Siedem i pół nocy

recenzja
"Czasem w życiu trzeba odpuścić, nawet jeśli robi się to trochę wbrew sobie."

Klara jest kobietą, która kocha luksus. Jest w stanie podjąć się prawie każdej pracy, aby utrzymać się przy życiu na tak wysokim poziomie. Ma u boku siebie córeczkę Susanne, która poczęta została w dość kontrowersyjnych warunkach. Życie dość często nas zaskakuje. Niestety los bywa przewrotny. Kiedy traci swoją dawną posadę w biurze, jej życie może ulec zmianie. Tak to bywa, stara zabawka zostaje zastąpiona nowszym modelem. Próbuję dostać inną pracę, jednak żadna rozmowa nie przynosi zadowalającego ją skutku. Do czasu aż na jej drodze pojawia się przystojny mężczyzna. Występuje z propozycją, której nie jest w stanie się oprzeć. Czy kobieta podejmie ryzyko ? Czy pieniądze są warte narażania własnego życia?

Klara chyba wyznaje zasadę, jest ryzyko, jest zabawa. Podejmuje się zlecenia. Spędzi siedem dni w Marrakeszu. Ale czy na pewno ? Czy wyjazd warty kilkanaście tysięcy będzie tego wart? Czy z pozoru niewinny wyjazd może przerodzić się w niebezpieczną grę?

Jestem zaskoczona. Ta książka, mimo że jest bardzo krótka, dostarcza wielu emocji. Autorka idealnie rozbudowała relacje między bohaterami i nadała całej akcji nutkę tajemniczości. Nie była to zwykła opowieść. Niosła ze sobą przesłanie, że czasami nie warto ufać komuś, kto wydaje się dla nas idealną przyjaciółką. Jesteście ciekawi, co takiego się wydarzyło, że życie Klary stanęło pod znakiem zapytania?

Miło spędziłam czas i na pewno sięgnę po kolejne książki tej autorki. Polecam wam samemu zapoznać się z książką i wyrobić sobie o niej opinię.

...