SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Skrucha

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Filia
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 408

Opis produktu:

NIE BĘDZIE PRZEBACZONE TEMU, KTO NIE OKAŻE SKRUCHY. NIE MA SKRUCHY W TYM, W KTÓRYM NIE MA CZŁOWIEKA.
Wiosna dwa tysiące osiemnastego roku. Aspirant Dominik Przeworski, `kryminalny` ze szczecińskiej Komendy Miejskiej Policji trafia do niewielkiej miejscowości na samym końcu Polski. Od tej pory ma zaprowadzać porządek jako dzielnicowy w Nowym Warpnie.
Tymczasem w ogrodzie przy domu w jednej z urokliwych dzielnic miasteczka odkryte zostają ludzkie szczątki. Czy zwłoki mogą mieć coś wspólnego z tragedią sprzed ćwierćwiecza, kiedy na zalewie utonęło pięciu wychowanków Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego?
CZY JEDNAK PRAWDY NALEŻY SZUKAĆ GDZIE INDZIEJ?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Kategoria: Kryminał,  Polskie kryminały,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Filia
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 408
ISBN: 9788381958240
Wprowadzono: 04.02.2022

Marek Stelar - przeczytaj też

Blask Książka 30,66 zł
Dodaj do koszyka
Blask Książka 58,93 zł
Dodaj do koszyka
Czarna wdowa Książka 58,93 zł
Dodaj do koszyka
Czarna wdowa Heinrich Vogel Tom 2 Książka 27,30 zł
Dodaj do koszyka
Kameleon Wielkie Litery Książka 57,11 zł
Dodaj do koszyka
Ptasznik / Czarna wdowa (pakiet) Książka 48,74 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Skrucha - Marek Stelar

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 5 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

jjo****************

ilość recenzji:147

29-03-2022 12:24

~2018
Dominik Przeworski, szczeciński policjant po ostatnich wydarzeniach z była żoną, musi stanąć na nogi by móc posklejać swoje życie nowo.I tak po wpływem niemiłych "splotów wydarzeń" zostaje przeniesiony służbowo do Polic, niewielkiej miejscowości na końcu Polski, gdzie ma pełnić funkcję dzielnicowego w Nowym Warpnie.
Nowe miejsce pracy, mała miejscowość, cisza spokój to z pozoru odpowiednie miejsce, które pozwoli chodź na chwilę zapomnieć o przeszłości...
I tak, pewnego dnia w jednym z urokliwych dzielnic miasteczka, w ogrodzie zostają znalezione ludzkie szczątki, które stają się spiralą kolejnych wydarzeń ściśle powiązanych z mieszkańcami małego miasteczka.
Dominik, za wszelką cenę próbuje dociec prawdy, która miała miejsce ponad 25 lat temu
Czy znalezione szczątki mogą mieć coś wspólnego z wielką tragedią gdzie utonęło pięciu wychowanków Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego?
~"SKRUCHA" autorstwa Marka Stelara to pomimo waszych gorących poleceń, moje pierwsze spotkanie z autorem.
Co nie zmienia faktu, że będąc już jakiś czas po lekturze po dziś dzień pluje sobie w brodę i pytam: dlaczego aż tyle czekałam na tą chwilę.
Hipnotyzujący, mroczny przekaz, duszny klimat i zapierający dech w piersiach moment...kiedy poznajesz głównego bohatera i kolana po prostu ci miękną???????? Dlatego z tego miejsca autorowi należą się ogromne brawa, gdyż oprócz genialnego pomysłu na fabułę dopieszczonego w każdym calu, stworzył iście męska, doskonałą, logicznie myśląca, bystrą, a do prawdziwą, z krwi i kości postać obok której nie można tak po prostu przejść obojętnie.Nie chce zdradzać wam za dużo.Dlatego przekonajcie się sami czym Dominik zasłużył sobie na te wszystkie ochy i achy z mojej strony.
~"Skrucha" to przede wszystkim prawdziwy, rasowy kryminał z nutką sensacji i thrillera, który już od pierwszej strony porywa nas w swe macki do zatęchłego, klimatycznego małego miasteczka, gdzie wszyscy wszystkich znają i skrywają mroczne tajemnice owiane zdarzeniami z przed ćwierćwiecza.To właśnie tam akcja nabiera tempa w naturalny sposób, by móc rozpieszczać nas kolejnymi elementami zawiłego śledztwa, przeplatanego nowymi wątkami, tajemnicami jak również sekretami wyciągniętymi "zza grobu"
~Autor w doskonały sposób z wielką precyzją i niezwykła starannością, miesza przeszłość z teraźniejszością, wprowadzając nas w fikcję literacką, splątana z autentycznymi wydarzeniami, które miały miejsce w 1997 w zalewie w Podgrodziu.
Jako czytelnik uwielbiam takie manewry,gdzie niezwykle realistyczne retrospekcje wraz rzeczywistymi wydarzeniami nadają kunsztu całej opowieści!
~Dawno nie miałam przyjemność czytać tak dobrego kryminału, pełnego niesamowitego napięcia i ekscytacji. Myślę , że fani tego gatunku będą zachwyceni z zawartości.
Czytajcie.Polecam J.K

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1104

10-03-2022 10:29

?Skrucha? to jedna z tych książek, których w tym roku wypatrywałam z niecierpliwością i pierwsza, w przypadku której moja ciekawość została zaspokojona i to przedpremierowo. Mój apetyt podsycała świadomość, że jest to pierwsza część nowej serii jednego z moich ulubionych autorów powieści kryminalnych. I zastanawiałam się, czy pisać Wam już na początku, że to najlepsza z przeczytanych przeze mnie książek autora, bo możecie już nie przeczytać ciągu dalszego mojej opinii . Ale tak właśnie jest! A dlaczego?

Może to zasługa bohatera, który, mimo że w pierwszym kontakcie dość niepozorny z czasem wzbudza ogromną sympatię? Bo aspirant Dominik Przeworski zaskakuje swą dociekliwością, prawością, ale i ludzkim podejściem. Nawet zesłany w wyniku niesprzyjających okoliczności ze Szczecina do Nowego Warpna i zdegradowany z kryminalnego do dzielnicowego stara się nie tracić rezonu i szukać pozytywów w nowej sytuacji.

A może intrygującej, sięgającej odległej przeszłości zagadki kryminalnej? Bo okazuje się, że na szczęście, lub pech zaraz na początku pracy na tym końcu świata, gdzie nic się nie dzieje na jednej z posesji zostają odkryte ludzkie kości. Dociekania Dominika prowadzą do tragedii sprzed lat, gdy na zalewie utonęło pięciu wychowanków Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego.

Może na moją ocenę wpłynął też sposób poprowadzenia fabuły, w której bieżące śledztwo przeplatane jest retrospekcjami? Poznajemy stopniowo kilka niepowiązanych ze sobą wątków, prócz tragedii na zalewie, również rumuńskiej rodziny, poszukującej lepszej przyszłości dla siebie i synka oraz braci, pomiędzy którymi wykluczono jakiekolwiek pokrewieństwo. Czy zostali adoptowani, czy może jednego z nich podmieniono w szpitalu? I jak te historie mogą łączyć się ze sobą?

A może nieco i miejsce akcji, niewielka przygraniczna miejscowość z bujną historią przemytniczą zarówno towarów, jak i ludzi? Takie miejsca z pewnością skrywają wiele tajemnic, których nie odkrył upływ czasu, bo uczestnicy ówczesnych wydarzeń kryją się za murem milczenia. Czy Dominikowi uda się zrobić w nim wyrwę?

A może styl autora tak lekki, niestroniący od sarkazmu zaprawionego inteligentnym humorem? Lub wątek osobisty, który niesie konsekwencje bardziej dotkliwe, niż starcie z bezwzględnym mordercą?

Mogłabym wymieniać i wymieniać, ale myślę, że każdy z tych elementów pasując do pozostałych jak idealny puzzel, czyni tę powieść tak doskonałą. Jeśli nie mieliście okazji poznać twórczości autora, to zaczynając od "Skruchy" zaczniecie od razu z wysokiego C.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zac*****************

ilość recenzji:292

21-02-2022 17:25

Do sięgnięcia po twórczość Marka Stelara namawiało mnie sporo osób ze świata bookstagrama, często wymieniając jego nazwisko na liście swoich ulubionych pisarzy. ?Czytaj Stelara? mówili, a nawet krzyczeli! Zatem zachęcony przez gro osób, w końcu sięgnąłem po jedną z jego książek. Wybór padł na ?Skruchę? czyli najnowsze dzieło autora. Czy żałuję swego wyboru? O tym poniżej?

?Skrucha? to książka, której głównym bohaterem jest zesłany do pracy w Nowym Warpnie w roli tamtejszego dzielnicowego, świetny funkcjonariusz Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie- Dominik Przeworski. Zostaje on powiadomiony o makabrycznym znalezisku szczątek ludzkich na jednym z przydomowych ogrodach. Targany poczuciem obowiązku pomimo nie pełnienia już oficjalnej służby w strukturach policji, Dominik postanawia sprawdzić czy zwłoki mogą mieć coś wspólnego z tragedią sprzed ćwierćwiecza. Rozpoczyna zatem trudne, pełne niewiadomych śledztwo.

Już od pierwszych stron zdałem sobie sprawę, że mam do czynienia ze świetnie przemyślaną i skonstruowaną fabułą, której akcja toczy się powoli, dawkując mi doznania. ?Skrucha? to naprawdę bardzo starannie opowiedziana historia, łącząca ze sobą wątek kryminalny z obyczajowym. Postać samego Dominika budziła wiele sympatii, na co nie bez przyczyny był zapewne fakt, iż autor stworzył z niego po prostu człowieka- mężczyznę z bagażem życiowych doświadczeń, które nieustannie kształtowały jego osobowość. Całości dopełniła oczywiście warsztat literacki na najwyższym poziomie- Marek Stelar po mistrzowsku porwał mnie w lekko senny i tajemniczy klimat do małej miejscowości, w której poczułem się nadzwyczaj dobrze.

Żałuję. Bardzo żałuję, że po książki autora sięgnąłem dopiero teraz, ale obiecuję to zmienić. ... a Was zachęcam do sięgnięcia po lekturę. Jest ona bowiem gwarancją świetnie spędzonego czasu?

Czy recenzja była pomocna?

Barbara Szpak.

ilość recenzji:295

12-02-2022 17:39

?RECENZJA PRZEDPREMIEROWA?

Aspirant Dominik Przeworski zostaje przeniesiony do małej miejscowości i ma pracować jako dzielnicowy. Jednak jego natura "policjanta kryminalnego" nie daje mu spokoju i gdy zostają odkryte ludzkie szczątki w jednym ogródku w ów miejscowości, aspirant zaczyna dociekać prawdy. Jak to wszystko się potoczy? Czy Dominik dowie się, kto za tym stoi?
????
Z pisarzem marekstelar miałam do czynienia przy serii o "Nadkomisarzu Rzędzia". Kiedy zobaczyłam książkę ze zdjęcia, od razu wiedziałam, że chcę ją przeczytać! ???? Autor wciągnął mnie w intrygującą, zastanawiającą i pełną znaków zapytania historię, która nie jest taka, na jaką może wyglądać w pierwszej chwili. Fabuła na początku toczy się pomału, jest opisane co nie co, poznajemy głównego bohatera aspiranta Dominika Przeworskiego, którego los nie oszczędził. Nasza postać jest niesamowicie dociekająca i stawiająca mnóstwo pytań, dzięki czemu na samym końcu dochodzi do prawdy. Oczywiście każdy inny bohater poboczny też był bardzo ważny i wkładał dużo do tej lektury. Tak naprawdę każda postać była potrzebna i po coś. Uważam, że kreacja naszego głównego bohatera była bardzo dobra, poznałam go od A do Z, wiedziałam z czym się mierzy, wiedziałam do czego dąży. Polubiłam go i liczę, że to nie koniec przygód z nim ???? Jeśli chodzi o całą fabułę, jej otoczkę, akcje i zwroty, to od samego byłam początku zaintrygowana tym, co się wydarzy, jak to wszystko się potoczy. Czytając już końcówkę, gdzie wszystko się wyjaśniło, miałam papkę z mózgu ???? Wiele się spodziewałam, ale akurat tego nie, chociaż pewnie niektórzy z Was stwierdzą, że ta historia była banalna i do przewidzenia, bo dla mnie taką nie była, dlatego tym bardziej jestem mile zaskoczona jej treścią i tym wszystkim, co tutaj było. Język i styl pisarza bardzo lubię i cenię go, bo nie jest zbyt ciężki i przytłaczający, ale jest lekki i przyjemny. Strona uciekała mi za stroną i nie wiedziałam nawet kiedy "wsiąknęłam" w ów książkę ???????? Polecam, polecam, polecam! Jest to świetny kryminał na te mroźne, długie wieczory! ...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

gal*********

ilość recenzji:318

9-02-2022 13:35

Nazwisko Marka Stelara na okładce książki, od dawna jest dla mnie gwarancją lektury na najwyższym poziomie. Kryminały, które do tej pory miałam okazję przeczytać, są wysokiej klasy, pisane z pasją, pełne tajemnic, zbrodni oraz ludzkich ułomności, które do nich doprowadziły. Dopracowane w każdym calu, poprzedzone doskonałym reaserchem, to historie, które wymagają od czytającego skupienia i dokładnego analizowania kolejnych poznawanych faktów. To książki, na które warto poświęcić czas, bo angażują od samego początku do końca. Autor po mistrzowsku, serwuje mroczne zagadki, a zbrodnie, o których pisze, łączą teraźniejszość z przeszłością. W ?Skrusze? Marek Stelar kolejny raz udowodnił, że nie boi się nowych wyzwań, mieszania fikcji z faktami oraz tworzenia nowych bohaterów. Bohaterów, którzy mają zwyczajne problemy życiowe. Muszą się z nimi borykać i szukać rozwiązań, przez co stają się bliżsi czytelnikowi i wzbudzają jego sympatię. Stelar nie pierwszy raz opowiada o tragediach z przeszłości, które powracają, w najmniej oczekiwanym momencie. Dopóki żyją ci, którzy o nich pamiętają, ta prawda może wypłynąć w każdej chwili. Autor ponownie pozwala wyciągnąć wnioski, co się dzieje z ludźmi, którzy uczestniczyli w zbrodni, jak przez lata zadręczają się wyrzutami sumienia, ale pomimo to próbują ukryć prawdę za wszelką cenę, która pewnego dnia i tak wypłynie niespodziewanie na powierzchnię. Zawsze znajdzie się dociekliwy śledczy, który gdy odnajdzie właściwą nić, która w końcu zaprowadzi go do kłębka i pozwoli odkryć winnych.

Dominik Przeworski pracuje jako kryminalny w szczecińskiej Komendzie Miejskiej Policji, cieszy się uznaniem kolegów i przełożonych, ale ta ogólna sympatia nie pomoże mu, gdy popełni jeden błąd. Nierozważna decyzja, o którą by się nie podejrzewał, spowodowała, że został zesłany za karę do niewielkiej miejscowości na samym końcu Polski. Wyobraża sobie, że nadal będzie robił to co do tej pory, czyli łapał złoczyńców. Jakie jest jego zdziwienie i rozczarowanie, gdy zamiast roli kryminalnego, musi zaprowadzić porządek jako dzielnicowy na Nowym Warpnie. Dzień podobny do dnia i jeszcze dodatkowo, trudno mu się wkraść w łaski miejscowych, zarówno mieszkańców, jak i przełożonych. Jego życie toczy się przewidywalnym rytmem i nawet zaczyna powoli lubić to miejsce na końcu świata, do którego został zesłany, w którym nic oprócz burd pijaków i zwykłych włamań, nic się nie dzieje. Tak jest, aż do dnia gdy para sympatycznych emerytów, podczas sadzenia drzewek na swojej posesji nieoczekiwanie trafia na ludzkie szczątki. Od tej chwili monotonne życie aspiranta nabiera kolorów, bo Dominik, jest jak pies myśliwski, który gdy raz złapie trop, nie odpuści, aż dopadnie zwierzynę. Miejscowi wierzą w klątwy i na wszystko mają swoje wytłumaczenie, doszukują się związków i ukrytych sensów w przypadkowych i pozornie nieistotnych zjawiskach i zdarzeniach, co nie przekonuje aspiranta, bo to twardo stąpający po ziemi policjant, który nie wierzy w zjawiska paranormalne. Szuka racjonalnego wytłumaczenia, w czym pomaga mu jego dociekliwa natura.

?Skrucha?, to kryminał, napisany w mistrzowskim stylu, przemyślany i dopracowany. Mała społeczność, oderwana od wielkomiejskiego zgiełku, gdzie wydaje się, że nic ciekawego nie może się wydarzyć, ma swoją mroczną tajemnicę sprzed lat, którą odkrywa się wraz z aspirantem Dominikiem Przeworskim. Autor oczami bohatera pozwala obserwować ludzi i ich zachowania, powoli odkrywa powody, które doprowadziły do tragedii przed laty. Niesamowity klimat, tajemniczość oraz wyjątkowa atmosfera, które towarzyszą podczas lektury, dopełniają całości. Jeszcze chwilę po zakończeniu lektury, nie można opuścić Nowego Warpna. Nie dowierza się temu, co się wydarzyło i oczekuje się puenty, ale ona przecież wynika z fabuły powieści. Człowiek z natury nie rodzi się zły, to okoliczności, błędnie podjęte decyzje, będą miały konsekwencje na całe życie. Ludzka niemoralność, namiętności, sytuacje, które sprzyjają rodzącemu się złu. I jak to w życiu bywa, nic do końca nie jest czarno białe i nie wszystkie kąty muszą być proste. Cóż na koniec mogę powiedzieć. Czytajcie Stelara, bo warto.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?