SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Skrzydła i kości

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Kobiece
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 328

Opis produktu:

Masz tylko dwie możliwości. Możesz stąd uciec albo możesz tutaj umrzeć.
Przeprowadzka do Malumic miała być dla rodziny Bocheńskich nowym startem. Ich przeszłość roztrzaskała się w drobny mak, kiedy z powodu córki Kingi, musieli uciekać.
Mieszkańcy z umiarkowanym entuzjazmem przyjmują nowych sąsiadów. W samej rodzinie również nie dzieje się najlepiej. Na dodatek uroda Kingi zwraca uwagę miejscowego chuligana i kilku innych osób.
Kiedy w noc po corocznym festynie chłopak zostaje znaleziony martwy, a Kinga zapada się pod ziemię, Malumice ożywają.
Nie każdy wierzy w niewinność dziewczyny. Nie każdy chce, aby została odnaleziona
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Kobiece - najlepsze tytuły,  okazje do -60%,  Tania Książka,  wysyłka 24h
Kategoria: książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller,  Polskie thrillery
Wydawnictwo: Kobiece
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 328
ISBN: 9788367137928
Wprowadzono: 11.05.2022

RECENZJE - książki - Skrzydła i kości - Joanna Pawłusiów

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.2/5 ( 6 ocen )
  • 5
    1
  • 4
    5
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Martyna Myszke (ryszawa.blogspot.com)

ilość recenzji:1

4-07-2022 17:21

Rodzina Bocheńskich po nieprzyjemnym incydencie w ich życiu, przeprowadza się do Malumic. Małej miejscowości, w której każdy każdego zna. Nie lubi się tam nowych. Janusz wraz z żoną i dwójką dzieci, chciał tam zacząć nowe, spokojne życie. Kinga ? starsza z córek bohatera pewnego dnia znika. Nikt nie bierze tego zdarzenia na serio, gdyż była zbuntowana i krnąbrna. Czy była to zwykła ucieczka, czy może ktoś zrobił jej krzywdę?

Wow, jestem pod wrażeniem tej fabuły. Ze względu na dużą ilość bohaterów, wydawać się może, że panuje w niej chaos, jednak wszystko jest tam dopięte na ostatni guzik. Autorka zostawia również pole manewru dla wyobraźni czytelnika, nie wyjawiając do końca wszystkich sekretów. Spodobał mi się klimat, jest ciężki, mroczny, tajemniczy, powiedziałabym nawet, że wręcz nieco psychodeliczny. Nie chciałabym trafić na tę wioskę i uwierzcie mi? Wy również nie chcielibyście tam być.

Bohaterowie są dziwni, każdy z nich w mniejszym lub większym stopniu ma coś na sumieniu. Skrzętnie ukrywa swój sekret przed małomiasteczkową społecznością, która dowiadując się prawdy, dokonałaby samosądu. Malumice, to miejscowość, w której mieszkają sami dewianci, a to, czego dowiadujemy się, odkrywając kolejne elementy układanki, szokuje i wciąga.

?Skrzydła i kości?, to historia pełna bólu i cierpienia. Wzbudza niepokój, wywołuje emocje i daje do myślenia. Po części przedstawia typową, polską, małą wieś, w której plotka jest na porządku dziennym i niczego nie da się ukryć przed sąsiadami, a z drugiej strony jawi się, jako najgorszy koszmar, z którego nie sposób się obudzić. W lasach otaczających Malumice czają się demony, niebędące nadprzyrodzonymi istotami, lecz ludźmi przepełnionymi rządzą, samolubnymi pobudkami i chęcią zemsty.

Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię powieści, które toczą się w wąskim, zamkniętym gronie. Których atmosfera jest duszna i roi się w nich od tajemnic, które są zdradzane czytelnikowi powoli, dając mu tę przewagę nad bohaterami, że wie on coś, czego nie wiedzą oni. Myślę, że jest to doskonała pozycja dla miłośników thrillerów psychologicznych.

Czy recenzja była pomocna?

fan*************

ilość recenzji:79

4-06-2022 11:57

Ucieczka; tylko tak można określić przeprowadzkę rodziny Bocheńskich do maleńkiej wsi zwanej Malumicami. Rodzina Kingi chce zostawić za sobą przykre doświadczenia, jednak nastolatce to nie w smak. Co prawda coraz liczniejsze groźby również ją przerażały, ale perspektywa zamieszkania na wsi skrytej wśród lasów i odcięcie od dóbr wszelakich dawanych przez miasto prawdopodobnie jeszcze bardziej. Dziewczyna postanawia więc uciec przy najbliższej możliwej okazji.

Gdy więc Kinga nie wraca do domu po corocznym festynie, śledczy są pewni, że zwyczajnie uciekła. Jedynie jej ojciec w to nie wierzy, próbując odnaleźć córkę na własną rękę. Mieszkańcy Malumic rozpoczynają przeczesywanie lasu, jednak zamiast dziewczyny znajdują ciało miejscowego chuligana.

Wieś ponownie dzieli się na dwie części: tych, którzy wierzą w niewinność Kingi i podświadomie cieszą się ze śmierci nękającego ich chłopaka, oraz tych, którzy od początku założyli, że dziewczyna zamordowała miejscowego łobuza i uciekła przed odpowiedzialnością. Lecz samej dziewczyny nadal nie ma, a żaden trop nie przybliża nikogo do jej odnalezienia.

Tylko jedna osoba zna prawdę o tym, co ją spotkało. Ba, sama się do tego przyczyniła.

Małe wioski, gdzieś na końcu świata i panujący tam, ustalony wiele lat wstecz ład- jak one potrafią stworzyć atmosferę! Zazwyczaj wydaje się, że tak małe skupiska ludzi, zajętych codzienną walką o byt, nie mają nic więcej do zaoferowania. A tu -już po raz kolejny- okazuje się, że mogą być całkiem niezłym tłem dla historii. I skupiskiem tajemnic, od wielu lat czekających na rozwiązanie.

Od pierwszego rzutu oka na Kingę wiedzieliśmy, że niezłe z niej ziółko. To nawet nie przez wzgląd na fakt, iż jest urodziwą dziewczyną. Po prostu od razu z jej zachowania można wyczytać, że ma gdzieś wszelkie konwenanse. Miasto Bocheńscy opuścili z jej powodu, a raczej przez coraz większe wykluczenie ich ze społeczności. Czego powodem również była Kinga. Malumice wybrali głównie przez wzgląd na to, że znaleźli dom w miarę na ich kieszeń. I jako że to wioska, liczyli na chwilę oddechu. Tutaj jednak znowu zaczynają się problemy z nastolatką.

A potem Kinga zaginęła.

Mam mieszane uczucia względem tej książki. Z jednej strony wciągnęły mnie poszukiwania nastolatki i w życiu nie domyśliłabym się prawdy o jej zaginięciu, a z drugiej miałam wrażenie, że ta historia ciągnie się i ciągnie, a ja nie mogę dotrzeć do końca. Mimo że ma nieco ponad trzysta stron. Poznajemy tam również fakty odnośnie pewnego wypadku sprzed lat, jednak on nijak nie wiąże się z teraźniejszością (o ile oczywiście coś mi nie umknęło, jednak wątpię). Jednakże ową wstawkę uważam oczywiście za ciekawą, zapełniła nam czytelniczy czas podczas poszukiwań nastolatki.

Podsumowując, nie jest źle; Skrzydła i kości mają w sobie jakiś urok, który sprawia, iż da się ją czytać bez zbędnych utyskiwań. Jednakże nie sądzę, bym pamiętała o niej po jakimś dłuższym czasie. Nie miała w sobie tego "czegoś", co wbiłoby mnie w fotel aż do ostatniej strony. Ot, dobra lektura, lecz nie niezwykła.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ver.reads

ilość recenzji:302

19-05-2022 15:24

To był jeden z tych majowych dni, kiedy wreszcie można było poczuć pierwsze letnie powietrze. Lokalny festyn, który był jedną z nielicznych atrakcji w okolicy, był doskonałą okazją na oderwanie się od szarej codzienności. Nikt nie spodziewał się jednak, że wkrótce przemieni się w koszmar...

Do debiutów podchodzę ze sporą dozą dystansu, w końcu każdy kiedyś zaczynał. Dlatego też, sięgając przy porannej kawie po "Skrzydła i kości", kompletnie nie spodziewałam się, że kilka godzin (i dwie herbaty) później, odłożę ją na półkę... skończoną. Ależ to była porywająca historia!

Jak już pewnie wiecie, jestem ogormną miłośniczką małomiasteczkowych klimatów. Nie ma nic bardziej intrygującego niż niewielka wieś, do cna nasiąknięta mrocznymi sekretami jej mieszkańców. A jeśli już o nich mowa, autorka wykreowała postaci z krwi i kości. Postaci naznaczone licznymi wadami i demonami przeszłości, co czyniło ich tylko bardziej ludzkimi i autentycznymi.

Książka ta łączy w sobie wiele różnych motywów. Zdradę, zaginięcie, zemstę, morderstwo. Jednak to nie same zbrodnie, a skomplikowane międzyludzkie relacje bezsprzecznie wysuwają się tutaj na pierwszy plan. Pawłusiów stworzyła historię, która w fascynujący sposób ukazuje, jak jeden błąd może uruchomić napędzającą się spiralę tragicznych w skutkach czynów.

"Skrzydła i kości" to thriller zaskakujący swoją zawiłością i plątaniną wątków, a przy tym jednocześnie ogormną dbałością o najmniejsze niuanse. Piekielnie angażuje i nie pozwala na choćby chwilę oddechu, niemniej zakończenie jest tego warte. Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mommy_and_books

ilość recenzji:776

18-05-2022 10:17

?Skrzydła i kości? to debiutancka powieść Joanny Pawłusiów. Czy udany? Uważam, że tak. Znalazłam tu dreszczyk emocji, adrenalinę i gęsią skórkę. Uczucie niepokoju towarzyszyło mi przez całą historię.
Czy wyobrażacie sobie przeprowadzkę z miasta do wsi, w której diabeł mówi dobranoc? We wsi Malumice można umierać lub z niej uciekać. Rodzina Bocheńskich wybrała pierwszą opcję. Przeprowadziła się z miasta na wieś. Dlaczego? Przecież nie od dziś wiadomo, że w mieście są większe możliwości na lepsze życie niż na wsi. Ta rodzina wybrała tak jak wybrała. Skutki tego będą przerażające.
Janusz Bocheński szybko znalazł pracę. Niestety ona jest poniżej jego kwalifikacji, jednak z czegoś trzeba utrzymać czteroosobową rodzinę. W pracy daje z siebie 110% i komuś to się nie podoba. Ma drugą żonę, z którą ma małą córeczkę. Z pierwszego małżeństwa ma nastoletnią córkę Kingę, która nie trawi swojej macochy. Nie podoba jej się ta wioska. Ma żal do ojca, że musieli się przeprowadzić. Postanawia, że od nich ucieknie ? już nie raz to robiła. Czy tym razem ucieknie na zawsze? Czas pokaże. Macocha również nie trawi swojej pasierbicy.
Kinga znika po miejscowym festynie. Wszyscy ?bardzo mili? mieszkańcy wioski szukają zaginionej dziewczyny. Zamiast niej odkrywają zwłoki miejscowego chuligana, z którym w tajemnicy spotykała się Kinga. Kto zamordował chłopaka? Czy to może Kinga i dlatego uciekła? Prawda was powali na kolana, ale ja wam jej nie zdradzę.
Autorka bardzo dobrze opisała mieszkańców naszej wspaniałej wioski. Tutaj plotki roznoszą się z prędkością światła. Nic się przed nikim nie ukryje. Czy skrywane sekrety Bocheńskich również ujrzą światło dzienne? Czy wszyscy mieszkańcy Malumic faktycznie są idealni? Czy może również próbują ukryć swoje nieczyste tajemnice? Poznacie mnóstwo przerażających intryg i tragicznych wydarzeń.
Autorka stworzyła dobry i klimatyczny thriller psychologiczny, w którym nic nie jest takie na jakie wygląda.
Czy za wszelką cenę chronilibyście swoich najbliższych?
Jestem zadowolona z tej powieści. Czas poświęcony na jej czytanie nie był czasem straconym. Ciekawa i oryginalna fabuła, całkiem dobra akcja i na pozór idealni bohaterowie sprawiają, że warto sięgnąć po pierwszą powieść Joanny Pawłusiów ?Skrzydła i kości?...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mommy_and_books

ilość recenzji:776

18-05-2022 10:14

?Skrzydła i kości? to debiutancka powieść Joanny Pawłusiów. Czy udany? Uważam, że tak. Znalazłam tu dreszczyk emocji, adrenalinę i gęsią skórkę. Uczucie niepokoju towarzyszyło mi przez całą historię.
Czy wyobrażacie sobie przeprowadzkę z miasta do wsi, w której diabeł mówi dobranoc? We wsi Malumice można umierać lub z niej uciekać. Rodzina Bocheńskich wybrała pierwszą opcję. Przeprowadziła się z miasta na wieś. Dlaczego? Przecież nie od dziś wiadomo, że w mieście są większe możliwości na lepsze życie niż na wsi. Ta rodzina wybrała tak jak wybrała. Skutki tego będą przerażające.
Janusz Bocheński szybko znalazł pracę. Niestety ona jest poniżej jego kwalifikacji, jednak z czegoś trzeba utrzymać czteroosobową rodzinę. W pracy daje z siebie 110% i komuś to się nie podoba. Ma drugą żonę, z którą ma małą córeczkę. Z pierwszego małżeństwa ma nastoletnią córkę Kingę, która nie trawi swojej macochy. Nie podoba jej się ta wioska. Ma żal do ojca, że musieli się przeprowadzić. Postanawia, że od nich ucieknie ? już nie raz to robiła. Czy tym razem ucieknie na zawsze? Czas pokaże. Macocha również nie trawi swojej pasierbicy.
Kinga znika po miejscowym festynie. Wszyscy ?bardzo mili? mieszkańcy wioski szukają zaginionej dziewczyny. Zamiast niej odkrywają zwłoki miejscowego chuligana, z którym w tajemnicy spotykała się Kinga. Kto zamordował chłopaka? Czy to może Kinga i dlatego uciekła? Prawda was powali na kolana, ale ja wam jej nie zdradzę.
Autorka bardzo dobrze opisała mieszkańców naszej wspaniałej wioski. Tutaj plotki roznoszą się z prędkością światła. Nic się przed nikim nie ukryje. Czy skrywane sekrety Bocheńskich również ujrzą światło dzienne? Czy wszyscy mieszkańcy Malumic faktycznie są idealni? Czy może również próbują ukryć swoje nieczyste tajemnice? Poznacie mnóstwo przerażających intryg i tragicznych wydarzeń.
Autorka stworzyła dobry i klimatyczny thriller psychologiczny, w którym nic nie jest takie na jakie wygląda.
Czy za wszelką cenę chronilibyście swoich najbliższych?
Jestem zadowolona z tej powieści. Czas poświęcony na jej czytanie nie był czasem straconym. Ciekawa i oryginalna fabuła, całkiem dobra akcja i na pozór idealni bohaterowie sprawiają, że warto sięgnąć po pierwszą powieść Joanny Pawłusiów ?Skrzydła i kości?...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Alicja kopczyńska.

ilość recenzji:350

16-05-2022 21:15

Malumice wydają sie być wioską na końcu świata, gdzie klątwa odcisnęły swoje piętno na mieszkańcach a widmo jej powrotu jest dla nich przerażające. I właśnie w takie miejsce sprowadza się rodzina Bocheńskich. Trochę skryci, odrobinę nieśmiali, nie chcą wracać do przeszłości. Dla nich to miejsce idelane, przynajmniej na pierwszy rzut oka, w którym będą mogli zapomnieć o problemach z jakimi wiązało się życie w mieście. Niestety nastoletniej córce Bocheńskich niezbyt się podoba ta wieś. Zbuntowana nastolatka, która ma dość swojej macochy, nie wraca z festynu.
W poszukiwania zaangażowała się cała wieś i... znaleziono zwłoki miejscowego chlopaka, z którym chodziła owa Kinga. Sprawy się komplikują coraz bardziej...

Jestem pod wrażeniem psychologicznego rozbudowania tej historii. Mieszkańcy Malumic wydają się tacy sympatyczni... przez pierwsze dwadzieścia. Dość szybko wychodzi na jaw, że ta mała społeczność nie gardzi ploteczkami, lubi pomówienia, często wysuwa oszczerstwa i każdy, ale to każdy, od najmłodszych do starców ma swoje mroczne tajemnice i demony przeszłości. I mimo, że to thriler obyczajowy i akcja biegnie niespiesznisznie, a zwroty akcji nie są bardzo dynamiczne to cztelnik czeka z niecierpliwością, żeby tylko poznać kolejne sekrety i sekreciki Malumic. Każdy z nich prowadzi do kolejnego, są od siebie zależne i nierozerwalnie mają wpływ na losy mieszkańców wioski. Niekorzystny wpływ. Każdy bohater to inny, wyrazisty portret psychologiczny, ale autorka umie nakreślić czytelnikowi obraz postaci nie rozwlekając wątku na kilka stron.
Wielowątkowy lekki thriller (może nie taki lekki, pewne sceny przyprawiły mnie o ciarki), w którym łatwo można zauważyć jak duży wpływ może mieć jedna nieodpowiednia decyzja, jeden błąd, który może się ciągnąć za nami do końca ziemskiego żywotu.

Jak na debiut, książka jest bardzo dobra, więc polecam ????
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?