Skuteczna modlitwa

Tą książkową publikację polecam wszystkim osobom wyznaniowym i niewierzącym, z całego serca i duszy.
Przeczytanie tej książki zajęło mi dużo czasu, nie dlatego że że nie była interesująca, ale wręcz przeciwnie.
Co kilka rozdziałów musiałam robić przerwę by móc przemyśleć i skonfrontować treść każdego zdania z moim życiem, z moim postępowaniem, z moimi doświadczeniami życiowymi i z moją burzliwą wiarą i niewiarą (różne okresy mojego życia). Cały czas było to poszukiwanie. Poszukiwanie serca, duszy i wszechmiłości.
Śmiem szczerze napisać że te niepasujące puzzle wiary znalazłam właśnie na stronicach "Skutecznej modlitwy".
Nigdy nie pomyślała bym iż zwykły człowiek potrafi w tak prosty i jednocześnie niezwykły sposób przybliżyć prawdziwy obraz Boga.
Czuję całym sercem, że to dzieło pisane było pod natchnieniem najwyższej "Instancji Duchowej".
Tak wiele prostuje pojęć wiary, tak wiele wyjaśnia dlaczego człowiek jest zagubiony w gmatwaninie nauk kościoła, a Boga przybliża nam nie tylko jako karcącego za winy "Ojca" ale też jako ciepłego, wyrozumiałego i kochającego bezgraniczną miłością "Tatusia".
Jakże my nie potrafimy, nie umiemy się modlić, a przede wszystkim nie umiemy przygotować się do modlitwy.
Myślę, że książka ta każdemu kto ja przeczyta pomoże prawdziwie obcować z Bogiem, nie tylko klepać wyuczone na pamięć formułki. A niewierzący dowiedzą się dużo o swoim wnętrzu duchowym, własnym sercu i podświadomości.
Autor czerpał z wielu dobrych, trudnych dla nas źródeł i podaje nam na tacy w prostych zrozumiałych słowach wiedzę na najwyższym poziome.
To tak pokrótce napisałam tylko parę słów gdyż nie da się napisać wyczerpującej opinii po jednokrotnym przeczytaniu książki- w moim przypadku będę do niej wracać kilkakrotnie a nawet powiem że będzie moim nieodłącznym pomocnikiem w rozmowie z Bogiem.