Bez względu na to czy wierzy się w istnienie sił nadprzyrodzonych czy nie, istnieją opowieści, które napawają grozą nawet niedowiarków. Od lat historie o duchach potrafią uatrakcyjnić nieco nudne wieczory i nadać im jedyny w swoim rodzaju klimatu, który nie pozwala zasnąć na długo po ich wysłuchaniu. I z taką propozycją wychodzi Wydawnictwo Zysk i s-ka, oddając w ręce czytelników aż osiem strasznych opowieści.
Dom w czerni i bieli to opowieść należąca do mężczyzny, Mortona, który zafascynowany nietuzinkowym domem postanawia go wynająć. Obiekt bowiem nawiązuje do partii szachów. Morton nie wie jednak, że ta rozgrywka będzie dla niego niezapomnianą.
Lokator Thwaitea to historia Lucindy, która wraz z synem szuka schronienia w starym domu należącym do rodziny. Ze wszystkich sił pragnie odnaleźć lepsze życie. Nie wie jednak, że ten dom może być dla niej jedynie przystankiem w drodze.
Węgorzowi śpiewacy to historia nietypowej rodziny, której nie łączą więzy krwi, a która zapragnęła spędzić Boże Narodzenia poza Londynem. Jednak wdrażając ten plan w życie nie mieli pojęcia, że czeka ich zdecydowanie niezwykły ale i porażający pobyt z dala od miasta.
Lily Wilt to historia kobiety, która... nie żyje. Uznany fotograf pan Pemble ma uwiecznić jej wizerunek na pośmiertnym zdjęciu, co było jego udziałem już wielokrotnie. Nie wie jednak, że to jedno zlecenie druzgocąco zmieni bieg jego życia.
Fotel Chillinghamów to opowieść o Evelyn, która ulega nieszczęśliwemu wypadkowi tuż przed ślubem siostry. Na szczęście dzięki nietypowemu fotelowi ma szansę poruszać się po posiadłości. Lecz dzięki niemu ma także szansę poznać tajemnice, które nie powinny były ujrzeć światła dziennego.
Zielona kaskada to historia, w której zabiera głos Ed. Dzieli się on z czytelnikami opowieścią o tym dlaczego tak złe wspomnienia łączą go z gałęziami i wieńcami. A wszystko zmieniła dla niego, jakby się wydawało całkiem niewinna, prośba jednego człowieka.
Odosobnienie to historia Catherine, która dzieli się z czytelnikami swoimi zapiskami z życia w odosobnieniu po narodzinach córki. Te dni choć powiązane z jej fizycznym cierpieniem, niosły ze sobą o wiele więcej niepokoju aniżeli powinny.
Potwór natomiast to opowieść o Victorze, który wraz z żoną udają się w podróż by móc rozwinąć swoją karierę naukowa i odnaleźć skamieliny, które zapewnią im bogactwo. Lecz pogoń za sławą w niektórych miejscach może okazać się przekleństwem, a nie błogosławieństwem.
"Sezon duchów" to przede wszystkim niesamowite wydanie, które naprawdę urzeka. Wszelkie historie w niej się znajdujące utrzymane są w starym stylu i również mają miejsce w latach odległych od teraźniejszych, co nadaje im swoistego klimatu. W mojej ocenie nie wszystkie zamieszczone tu opowieści były tak straszne, jak bym oczekiwała, natomiast z pewnością każda z nich charakteryzuje się atmosferą niepokoju i niewytłumaczalnych zdarzeń. Dla mnie na wyróżnienie zasługują "Lily Wilt" i "Fotel Chillinghamów", jeśli o chodzi o całokształt opowieści, natomiast na pewno każdy tu znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Mi ta pozycja zapewniła interesującą rozrywkę z dreszczykiem oraz pozwoliła się przenieść do realiów przeszłości. Ze swojej strony polecam wszystkim, którzy szukają czegoś innego na spędzenie zimowych wieczorów.
Opinia bierze udział w konkursie