Dosyć krótka książka, którą można potraktować jako spowiedź z wszelkich boleści, które doświadczyła osoba, która to pisze. Eseje są różnej długości, w zależności który z danych tematów został poruszony. Kiedyś czytałam już jedną podobną i przyznam się szczerze, że totalnie jej nie zrozumiałam, gdyż nie wiedziałam po co czytałam czyjeś opinie na świat, który ja widziałam zupełnie inaczej. Nawet wydaje mi się, że do takich książek trzeba dojrzeć, jakby mieć jakieś doświadczenie życiowe, by móc zrozumieć po co są napisane. Oczywiście z niektórymi rzeczami się tu nie zgadzałam, jak choćby to, że kobieta nie pamięta bólu poporodowego, dlatego decyduje się na kolejne dziecko. Według mnie to nie prawda, gdyż ja pamiętam każdy, nawet ten, po którym dużo nie brakło, a więcej by mnie nie było. Po nim i tak zdecydowałam się na kolejne dwa, dlaczego? Bo moja miłość do dzieci była dużo większa niż ból, którego miałam doświadczyć. Jednak zdaję sobie sprawę z tego, że u niektórych może występować zanik przeżytego bólu i faktycznie wtedy prawdę mogła napisać twierdząc, że tak jest. Ostatnio staram się widzieć świat oczami innych, potrafię znaleźć się na czyimś miejscu, postawić na jego stronie z której patrzy na życie. Właśnie dlatego utrzymuję kontakty z ludźmi, którzy są totalnie inni niż ja. Szukam w nich wartości, których nie odnalazłam w sobie.
W książce mamy też poruszony temat depresji. Tutaj miałam podobny pogląd, gdyż sama wielokrotnie ją przechodziłam. Najgorszy w tym wszystkim jest czas, kiedy ludzie na nas patrzą i oceniają. Nie ma prawa oceniać nikt nikogo, gdyż widzieć na chwilę, nigdy nie oznacza tego, co znać od dawna, a i z tym można polemizować.
Ogólnie jeśli chciałabym skupić się na całokształcie, to powiem wam, że treść ma na celu ukazanie nam świata złego i dobrego, gdzie z każdego upadku można się podnieść, tylko wystarczy chcieć. Autorki poruszają tutaj osobiste problemy, których celem jest zespolenie się z tymi, których te przeżycia dotyczą i wskazanie mu drogi do samouzdrowienia. Do pokazania, że można żyć inaczej, tylko trzeba uwierzyć w siebie i swoje możliwości. Nie każdy potrafi pokochać siebie, bo słysząc w dzieciństwie co robił źle, wciąż jest karcony przez papugę, która powtarza to, co słyszała kiedyś. Na swój sposób ,,Siostry" będą chciały to naprawić ukazując, że każdy z nas jest człowiekiem i może się mylić. Może też naprawić swoje ja i być szczęśliwy, lub nie zrobić z tym niczego. Wybór zawsze należy do nas.
Opinia bierze udział w konkursie