SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Silver (twarda)

Druga księga snów

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Media Rodzina
Data wydania 2016
Oprawa twarda
Liczba stron 408

Opis produktu:

Drugi tom bestsellerowej serii Kerstin Gier, autorki znanej z "Trylogii Czasu".

Sprawy Liv, młodej bohaterki serii "Silver", układają się coraz lepiej. Nowy dom i nowa rodzina okazały się całkiem w porządku. Romantyczny związek z przystojnym i bystrym Henrym trwa. W dodatku nowe fascynujące możliwości odkrywa przed dziewczyną sfera snów. Niestety, Liv ma także powody do niepokoju. Po pierwsze, anonimowa blogerka Secrecy wie o Liv rzeczy, których nie powinna wiedzieć. Po drugie, Henry ma swoje tajemnice. Wiele tajemnic. Po trzecie, za drzwiami z klamką w kształcie jaszczurki czai się coś strasznego, mrocznego i złowrogiego?

Tom pierwszy: Silver. Pierwsza księga snów.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Media Rodzina
Kategoria: Dla dzieci,  Dla młodzieży,  książki dla młodzieży fantasy
Wydawnictwo: Media Rodzina
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2016
Wymiary: 150x210
Liczba stron: 408
ISBN: 978-83-8008-250-2
Wprowadzono: 23.09.2016

Kerstin Gier - przeczytaj też

RECENZJE - książki - Silver, Druga księga snów - Kerstin Gier

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 7 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Książki Moni

ilość recenzji:597

brak oceny 26-10-2016 20:55

Liv Silver jest dziewczyną niepozwalającą sobie w kaszę dmuchać. Jej odwaga i umiejętności nie zawszę się sprawdzaj, szczególnie, kiedy przeciwnik perfekcyjnie się maskuje i posiada umiejętności, których Liv jeszcze nie opanowała. A jest, czego się bać, bo wbrew pozorom, niebezpieczeństwo nie minęło, a młodsza siostra dziewczyny, Mia, zaczyna lunatykować i nikt nie wie, dlaczego. Jednak to nie wszystkie zmartwienia Liv, jej rodzina przechodzi prawdziwą rewolucję, a związek z pięknym Henrym, komplikuję się z każdym kolejnym sekretem chłopaka.

Kto jeszcze nie zna serii to przedstawię krótko bohaterów, bo z pewnością są to nietypowe osobowości, jednak muszę zaznaczyć, że warto nadrobić zaległości, gdyż pominięcie tej serii byłoby ogromna stratą! Główna bohaterka już od pierwszej strony skradła moje serce. Nie dlatego, że jest powalająco piękna, zadziwiająco mądra, czy też zaskakująco sprytna, choć nie twierdzę, że taka nie jest. Całkowicie powaliło mnie jej poczucie humoru i sarkazm, który opanowała do perfekcji. Jest to charakterystyczna postać, o której się nie zapomina. Nigdy! Liv Silver jest tylko jedna, choć jej młodsza siostra powoli wyrasta na równie niepowtarzalną dziewczynę.



Sytuacja rodzinna Liv do tradycyjnych nie należy i z tego powodu nastawcie się na wiele, zabawnych sytuacji. Od kiedy dziewczyna rozpoczęła naukę w nowej szkole, w jej życiu pojawili się nowi znajomi i chłopcy, a właściwie było ich aż czterech. Przybrany, o gołębim sercu brat. Artur, o anielskiej urodzie, lecz sercu z goła innym. Mało rozgarnięty Jasper, którego strasznie brakowało mi w tej części, a dlaczego go nie ma? Tego musicie dowiedzieć się sami. A ostatnim z paczki przyjaciół jest Henry, który wycisnął ze mnie kilka westchnień, lecz było to w pierwszym tomie, tutaj troszkę ochłonęłam i miałam ochotę pogrozić mu palcem. Serio Henry, czy tak trudno porozmawiać, lub wyjaśnić niektóre sprawy? Nadmiar niedopowiedzeń przyprawił mnie o ból głowy. Czy już wspomniałam, że pewna blogerka, budzi we mnie mordercze instynkty? Lubi wywoływać skandale i ujawniać wstydliwe sekrety innych.  Pewne podejrzenia mam i kiedy się potwierdzą, dokonam linczu, ale tylko w snach. Miej się na baczności SECRECY!

A sny są bardzo ważne, bo Liv i jej znajomi potrafią podróżować w nocy, kiedy smacznie śpią, zachowują świadomość i robią niesamowite rzeczy. Sama idea śnienia jest warta uwagi ,a umiejętności bohaterów z pewnością marzyły się nie jednemu. Liczyłam, że w tym tomie w końcu uzyskam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, lecz tak się nie stało. Musze czekać na finałowy tom, który mam nadzieję pojawi się niebawem i okaże się prawdziwą petardą.


To, że Pani Kerstin Gier potrafi pisać, odkryłam już dawno, kiedy to namiętnie zaczytywałam się w ?Trylogii Czasu?. "Silver" potwierdza tylko talent Autorki, a uwierzcie mi, kobieta piszę jak marzenie. Lekko, bez zbędnego przeciągania, akcja piędzi do przodu, bohaterowie są wyjątkowi, a sam pomysł na sny jest magiczny i urzekający. Wątek miłosny dominuje i niestety zepchnął inne, ważne sprawy, na dalsze miejsce. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Henryego nigdy za wiele i Graysona zresztą też! Jest to powieść młodzieżowa, ale na jej punkcie oszaleje znacznie szersze grono czytelników, a przede wszystkim czytelniczek.

Jeśli uwielbiasz miłosne historie, marzenia senne, nieziemskie podróże, dreszczyk niebezpieczeństwa oraz rozbrajające poczucie humoru, to jest to lektura dla Ciebie!  Cudownie lekka i niewyobrażalnie pochłaniająca książka. Świetnie się bawiłam, aż nabrałam ochoty na drzemkę, może przyśni mi się trzeci tom i rozwiążę zagadkę świadomego śnienia, choć nie to jest najważniejsze! Kim jest ta przeklęta SECRECY?!

PS. Oba tomy są pięknie wydane. Twarde okładki ze srebrnymi akcentami i bajkowymi wstawkami, prezentują się pięknie!

Polecam! 5/6

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

alexx

ilość recenzji:1

25-07-2019 13:08

?Sny są jak myśli, powinny być wolne i nikt nie ma prawa ich podglądać. Nawet dla zabawy!?, czyli czy druga księga znów oparła się ?klątwie drugiego tomu??

Silver. Druga księga snów to kolejny tom Trylogii Snów. Kilka tygodni temu czytałam pierwszą część, więc jestem ?na świeżo? z tą serią. Jest to nie tylko literatura młodzieżowa, ale także fantastyka. Na co dzień czytam głównie kryminały i thrillery, więc ta seria jest miłą odskocznią. Książka jest głównie przeznaczona dla młodzieży, ale i osoby starsze docenią wyobraźnię autorki.

Sprawy Liv, młodej bohaterki serii ?Silver?, układają się coraz lepiej. Nowy dom i nowa rodzina okazały się całkiem w porządku. Romantyczny związek z przystojnym i bystrym Henrym trwa. W dodatku nowe fascynujące możliwości odkrywa przed dziewczyną sfera snów. Niestety, Liv ma także powody do niepokoju. Po pierwsze, anonimowa blogerka Secrecy wie o Liv rzeczy, których nie powinna wiedzieć. Po drugie, Henry ma swoje tajemnice. Wiele tajemnic. Po trzecie, za drzwiami z klamką w kształcie jaszczurki czai się coś strasznego, mrocznego i złowrogiego?

W tym tomie powracają postacie, które znamy z pierwszej części: Liv, Henry, Grayson, Arthur, Mia, Lottie itd. W całej trylogii motyw snu jest głównym wątkiem i oryginalny pomysłem. Podoba mi się sposób, w jaki autorka go ukazała. Oczywiście, jak w każdej powieści młodzieżowej nie brak tutaj wątku romansowego i nieziemsko przystojnych chłopaków. Liv wraz ze swoim chłopakiem Henrym ma wzloty i upadki, a sam chłopak nie jedno ma za uszami. Muszę przyznać, że nie lubię Henryego. Wolałabym, aby Liv była z Graysonem, ale chyba nie mamy na co liczyć.

W pierwszej części narzekałam trochę na brak informacji na temat ograniczeń i możliwości snów. Tutaj ten wątek jest dużo bardziej rozbudowany. A na koniec dostajemy załącznik, w którym autorka zamieściła poradnik, gdzie ujawnia jak odwiedzić znajomych we śnie. Jest to genialny dodatek, dzięki któremu możemy uporządkować swoją wiedzę na temat sennych podróży.

Autorka w tym tomie skupia się na bohaterach i silnych emocjach. Grayson nadal jest moim ulubionym bohaterem, jego charakter i mądrość urozmaicają tekst. Nadal nie wiemy kto ukrywa się pod pseudonimem Secrecy. Gier stworzyła autentycznych bohaterów, którzy nie są przerysowani, a w drugim tomie udowodniła, że potrafi świetnie oddać emocje towarzyszące bohaterom. Możemy idealnie wczuć się sytuację postaci.

Gier ma lekkie pióro, więc tekst nie będzie sprawiał problemów podczas czytania. Lekka opowieść, którą przeczytacie w kilka godzin. Idealna relaks. Książka zawiera dość dużą czcionkę, która ułatwia czytanie. Druga księga snów ? podobnie jak i pierwsza ? jest fantastycznie wydana ? zawiera wiele ozdobników: rysunki kwiatów na marginesach czy też specjalna grafika przy rozdziałach z bloga Tittle-Tattle.

Ostatnia część czeka już na mojej półce na przeczytanie. Jestem ciekawa jak skończy się historia Liv. Uwielbiam okładki tej serii!

Czy recenzja była pomocna?

ilo99

ilość recenzji:2504

brak oceny 7-05-2018 13:03

No i wieczór z głowy. Rach, ciach i dałam się złapać. A miało być tylko kilka stron, no może rozdział. A tu akcja pędzi jak burza, bohaterowie, chociaż nastoletni do bólu, to jednak starają się dorosłego czytelnika czymś zaskoczyć. A już to co w snach się wyrabia?! Po prostu inny świat. A te wspaniałe duże litery?! To chyba właśnie przez nie tak ciężko się oderwać. Bo wzrok się tak szybko nie męczy, a strony przelatują nie wiadomo kiedy. Polecam. I oczywiście, nie zapominajcie o tym, że to dopiero drugi tom. Koniecznie sprawcie sobie kontynuację.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Tosia

ilość recenzji:1

brak oceny 19-02-2017 08:16

W tej części serii Kerstin Gier Liv odnajdzie się w domu, w szkole. Będą też małe kłopoty miłosne z Henrym, ale w końcu wszystko wróci do normy. Do normy? O nie. Mia, młodsza siostra Liv zacznie lunatykować. Jej nocne wędrówki będą podejrzane. Jednej nocy Mia będzie chciała wyjść z domu, jednej udusić Liv poduszką, a jednej wyskoczyć przez okno. Liv sądzi że za tym ktoś się kryje. Zatrudnia Mr Wu do straży nad drzwiami Mii. Po jakimś czasie okazuje się, że to Arthur. Grayson idzie do jego domu i porządnie "daje mu w pysk". Arthur ma złamany nos. Grayson odbiera mu rękawiczkę Mii, która jej się zgubiła. To dzięki niej (rękawiczce) Arthur mógł wchodzić do snów Mii i nią "kierować".

Czy recenzja była pomocna?

Zagubiona w słowach

ilość recenzji:1

brak oceny 12-11-2016 20:05

Wyobraź sobie, że śnisz wyjątkowo piękny sen. I nagle zauważasz dziwne drzwi, które są zbyt kuszące, aby ich nie otworzyć. Przechodzisz przez nie. I od tej chwili całe twoje życie ulega zmianie. Twoim oczom ukazuje się wiele innych drzwi, będących wrotami do snów innych ludzi, których znasz, ale także zupełnie obcych. To niepowtarzalna szansa na poznanie ich marzeń, ale także... tajemnic. Tylko czy potrafiłbyś to wykorzystać?
Pierwsza część tej trylogii bardzo mi się spodobała. Zresztą tak samo było z pozostałymi książkami Kerstin Gier, które już wcześniej zdążyłam przeczytać. Miałam nadzieję, że również tym razem się nie zawiodę i Druga księga snów okaże się równie piękna i urocza jak okładka, od której wprost nie można oderwać oczu.
Autorka poruszyła tematykę snów. Spodobał mi się sposób, w jaki została ukazana ta rzeczywistość ? panował tam specyficzny klimat i wszystko było owiane tajemnicą. Nie zabrakło intryg i zakradania się do cudzych marzeń sennych. Całość miała w sobie pewną lekkość charakterystyczną dla stylu pisarskiego Kerstin Gier i muszę przyznać, że mocno się wciągnęłam i nie mogłam oderwać się nawet na chwilę.
Bohaterowie byli mocną stroną tej historii ? barwni i ciekawie wykreowani. Oczywiście nie mogło obejść się bez błyskotliwej Liv i jej poczucia humoru. To bardzo pozytywna postać i lubiłam ją. Jednak po raz kolejny najwięcej mojej uwagi pochłonął Henry. Zaintrygował mnie swoją tajemniczością. Był osobą bardzo skrytą, a wszystko dotyczące niego stało pod znakiem zapytania. Momentami nieco z tym przesadzał, jednak nie wpłynęło to na moją sympatię do niego.
Pojawił się także wątek romantyczny. Z zainteresowaniem obserwowałam wzloty i upadki Liv. Tym razem wcale nie był tak kolorowo, jak w poprzedniej części. Pojawiły si problemy, brak zaufania, a do tego śmiertelne niebezpieczeństwo i wiele innych rzeczy, które wystawiały na próbę związek Liv i Henryego. Szczególnie, że nawet we własnych snach nie mogli czuć się bezpieczni...
Podsumowując, Silver. Druga księga snów to książka, w której nie brak tajemnic i sprytnie utkanych intryg. Tematyka bardzo przypadła mi do gustu i muszę przyznać, że przyjemnie czytało mi się tę powieść. Cieszyła nie tylko moje oczy piękną okładką, ale także umysł treścią. Myślę, że powinna spodobać się w szczególności fanom autorki, ale także każdemu, kto lubi lekkie i wciągające historie z motywem snów w tle. Jest wprost idealna na chłodne, jesienne wieczory, kiedy możemy oddać się w świat marzeń sennych.

Czy recenzja była pomocna?

dobrerecenzje.pl

ilość recenzji:1

brak oceny 2-11-2016 09:43

Zaśnij, kiedy jesteś na jawie.
Drugi tom szaleńczej pogoni za sanami i pełen niebezpiecznych przygód grupki nastolatków.
Na pewno jesteście świadomi tego, że za świat stworzony we śnie, w którym się spotykamy z kimś, jest odpowiedzialna nasza świadomość. To ona czasami płata nam figle, starszy do granic możliwości i sprawia, że sny stają się koszmarem. Lecz są też lepsze strony ?śnienia?. Kiedy pamiętamy dany sen, zawsze jest on pozytywny. Jednorożce, różowa kraina bądź wielkie, przyjazne zwierzaki.
Tak naprawdę to my i tylko my jesteśmy w stanie wykreować nasz sen.

Liv Silver powraca, tym razem wspólnie z nią jest jej chłopak Henry, siostra Mia i jamnik - księżniczka Battercup.
Po wtrąceniu do wariatkowa Anabell i uciszenia na zawsze sprawy z demonem i zagładą świata, nastolatkowie przechodzą wielkimi korytarzami snów i bawią się w najlepsze.
Pewnego razu Liv zauważa, że drzwi niektórych osób zmieniają się z czasem. Przyczyną tego jest dojrzewanie umysłowe.
W korytarzach pomiędzy snami ktoś, lub coś się zadomowił. Złowrogie pomruki, opętańczy chichot i ciche kroki, przypominają nastoletniej Liv o chorej psychicznie Anabell i jej zemście.
Ktoś chce ją przestraszyć i to nie na żarty.
Powracając do rzeczywistości, dziewczyna zauważa, że jest coś nie tak pomiędzy nią i Henrym. Pomijając w ogóle to, że we snach jest i nagle go nie ma, jest jeszcze jeden problem. Wszyscy znajomi patrzą na nią tak jakby z litością i współczuciem, co oni wiedzą, czego Liv nie wie?
Nagle wszystko się sypie, a dziewczyna pomimo sprytu Sherlocka Holmesa nie ma złotego środka.

Czy chora Anabell po tak długiej przerwie znowu wraca na scenę i chce wziąć odwet na bezbronnej Liv, co niesie ze sobą przypadkowe ofiary?

Drugi tom, jakżeby inaczej, zachwycił mnie. Książka jest pełna ciekawostek, zagadek i w końcu buzujących emocji pomiędzy bohaterami fabuły. Wszystko staje na ostrzu noża, rodzina Liv jest w niebezpieczeństwie, a swobodne chodzenie po wyśnionych drzwiach już nie jest tak bezpieczne jak kiedyś.
Jak myślicie, czy spodoba Wam się drugi tom? Bo mnie bardzo przypadł do gustu
Polecamy, zespół ...

Czy recenzja była pomocna?

Livingbooksx

ilość recenzji:87

brak oceny 21-10-2016 13:18

Liv Silver w końcu odnalazła się w nowej, zupełnie innej sytuacji. Mieszkanie pod jednym dachem z nową rodziną stało się czymś normalnym, a Charles okazał się niezwykle przyjaznym i pomocnym "świeżo nabytym" bratem. Dziewczyna w dalszym ciągu spełnia się w związku z Henrym, który z upływem czasu staje się coraz bardziej tajemniczy. Ich spotkania w snach są nieregularne, przepełnione sekretami i sprawami o których sobie nie mówią. Henry często znika, a Liv nie może spokojnie funkcjonować. Na domiar złego, jej młodsza siostra Mia zaczyna lunatykować i doprowadzać do bardzo ryzykownych i groźnych sytuacji. W świecie snów następują coraz większe zmiany, drzwi zamieniają się miejscami, podmuchy wiatru stają się złowrogie, a własne marzenia i majaki wymykają się spod kontroli. Anabel w dalszym ciągu spędza czas w szpitalu psychiatrycznym, a jej chłopak Arthur wyłączył się ze snów, jednakże do czasu. Na bohaterów czyha coraz większe niebezpieczeństwo, które pojawia się i znika, a młodzi ludzie nie potrafią znaleźć sprawcy coraz większych zmian.

W drugim tomie "Silver" mamy do czynienia z tymi samymi bohaterami, których poznaliśmy w części pierwszej. Ich losy w dalszym ciągu się ze sobą splatają, a przygody odbywające się w snach mają jeszcze większe znaczenie niż w poprzedniej części. Nowe umiejętności stają się dla młodych bohaterów codziennością i znaczna część całej powieści dzieje się właśnie w sennych majakach. To tam odbywają się ważne spotkania, narady, wyścigi z czasem oraz rozwiązywanie pokrętnych i skomplikowanych problemów. Niektórzy starali się odejść od świadomego śnienia, jednakże autorka sprawia, że akcja książki wymaga poświęceń nawet od najcichszych i najskromniejszych postaci. Dodatkowo poznać możemy kilku nowych, świeżych domowników pokrętnych sennych korytarzy, które jak się okazuje, nie są przyjazne dla wszystkich. Umiejętności Liv oraz reszty postaci są coraz lepsze, a co za tym idzie, złych osobników również...

Autorka w drugim tomie zafundowała swoim czytelnikom przygodę, która ma w sobie coś, czego nie miał tom pierwszy. Co prawda, jest to "pośrednia" część, która ma nas w pewnym sensie wprowadzić do ostatniej części, w której wyjaśnią się wszystkie zagadki - ale muszę przyznać, że nie brakowało w niej akcji oraz momentów, które zaciskają gardło czytelnikowi. Pełno w niej mrocznych i tajemniczych zjawisk, nieznanych postaci, przerażających sytuacji oraz spekulacji, które mają celu doprowadzić nas do rozwiązania tajemnicy obecnej na stronicach powieści. Jednakże przez całą powieść czytelnik zastanawia się, kto jest winny i kto wciela się w ową tajemniczą postać... Koniec zaskoczy na pewno wiele osób, ponieważ osobiście w życiu nie stawiałabym na takie rozwiązanie sytuacji. Ogromne zaskoczenie.

Jej język w dalszej części pozostaje niesamowicie lekki i przyjemny, dzięki czemu każdy z nas bez problemu i z radością przebrnie przez 400 stron wciągającej opowieści. Kerstin Gier nie pisze w skomplikowany sposób, wręcz przeciwnie - jej słowa wypływają z kart powieści i otulają czytelników swoimi sennymi tajemnicami. Autorka znana mi była wcześniej jedynie z Trylogii Czasu, którą pokochałam od pierwszej strony, dlatego też byłam zachwycona, że nadchodzi jej kolejna seria. "Pierwsza księga snów" była rewelacyjna, jednak miałam wrażenie, że czegoś mi w niej zabrakło. Teraz, po lekturze drugiego tomu, jestem jeszcze bardziej podekscytowana, ponieważ znalazłam w niej wszystko, czego oczekiwałam. Z niecierpliwością oczekuję zwieńczenia całej historii i wyjaśnienia wszystkich tajemnic. Secrecy, znajdę cię! :) Co do oprawy wizualnej - tego chyba nie muszę komentować. Jest nieziemsko boska!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Tombraiderka009

ilość recenzji:1

brak oceny 20-10-2016 20:34

Wspaniała kontynuacja przygód Olivii Silver, która w świecie snu wciąż przemierza korytarze u boku Henryego. Pomimo poznania strasznej prawdy o pakcie z demonem i wywinięciu się od bycia złożoną w ofierze przez psychiczną Anabel z Arthurem w pierwszej części, Liv śmiało wędruje w snach i nie przejmuje się przeszłością.
A powinna zacząć, bo spomiędzy korytarzy snów wyłania się nagle jakiś dziwny facet w czerni, którego złowieszczy śmiech brzmi dość żałośnie, lecz przez niego jawi się pytanie: o co chodzi z "ten ton ma odrost".?
Do tego Henry zaczął się jakoś dziwnie zachowywać. Ciągle gdzieś znika i zbywa wszelkie rozmowy na swój temat. Choć powtarza wciąż Liv, że ją kocha to ma przed nią wiele tajemnic i uważa, że to nic takiego. Co takiego ukrywa przed nią Henry.? I czy ich związek przetrwa.? Czy Secrecy przestanie wtykać nos w nie swoje sprawy.?

"Druga księga snów" rozpoczęła się lekko i bardzo zabawnie. W ogóle druga część utrzymała swój humor z pierwszego tomu i po raz kolejny naprawdę świetnie spędziłam czas śmiejąc się i śledząc poczynania Liv, jej zwariowanej rodzinki i przyjaciół. Akcja z Mr Snugglesem była genialna, ale najbardziej z tej trylogii to uwielbiam bohaterów - pani Gier wykreowała tak cudownie Olivię, której teksty rozwalały mnie za każdym razem tak samo jak jej siostry, a ta normalność panująca w domu Spencerów jest taka prawdziwa i przez to śmieszna. Oczywiście końcówka trzyma w napięciu, bo było ciekawie, oj było. Jestem niezmiernie ciekawa ostatniego tomu trylogii i polecam czytać książki pani Gier, bo cholernie warto choćby po to, żeby się nieźle ubawić.

(Jeśli ktoś z Was byłby zainteresowany to polecam baardzo gorąco serię "Pocałunek Anioła" Elizabeth Chandler - mimo tego, że po okładce i opisie wydaje się, że to kolejny klasyczny paranormal romance to powiem tyle, że się strasznie mylicie. Seria jest niesamowita i momentami przerażająca, a kolejne części są coraz mroczniejsze. Klimat jest bardzo zbliżony do tego, co się działo w drugim tomie "Silver", więc jak komuś się podobało to niech się zaznajomi z "Pocałunkiem..", który przez całą przygodę Liv wciąż nasuwał mi się na myśl).

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?