Czasem rozgoryczeni żalimy się, mówiąc, że starość się nie udała Panu Bogu. A może to my sami stwarzamy stwórcy problemy? Naturalnie niedoskonali pragniemy łatwego życia.
A Bóg ?Nie mówił o łatwym życiu, nie obiecywał dobrobytu i zadowolenia?.
Co robimy, żeby odmienić nas los, bo przecież nie odmłodzimy się fizycznie?
?Nie możemy siedzieć i czekać, że otrzymamy niebo, musimy się zmagać i brać udział w dobrej walce?
Kiedy byłem hospitalizowany przez długi okres czasu, spotkałem w szpitalu osobę niezwykłą. Zawsze miała pogodne spojrzenie, dobroduszny błysk w oku i czas dla pacjentów. Większość ludzi gdziekolwiek zapytanych, czy widzieli Jezusa w spotkanym człowieku, odpowiada, że nie. Ja wtedy dostrzegłem mojego Mistrza w osobie p. Jadzi, salowej.
Kiedyś siedmioletni chłopiec, cudownie wybudzony ze śpiączki, wyznał, że z pewnej odległości zobaczył przy swoim łóżku pochylonego zakonnika. Sprowadzony siłą modlitwy, ojciec Pio wyszeptał do jego ucha: ?Matteo, nie martw się, wkrótce będziesz zdrowy?.
Chorzy nie oczekują naszego współczucia, łez i litości. Oni potrzebują wsparcia i zrozumienia. Czują się samotni, znosząc ból. Kto mógł głębiej zrozumieć ból Chrystusa ukrzyżowanego, niż stygmatycy? Oto wyznanie pewnej współcierpiącej kobiety:
?Jezus był taki samotny na krzyżu. Widząc, ilu uczniów go opuściło, czuł, że stracił przyjaciół. To najbardziej go bolało.?
Spektakularne cuda takie, jak natychmiastowe i trwałe uzdrowienie, czy lewitowanie, wzbudzały zachwyt i przyrost wiary. Trudno wyobrazić sobie realne egzorcyzmy, które naprawdę się zdarzają.
Nie wolno ulegać oszustom, oszołomom. Oni nie znają naszych doświadczeń, problemów, dolegliwości. Te sekrety wyciągną od nas dzięki sile sugestii. Pokazy fałszywego hipnotyzera mogą budzić fascynację. Kupujcie dzieciom przydatne scrabble, a nie perfidnie podsuwane tablice oujia. Spirytzm, wróżbiarstwo to przesądy, podobne do innych sztuczek okultystycznych.
Adam Blai jest katolickim eskpertem teologicznym. W swojej książce ?Śledztwa w sprawie cudów. Poszukiwanie prawdy o najbardziej zdumiewających wydarzeniach? wyjaśnia wiele sytuacji. Wspomina osoby błogosławione i świętych, którzy wstawiają się za nami u Boga. Ostrzega przed wszelkimi oszustami. Wyjaśnia rolę aniołów i usilne działania demonów. To nie jest książka fabularna, ale też nie zastąpi ona poznawania Katechizmu. Warto umieć oddzielić prawdę wiary od sztuczek manipulantów, którzy mogą doprowadzić do ruiny finansowej i rodzinnej separacji. Zapewniam was, że 220 stron nie zmęczy czytelników. Poznawajmy świat nie tylko z perspektywy przyziemnej. Gorąco zachęcam do tej lektury.
Opinia bierze udział w konkursie