- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.do centrali i na moje miejsce przychodzi nowy menedżer. -- O, gratulujemy, choć trochę szkoda, że A możesz nam coś powiedzieć o nowym kierowniku? -- Tylko to pytanie udało nam się zadać, ponieważ winda przywiozła całą masę klientek. Była połowa listopada, więc panie postawiły sobie za cel, by zrzucić jak najwięcej zbędnych kilogramów (o swoich wolałam nie myśleć!), oczywiście w iście ekspresowym tempie, do Nowego Roku. Miałam przeczucie, że od dziś każdy dzień będzie wyjątkowo długi. Moje przewidywania spełniły się co do joty -- klientów z każdą chwilą przybywało, co rusz tłumaczyłyśmy, które ćwiczenia są najlepsze na poszczególne partie ciała. Dziewczyny były zainteresowane polepszeniem wyglądu i kondycji dosłownie każdego mięśnia. Gdy spojrzałam na zegarek, okazało się, że jest już dwunasta, a jeszcze nie byłyśmy z Patrycją na przerwie! Nie wyobrażałam sobie zostawić jej samej w tym momencie na całą godzinę. Na szczęście Chris wyszedł z biura i rozkazał, byśmy szły po kolei coś zjeść. Poszłam pierwsza, bo byłam już strasznie głodna. Ponieważ miałyśmy małą lodówkę pełną jedzenia, postanowiłam, że zrobię tosty, wszystkie składniki były pod ręką. Tak, wiem, że w fitness klubie bardziej na miejscu byłaby sałatka z kiełkami, ale nie miałam czasu na krojenie składników ani na robienie sosu. Zrobiłam tosty dla siebie i przygotowałam dodatkowe dla Patrycji, wiedząc, że na pewno jest już głodna. Po niecałej godzinie zmieniłam się z nią. Gdy usłyszała, że czekają na nią gotowe do upieczenia tosty, pobiegła uszczęśliwiona, jakby to miał być jej ostatni posiłek w życiu. Ruch był cały czas natężony. Gdy koleżanka wróciła z obiadu, trochę się uspokoiło i Chris powrócił do swoich obowiązków. Bałam się pomyśleć, co będzie się działo po południu. -- Ewa, wiesz, kto dziś przychodzi za nas? Patrzyłam na grafik, ale zupełnie zapomniałam. -- Elizabeth i Ana. -- W porządku. Idziemy po pracy na kawę? -- Idziemy. -- Zdecydowanie potrzebowałam usiąść, odpocząć i napić się dobrej kawy. Dobrze, że udało nam się zamienić kilka słów przed następną falą klientów. Nawet się nie spostrzegłam, a przed nami pojawiła się nasza zmiana w postaci Elizabeth i Any. -- Dziewczyny, widzę, że miałyście dziś co robić. Cała siłownia zapakowana, zajęcia w toku. Istny dom wariatów. -- Ana jak zwykle w kilku zdaniach potrafiła bardzo słusznie podsumować dzień. -- Wiele się dzisiaj działo. Mamy dla was jedną ważną wiadomość. Ana i Elizabeth spojrzały na mnie uważanie. -- Za dwa tygodnie odchodzi Chris, a na jego miejsce przychodzi nowy kierownik. Obsłużyłyśmy jeszcze kilka osób, po czym nasze następczynie weszły na nasze miejsca, gotowe do pracy. Z wielką ulgą wyszłyśmy z sali i przeszłyśmy do naszego pokoju. Gdy zamknęłam drzwi oddzielające salę od naszego pokoju, zrobiło się tak cicho, że aż dzwoniło mi w uszach. Ubrałyśmy się w ekspresowym tempie i wyszłyśmy. Pomachałyśmy jeszcze dziewczynom i wsiadłyśmy do pustej windy. Doznałam wielkiej ulgi. Tak zmęczona jeszcze nie byłam. -- Ewka, idziemy odpocząć w jakieś spokojne miejsce, gdzieś, gdzie dla odmiany ktoś poskacze koło nas. Nie miałabym nic przeciwko młodemu przystojnemu kelnerowi. Spojrzałam na Patrycję zdziwiona. Czyżby już rozstała się ze Scottem? Gdy winda się zatrzymała na parterze, wyszłyśmy z klubu. Wzięłam głęboki oddech. Jak dobrze, że jutro mam wolne, odpocznę! Patrycja sprawnie pokierowała nas do centrum handlowego. Spojrzałam na nią jak na wariatkę i powiedziałam: -- Idziemy napić się kawy w spokojne miejsce? Do centrum handlowego? -- Wczoraj otworzyli tam taką małą kawiarnię. Widziałam zdjęcia na Facebooku i wygląda uroczo. -- Wiesz, gdzie dokładnie się znajduje ta nowa urocza kawiarnia? -- Ruszyłam za Patrycją, która zdawała się wiedzieć dokładnie, dokąd idzie. Skierowała nas na schody ruchome i wjechałyśmy na drugie piętro. -- Teraz muszę albo wyjąć telefon i sprawdzić, w którą stronę mamy iść, lub znaleźć plan centrum. Rozejrzałam się i zobaczyłam przy schodach tablice z dokładnie rozrysowanym układem drugiego piętra. -- Zobacz, tutaj jest plan. Już po chwili wiedziałyśmy, dokąd iść. Mijałyśmy wiele sklepów z butami, odzieżą, perfumami. Patrycja przystanęła przed małą kawiarnią. -- Voil?, to tutaj! (C) Copyright by Lira Publishing Sp. z , Warszawa 2018 (C) Copyright by Marta Matulewicz, 2018 Projekt okładki: Magdalena Wójcik Zdjęcie na okładce: (C) janifest / Zdjęcie Marty Matulewicz: (C) archiwum Autorki Redakcja: Barbara Kaszubowska Korekta: Marek Kowalik Skład: Klara Perepłyś-Pająk Producenci wydawniczy: Marek Jannasz, Anna Laskowska Wydawnictwa Lira szukaj też na: Skład wersji elektronicznej: Kamil Raczyński
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Literatura piękna, Dla kobiet, Powieść społeczno-obyczajowa, książki dla babci |
Wydawnictwo: | Lira Publishing |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 197x135 |
Liczba stron: | 304 |
ISBN: | 9788365838865 |
Wprowadzono: | 16.10.2018 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.