o szczegóły, zamieszczając na niej najważniejsze miejsca miasta, twarze osób, które miały wpływ na to miasto. Trzeba też dodać, że twarda, szyta oprawa książki to ogromna zaleta. Powiem nieskromnie, że praktycznie cała seria kupowana jest do jednej z bibliotek na Bemowie (eksponowana w jednym miejscu), a w drugiej, gdzie teraz pracuję, powoli zbieram nowe wydania.
Wróćmy do Odessy. Niestety nie było mi dane zwiedzić miasta, dlatego tym bardziej chciałem przeczytać lekturę i poznać sekrety związane z Odessą i Ukrainą. Czytając wiadomości o Odessie w Internecie, dowiedziałem się również, że tereny te w wyniku podbojów litewskich pod koniec XIV wieku pozostawały pod władzą Wielkiego Księstwa Litewskiego, które w tym czasie pozostawało w unii z Polską. Co ciekawego wyczytałem w publikacji pana Borysa Tynki? Oczywiście wszystkich sekretów Wam nie zdradzę, ponieważ sami musicie je poznać. Napiszę, że bardzo zaciekawiła mnie historia Schodów Potiomkinowskich, które są jednymi z piękniejszych zabytków Odessy. Jeden z 34. krótkich rozdziałów, poświęcony został... pomarańczom, które uratowały miasto... przed czym, a może przed kim? Zaciekawił mnie też bardzo rozdział o czołgach, które zostały przerobione z traktorów! A czy wiecie, że Odessa nie posiada metra? Jak więc rozwiązany jest problem transportu w tym mieście? Co z Odessą ma wspólnego państwo Izrael? I czego dokonał odeski Schindler? A może zanurzycie się w sieć podziemnych, zwanych odeskimi katakumbami, tuneli i korytarzy, których zbadana część przekracza ponad 2,5 tysiąca kilometrów?
To tylko część historii i sekretów tego ukraińskiego miasta. O wiele więcej znajdziecie w pozycji napisanej przez pana Borysa. Jak w każdej części w tekście znajdziecie wiele czarno-białych zdjęć, rycin, faksymiliów, które są integralną częścią lektury. Koniecznie musicie przeczytać Sekrety Odessy, jak i sięgnąć po inne tytuły z tej, jakże arcyciekawej serii wydawniczej.
Opinia bierze udział w konkursie