Album Kumpelki tom 4, podobnie jak poprzednie części serii to zbiór krótkich jednostronicowych historii, którym nie można jednak odmówić mocno rozrywkowej formy. Zasiadając do lektury tego dzieła, można więc być pewnym, że chociaż na chwilę zapomnimy o troskach dnia codziennego, a na naszej twarzy zagości szczery uśmiech rozbawienia.
Nie ma tutaj żadnej większej zwięzłej fabuły, a poszczególne rozdziały nie są ze sobą scenariuszowo powiązane. Biorąc jednak pod uwagę podtytuł komiksu (Selfie z kumpelkami), da się zauważyć, że częścią wspólną poszczególnych historyjek jest telefon. ?Narzędzie? stanowiące bardzo ważny element życia współczesnego nastolatka (zresztą nie tylko). W jaki inny sposób można byłoby się chwalić światu swoimi osiągnięciami i towarzyszącymi nam emocjami. Dobrze wykonane selfie to przecież początek drogi do internetowej popularności.
Christophe Cazenove w swoim stylu prezentuje ten wątek w mocno przerysowanej i prześmiewczej formie. Jednocześnie z tego prostego humoru przebijają się pewne negatywne skutki nadmiernego przywiązania do dobroci techniki. To, czy dostrzeżemy próby autora zawarcia w komiksie pewnej ?głębi? czy potraktujemy to jako niezobowiązującą rozrywkę, jest zależne tylko i wyłącznie od nas.
Opinia bierze udział w konkursie