- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ał malastrę? Osun też nie potraktował strażniczki poważnie. Avile nie musiał nic robić. Mógł uznać, że jednak zaszła pomyłka, pozwolić Zaihab uciec. Lecz gdyby stworzyciel okazał swoją złość, to on poniósłby konsekwencje. Co więcej, Avile nie miał wątpliwości, że Osun zauważył to drgnięcie jego twarzy, ten moment, gdy nie udało mu się ukryć zaskoczenia. Wiedział też, że kasser się sam do niego zwróci. Ich kompetencje już dawno przestały być jasno rozgraniczone, ale zarządcy to nie przeszkadzało. Wszak nic nie było już takie, jak dawniej - dlaczego ich funkcje miały pozostać bez zmian? Avile odetchnął głęboko. Chodziło o córkę Nuhy i Adiry. Nie mógł im tego zrobić. ,,Więc teraz oferujesz siebie w zamian? - zapytał siebie. - Skąd ta skłonność do poświęceń?" Niepewność zaciskała wokół niego silne, zachłanne dłonie, pozbawiając go tchu. Ale nikt przecież nie oczekiwał od niego poświęcenia. *** To była najlepsza decyzja, jaką mógł podjąć. W gabinecie Osuna wciąż jeszcze paliła się lampa. Na dźwięk kroków kasser podniósł głowę. Pod oczami miał głębokie cienie, a stojący na stole garnuszek, w którym zalegała resztka kawowej zawiesiny, mówił sam za siebie - mimo to Osun przywitał Avile znaczącym uśmiechem, jakby się go tu spodziewał. Isbet nie odwzajemnił uśmiechu. - Wiem, jak możesz poprawić sytuację w mieście. Dłoń Osuna zawisła dramatycznie nad zapisanym arkuszem jedwabiu. - Nie mogę się doczekać twojej rady. - Ale w zamian wypuścisz tego człowieka, który dziś został zatrzymany pod zarzutem szpiegostwa. Nie będzie żadnej pokazowej egzekucji. Po prostu puścisz go wolno. Kasser parsknął, wskazując gestem, by Avile zamknął za sobą drzwi. - Ani on, ani jego żona nie są szpiegami - ciągnął isbet. - To niewinni ludzie. Wiesz o tym. - Wiem. - Czarne oczy Osuna lśniły jak pancerze żuków. - Obaj to wiemy. Ale potrzebuję czegoś, co zespoli miasto na nowo. - A ja ci to dam. - Kącik warg Avile drgał. - Tylko najpierw musisz uwolnić tego człowieka. - Osun nie odpowiedział, więc kontynuował: - Opuści miasto potajemnie, z najbliższym konwojem pocztowym, i będzie miał zakaz zbliżania się do Sahit pod groźbą kary śmierci. - To mogło nie wystarczyć, ale musiał mieć nadzieję. - Oficjalnie zostanie stracony w lochach. Uśmieszek na twarzy Osuna poszerzył się, rzeźbiąc dwie głębokie zmarszczki. - To ryzykowne. Prosisz o bardzo dużo. - I tak więcej na tym zyskasz. - - Pamiętasz tę strażniczkę ze świątyni? Osun bezwiednie pochylił się, teraz naprawdę zainteresowany. Na jego obliczu zaniepokojenie mieszało się z zadowoleniem. On też nie chciał mieć nic wspólnego z bóstwami i ich cudami, ze wszystkim, co kryło się w tej ziemi. - Miała rację? - zapytał powoli. Teraz przyszła kolej Avile, by się uśmiechnąć. Osun spoważniał. - Nie, bez przesady. Nie możesz tego zataić. - Ale mogę się pomylić. - Oddech Avile stał się ciężki, jakby jego ciało przypomniało sobie na nowo, jaki jest koszt parania się zakazaną magią. Przed oczami zamajaczyły mu znajome czarne plamki. - Mogę się też upewnić, że nie będzie szans na pomyłkę. - Igrasz z ogniem, Avile. - Odważne słowa jak na kogoś, kto rozpętuje wojnę. Przez chwilę mogli być szczerzy: i tak balansowali już na granicy złości, każdemu z nich niewiele brakowało, by wybuchnąć. Dla Avile skutki byłyby dużo gorsze. Osun należał do ogniska anaksa. Wystarczyło jedno jego słowo. A jednak się wycofywał. - Daję ci ostrzeżenie - Avile ponowił atak. - Na pewno będzie próbowała się schować lub uciec. Dzięki mnie będziesz miał przewagę. I coś lepszego niż wymyślonych szpiegów. ,,Daj im to, czego chcą" - powtórzył w myślach. Skrzydła Copyright (C) by Karolina Fedyk 2019 Copyright (C) for the Polish edition by Wydawnictwo SQN 2019 Redakcja - Joanna Mika Korekta - Paweł Wielopolski Projekt typograficzny i skład - Joanna Pelc Okładka - Paweł Szczepanik Grafika na okładce - Sergey Nivens / All rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone. Książka ani żadna jej część nie może być przedrukowywana ani w jakikolwiek inny sposób reprodukowana czy powielana mechanicznie, fotooptycznie, zapisywana elektronicznie lub magnetycznie, ani odczytywana w środkach publicznego przekazu bez pisemnej zgody wydawcy. Wydanie I, Kraków 2019 ISBN EPUB: 978-83-8129-391-4 ISBN MOBI: 978-83-8129-390-7 WydawnictwoSQN wydawnictwosqn SQNPublishing WydawnictwoSQN E-booki Zrównoważona gospodarka leśna Panta rhei Spis treści Okładka Strona tytułowa O autorce Michał Cetnarowski prezentuje: Fantastycznie nieobliczalni Rozdział pierwszy Rozdział drugi Rozdział trzeci Rozdział czwarty Rozdział piąty Rozdział szósty Rozdział siódmy Rozdział ósmy Rozdział dziewiąty Epilog Strona redakcyjna
książka
Wydawnictwo SQN Sine Qua Non |
Data wydania 2019 |
Oprawa miękka |
Liczba stron 504 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Fantastyka, fantasy, Heroic fantasy, książki na jesienne wieczory |
Wydawnictwo: | SQN Sine Qua Non |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2019 |
Wymiary: | 135x210 |
Liczba stron: | 504 |
ISBN: | 9788381293891 |
Wprowadzono: | 23.04.2019 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.