SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

She drives me crazy

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Jaguar
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 320

Opis produktu:

Queerowa komedia romantyczna o miłości licealnych nemezis - koszykarki i czirliderki!

Dziewczyna spotyka dziewczynę i... chociaż się nie cierpią, powszechnie wiadomo, że od miłości do nienawiści tylko jeden krok.



Po krępującej porażce w meczu koszykówki przeciwko drużynie swojej byłej dziewczyny, siedemnastoletnia Scottie sądzi, że najgorsze już się stało. Niespodzianka! Ledwie chwilę później udaje się jej wjechać w zderzak samochodu należącego do jej szkolnej nemezis, równie pięknej, co wrednej czirliderki, Irene Abraham.

Dziewczyny łączy trudna przeszłość oraz nieskrywana wzajemna niechęć. Ostatnim, o czym marzą, są wspólne podróże do szkoły... A jednak zostają do nich zmuszone. Samochód Irene ląduje w warsztacie, Scottie nie ma więc innego wyjścia niż robić za taksówkę. Przynajmniej tak to widzą matki nastolatek.

Sytuacja okazuje się jednak mieć swoje plusy. Scottie marzy o tym, by odegrać się na toksycznej byłej, a także przestać być szkolnym pariasem. Irene brakuje kasy na naprawę wozu i jej kariera czirliderki staje pod znakiem zapytania. Dziewczyny mogą sobie pomóc... Tyle że okazuje się to trudniejsze, niż mogłoby się wydawać.

W końcu nikt nie mówił, że udawanie związku przed całym liceum należy do rzeczy łatwych.

Im głębiej Scottie i Irene brną w intrygę, tym więcej dowiadują się o sobie samych.
Niektóre odkrycia zaś okazują się całkiem niespodziewane.


Odrobinę słodka, odrobinę zadziorna.
BOOKLIST



Bohaterowie, w których się zakochasz, i uczucie, od którego dostaniesz bzika. She Drives Me Crazy to jedna z moich ulubionych komedii romantycznych w tym roku.
LEAH JOHNSON, autorka You Should See Me in a Crown



Przezabawna i pełna ciepła. W mistrzowski sposób łączy ze sobą dwa znane motywy: udawane randki i to, że od nienawiści do miłości tylko jeden krok.
RACHEL ALLEN, autorka Systematyki miłości oraz The Summer of Imposibilities



She Drives Me Crazy to idealna komedia romantyczna. To taki rodzaj romansu, który aż kipi od chemii, nie tracąc przy tym na autentyczności i cieple. Lektura obowiązkowa!
JAIGIRDAR, autorka The Henna Wars



Idealna dla fanów Becky Albertalli oraz Casey MacQuiston!



Kelly Quindlenjest autorką powieści dla młodzieży Her Name in the Sky oraz Late to the Party. Absolwentka Uniwersytetu Vanderbilt z literatury angielskiej i amerykanistyki. Pracowała jako nauczycielka w szkole średniej. Obecnie zasiada w radzie kierowniczej organizacji non-profit dla katolickich rodziców dzieci LGBT. Kelly mieszka w Atlancie.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: BookTok
Kategoria: Dla młodzieży,  Książki o miłości,  Książki Young Adult,  Książki LGBT+,  książki o lesbijkach
Wydawnictwo: Jaguar
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 135x200
Liczba stron: 320
ISBN: 9788382661170
Wprowadzono: 09.06.2022

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - She drives me crazy - Kelly Quindlen

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Inthefuturelondon

ilość recenzji:212

27-07-2022 16:37

Od momentu, gdy po raz pierwszy ujrzałam okładkę powieści Kelly Quindlen, wiedziałam, że muszę przeczytać tę pozycję. Zarówno okładka, jak i sam tytuł podpowiadały mi, że to będzie historia wprost stworzona dla mnie. Kiedy więc książka dostała się już w moje ręce, ja chcąc przedłużyć czas, w którym jeszcze po nią nie sięgnę - odłożyłam ją na półkę. Długo jednak nie musiała czekać na swoją kolej ? pokusa była zbyt silna. Czy She drives me crazy to pozycja, która trafiła w mój gust czytelniczy i co więcej, mnie zachwyciła?

Scottie jest koszykarką, a ten sport jest jej największą zajawką. Kiedy drużyna dziewczyny ponosi całkowitą porażkę w starciu z drużyną byłej dziewczyny Scottie, ta myśli, że gorzej być już nie może. Los bywa jednak wyjątkowo okrutny i tak oto nastolatka uderza swoim samochodem w tył samochodu szkolnej gwiazdy chearliderek ? Irene Abraham. Ich relacje dalekie są od ideału, a ich wzajemna niechęć tylko to podkreśla. Ostatnią rzeczą, o której marzą, są wspólne podróże do szkoły... a do tego zostają zmuszone. Czy Scottie i Irene zdołają nawiązać nić porozumienia chociaż na chwilę? Czy szkolna gwiazda będzie chętna pomóc koszykarce w odegraniu się na byłej dziewczynie? No cóż, jedno jest pewne - łatwo nie będzie.

Zacznę od tego, że rozpoczynając lekturę tej książki, nastawiłam się raczej na przyjemną powieść młodzieżową, w której odnajdę przyjemny wątek romantyczny, no i oczywiście reprezentację LGBT+. Zasadniczo, to właśnie otrzymałam, jednak nie mogę zapomnieć o wartości dodanej, czyli warstwie komediowej, która zdecydowanie pozytywnie wpłynęła na mój odbiór tej pozycji. Ile razy ja się szczerze zaśmiałam podczas lektury! Uwielbiam takie książki i tej z pewnością długo nie zapomnę.

Główne bohateriki zostały wykreowane w sposób bardzo dobry. Autorka w ciekawy sposób pokazała Irene i Scottie jako osobne jednostki, które starają się spełnić swoje marzenia, a jednocześnie nie zawieść swoich bliskich, ale również jako dwie osoby, które starają się żyć ze sobą i jakoś się wzajemnie nie pozabijać, bo w końcu ich nienawiść do siebie nawzajem to największy motywator do działania. Jeśli miałabym wybierać, którą z nich polubiłam bardziej, wskazałabym Irene. Jest pewna siebie, wie, czego chce, ma cięty język, jednak pod tą całą warstwą skrywa się dość wrażliwa dziewczyna.

Kelly Quindlen ma bardzo dobre pióro, które zostało podkreślone przez tłumaczkę, Iwonę Wasilewską. Pozycję tę czyta się szybko, bardzo przyjemnie, więc śmiało mogłabym wskazać ten tytuł jako idealny wręcz na wakacje czy na każdy inny czas, gdy akurat potrzebujemy przeczytać coś lżejszego. Czy jestem zakochana w tej książce? Tak, zdecydowanie. Dała mi ona wszystko to, czego potrzebowałam w ostatnim czasie, a w szczególności przyjemną historię, która ogrzała moje czytelnicze serduszko.

Poza tym wszystkim, w książce nie brakuje ważnych tematów, jak zdrowie psychiczne czy brak akceptacji ze strony rówieśników - głównie ze względu na swoją orientację seksualną. Mamy tutaj znów postać Irene, która ma absolutnie gdzieś wszelkie zaczepki i okrutne słowa ze strony innych, a po prostu skupia się na swojej robocie ? tak powinno być.

She drives me crazy to jedna z tych książek, do których z pewnością będę wracać nieraz i o której będę myśleć z uśmiechem na ustach. Cieszę się, że miałam szansę ją poznać i mam szczerą nadzieję, że kolejne osoby, które ją poznają, również ją pokochają.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

alexx

ilość recenzji:1

22-06-2022 09:15

?Czy ona sobie wyobraża, że tożsamość to coś, co można na siebie narzucić i ściągnąć jak kurtkę??, czyli queerowa komedia romantyczna.

Czerwiec to tzw. pride month, czyli miesiąc dumy. Z tej okazji pojawia się wiele premier z reprezentacją LGBTQIA+. She drives me crazy jest jedną z nich. Lubię sięgać po młodzieżówki, by odpocząć od cięższych książek, a najnowsza książka od Kelly Quindlen idealnie się do tego nadawała. Jest to pierwsza książka autorki, która została wydana w Polsce. Na swoim koncie ma jeszcze dwie inne ? Late to the Party oraz Her Name in the Sky.

Po krępującej porażce w meczu koszykówki przeciwko drużynie swojej byłej dziewczyny, siedemnastoletnia Scottie sądzi, że najgorsze już się stało. Niespodzianka! Ledwie chwilę później udaje się jej wjechać w zderzak samochodu należącego do jej szkolnej nemezis, równie pięknej, co wrednej czirliderki, Irene Abraham.
Dziewczyny łączy trudna przeszłość oraz nieskrywana wzajemna niechęć. Ostatnim, o czym marzą, są wspólne podróże do szkoły? A jednak zostają do nich zmuszone. Samochód Irene ląduje w warsztacie, Scottie nie ma więc innego wyjścia niż robić za taksówkę. Przynajmniej tak to widzą matki nastolatek.
Sytuacja okazuje się jednak mieć swoje plusy. Scottie marzy o tym, by odegrać się na toksycznej byłej, a także przestać być szkolnym pariasem. Irene brakuje kasy na naprawę wozu i jej kariera czirliderki staje pod znakiem zapytania. Dziewczyny mogą sobie pomóc? Tyle że okazuje się to trudniejsze, niż mogłoby się wydawać.

She drives me crazy to książka, w której pojawia się wątek enemies to lovers. Relacja hate/love została już chyba przemaglowana na każdy możliwy sposób. Jednak autorce udało się stworzyć ciekawą i oryginalną historię o nastoletnich dziewczynach, które postanawiają zacząć się na niby umawiać. Jest to powieść, która porusza temat reprezentacji LGBTQIA+, coming outu czy też toksycznych związków. Przedstawia, jak radzić sobie z hejtem. Ukazuje również, że warto być sobą i nie udawać kogoś innego przed osobą, z którą jest się w związku.

She drives me crazy to lekka powieść młodzieżowa, która pod otoczką przyjemnej historii stara się przedstawić trudy nastoletniego życia. Na pewno wiele osób może się utożsamić z bohaterami tej książki. Można także zauważyć, jak autorka chce pokazać, że sporty z kobiecymi drużynami są równie ważne, a jednocześnie zupełnie niedoceniane. Scottie i Irene są postaciami bardzo wyrazistymi i można je polubić.

Ta młodzieżówka nie jest książką zbyt odkrywcza czy też wnosząca coś nowego, ale mimo to myślę, że może pomóc nastolatkom w odkrywaniu siebie. She drives me crazy to opowieść dosyć urocza i słodka, a także pełna ciepła i nadziei na lepsze jutro. Książka na pewno spodoba się fanom komedii romantycznych. Jeśli lubicie motywy fake dating oraz enemies to lovers to ta opowieść jest dla was. Całość to lekka i przyjemna lektura, idealna na wakacje. Przeczytacie ją błyskawicznie (liczy ona nieco ponad 300 stron) i z uśmiechem na twarzy.

Czy recenzja była pomocna?