Amelia wie, że nie powinna się przywiązywać. Do niczego, ani do nikogo. To może skończyć się źle ? bolesne wydarzenia z jej przeszłości mogą się powtórzyć. Jednak nawet z tą świadomością, dziewczyna nie jest w stanie tak po prostu wtopić się w tłum. Kiedy przeprowadza się do nowego miasta i spotyka Aidena, on i jego przyjaciele sprawiają, że pierwszy raz od dawna Amelia ma ochotę żyć tak, jak inni, bez ciągłego strachu.
Najlepsze książki to te, które wykorzystują znane motywy, lecz robią to w zupełnie nowy, niespotykany gdzie indziej sposób. ?She?s with me? zaczyna się niezwykle schematycznie. Poznajemy Amelię Collins, która już kolejny raz przeprowadza się w zupełnie nowe jej miejsce oraz Aidena Parker, na którego główna bohaterka wpada w pierwszym rozdziale i który od początku wydaje się być jedynie niewzruszonym arogantem. Po tak sztampowym początku spodziewałam się tylko jednego ? kolejnej książki z dobrze napisanym motywem od nienawiści do miłości. Jessica Cunsolo wybrała jednak inną drogę i zamiast konfliktu między głównymi bohaterami, który w końcu ewoluowałby w głębsze uczucie, postawiła na coś innego. Głównym wątkiem w książce jest bowiem sekret Ameli, który stoi za jej ciągłymi przeprowadzkami i dotąd nie pozwalał jej się przywiązywać do miejsc i ludzi. Dziewczyna jest już tym zmęczona i pierwszy raz od dawna chce żyć jak normalna nastolatka. Szybko więc znajduje sobie przyjaciół i razem z nimi stawia czoła kolejnym problemom. W końcu znajduje również wspólny język z Aidenem.
Tajemnice Ameli spowodowały, że dość szybko czytało mi się tę powieść. Pochłaniałam kolejne rozdziały zaintrygowana przeszłością dziewczyny. Sama główna bohaterka jest postacią, która zważając na to, co przeszła, ma w sobie zaskakująco dużo siły. Nic więc dziwnego, że wręcz od razu polubiłam ją tak samo mocno, jak paczka przyjaciół Aidena. Przyjaźń między tymi kilkoma bohaterami to jedna z najlepszych rzeczy w tej książce. Ich więź jest po prostu niesamowita ? wszyscy się wspierają, troszczą się o siebie, a kiedy jedna osoba ma kłopoty, reszta stoi za nią murem. To taka grupa, której częścią chciałby być każdy. Plusy książki to też rozwijający się powoli wątek miłosny oraz zakończenie, które wbija w fotel i zwiększa nasz apetyt na kolejną część. Małe minusy tej powieści to dość dużo przerysowanych dramatów, jak na przykład konflikt między grupką Ameli i Aidena, a królową szkoły i jej chłopakiem. Mimo to czytając ?She?s with me? bawiłam się świetnie. Mogłam pośmiać się z licznych żartów Noaha i pobyć częścią zżytej grupki przyjaciół.
Opinia bierze udział w konkursie