Sny są jednym z ciekawszych zagadnień, dlatego też często pozostają w sferze badań i rozważań pod kątem psychologii, ale także filozofii. Dawniej nie byłoby to możliwe, a dziś, kiedy technologia i nasza wiedza znacznie się poszerzyła, jesteśmy w stanie zapamiętywać nasze sny, a także je badać i analizować. Wszyscy o czymś śnimy, nawet, jeśli budząc się rano mamy w głowach pustkę, zwyczajnie nie pamiętamy, co nas spotkało, kiedy śniliśmy. Niektórzy z nas potrafią je jednak zapamiętać, spisać i stworzyć z nich niesamowitą opowieść, która na długo pozostanie w pamięci odbiorców. Mowa tutaj o debiutującej autorce Krystynie Zelek, która zaintrygowała mnie swoją książką pod tytułem ?Sen snem snów?.
?Sen snem snów? to powieść, która ukazuje, że nawet noc potrafi sprawić, że wszystko się zmieni, a spoglądanie na świat stanie zupełnie inne. Autorka sprawiła, że zaczęłam się zastanawiać i analizować książkę, a także same sny. Skąd wiemy, kiedy się budzimy? Ile z tego, co śniliśmy było prawdą, a może to, co robimy teraz okaże się długim snem? Bohaterka książki z pewnością inaczej spoglądała na otaczający ją świat, fascynuje ją natura, jest wrażliwa. Jej sny sprawiają, że czuje się być zawieszona pomiędzy nimi, a rzeczywistością, jakby granica się zacierała. W snach nie jest jednak sama, dostrzega pewnego mężczyznę, który jej towarzyszy. Jego obecność wydaje się dla niej naturalna, jakby ją uzupełniała, jednak nie tak do końca. Czuje wewnątrz jakąś pustkę, której nie rozumie. W lesie poznaje pewnego człowieka, właśnie wtedy wszystko się zmienia. Trafia do obcego, brutalnego i mrocznego miejsca ze swoim sennym towarzyszem. Ktoś ciągle coś od niej chce, ona nie rozumie, co się wydarzyło i dlaczego trafiła w to dziwne miejsce. Czy uda jej się stamtąd wydostać?
?Sen snem snów? to przepiękna powieść, która przenosi czytelnika w zupełnie inny świat, z którego nie chce się odchodzić. Zupełnie tak, jakbym po odłożeniu książki została zmuszona do tego, aby się obudzić. Sama historia może się wydawać emocjonującym snem, w którego sama mogłabym być taką bohaterką. Nic w tym świecie nie jest pewne, przyjaciele mogą okazać się wrogami, walka może pogrążyć wszystko, co się zbudowało w zgliszcza. Czy w tak mrocznym i nieprzewidywalnym miejscu istnieje jeszcze nadzieja? Krystyna Zelek ma niesamowitą wyobraźnie, jestem tą książką zachwycona. Może się wydawać niepozorna, dziwna, tytuł dezorientować, ale warto jest sięgnąć po nią i pozwolić się pochłonąć snom. Wielu czytelników wychodzi poza strefy komfortu, ryzykuje, jeśli nie jest się czegoś pewne, jeśli tak macie z tą powieścią, powinniście zaryzykować. Przecież wiecie, że ryzyko się opłaca. ?Sen snem snów? to historia, która potrafi wzbudzić w czytelniku wiele skrajnych emocji, aż chce się pobyć z nią znacznie dłużej.
Opinia bierze udział w konkursie