ZMAGAŃ CIĄG DALSZY
Drugi tom ?Serii niefortunnych zdarzeń? od pierwszego różni właściwie tylko jedno ? jest nieco grubszy. Reszta jest taka sama. A dokładniej tak samo dobra: przyjemna powieść grozy dla młodych czytelników, którzy nie doświadczą tu treści dla nich niewłaściwych, ale znajdą całą masę naprawdę dobrej rozrywki z nutą grozy i mroku.
Po przykrywach wydarzeniach, jakie wstrząsnęły życiem trójki rodzeństwa, dzieci trafiają pod opiekę kolejnego krewnego. Montgomery Montgomery wydaje się być idealnym opiekunem, ale, jak wiadomo od początku, nic nie może być takie, jak być powinno. Tym bardziej, że hrabia Olaf nie odpuścił sobie dybania na spadek i wciela w życie kolejny szalony plan?
W latach 90. XX wieku pisarz Daniel Handler (w Polsce znany z powieści ?Natychmiast, mocno, naprawdę?) został zachęcony przez znajomą by napisał książkę dla dzieci. Nigdy tego nie robił, ale pomysł by stworzyć swoistą dziecięcą parodię gotyckich powieści grozy doprowadził ostatecznie do powstania tego, co znamy teraz jako ?Seria niefortunnych zdarzeń?. Handler dzieło to stworzył, inspirując się chociażby prozą Roalda Dahla i Edwarda Goreya, a wydał pod pseudonimem Lemony Snicket ? zaczerpniętym z prywatnego żartu. I tak to się zaczęło.
Efekt tego wszystkiego był taki, że w latach 1999-2006 powstało łącznie trzynaście tomów serii (wydawanych w tempie średnio dwóch, nawet trzech części rocznie), quasi-biografia autora i wiele książek cykl dopełniających. No i były też adaptacje: audiobooki, film kinowy, serial, który doczekał się trzech sezonów (25 odcinków), gry (wideo, karciane, planszowe)? Robi wrażenie. Ale co się dziwić, ?Seria niefortunnych zdarzeń? to seria dobra, warta uwagi, mogącą dobrej rozrywki dostarczyć nawet dorosłym i jej sukces nie jest niczym dziwnym.
A same książki są prosto napisane, niewymagające, ale przyjemne w odbiorze. Jest tu wiele elementów, które kupią dzieci, bo dzieci nie przepadają za ugrzecznieniem, a tu czeka na nie łagodna groza, przygody, szalona nuta, sympatyczne postacie, pokręcony świat. I, jak pisałem przy okazji recenzowania poprzedniego tomu, wiele z tych rzeczy przemawia do mnie, jako do dorosłego ? inaczej, na innym poziomie, ale jednak. A ja nadal bawię się dobrze. Bo bardzo przyjemne jest to wszystko, bardzo sympatyczne i urocze także, a przy okazji, co istotne, nastrojowe i klimatyczne. A przy okazji podejmuje tematykę ważną i ważką, zastanawia się nad moralnością, dobrem, złem i tym podobnymi sprawami. Chociaż przede wszystkim bawi. A raczej bawi i uczy.
Warto sięgnąć, warto poznać. I wracać też warto. Aż mam ochotę znów obejrzeć filmową adaptację pierwszych tomów z Carreyem w roli głównej. Ale książki są od niej lepsze i przede wszystkim mam ochotę poznać ciąg dalszy i doczytać ten cykl do końca.
Opinia bierze udział w konkursie