SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Słodka trucizna

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Marginesy
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 544

Opis produktu:

Pierwszy chłopak, w którym się zadurzyłam, skończył tragicznie. A potem zakochałam się w jego bracie. Nie powinnam była zjawić się na tym dachu w walentynki. Podobnie jak Kellan Marchetti, szkolne dziwadło. Spotkaliśmy się nad przepaścią, zdecydowani zakończyć ? każde swoje ? życie. O dziwo poszarpane nitki naszych dramatów splątały się i utworzyły nieprawdopodobną więź. Zrezygnowaliśmy ze skoku i uzgodniliśmy, że będziemy się spotykać w każde walentynki, aż do końca liceum. O tej samej porze. Na tym samym dachu. Dwie cierpiące dusze. Dotrzymywaliśmy słowa przez trzy lata. W ostatniej klasie Kellan podjął decyzję, a ja musiałam zmierzyć się z jej konsekwencjami. Gdy już sądziłam, że nasza opowieść dobiegła końca, zaczęła się kolejna. Podobno wszystkie historie miłosne wyglądają podobnie, tylko inaczej smakują. Moja była trująca, niestosowna i wypisana szkarłatnymi bliznami. Nazywam się Charlotte Richards, ale możecie mi mówić Trucizna. Parker S. Huntington to psia mama mieszkająca w Południowej Kalifornii, gdzie odkryła swoją alergię na deszcz. Pomimo niskiej frekwencji i silnej awersji do prac domowych uzyskała dyplom licencjata z kreatywnego pisania na Uniwersytecie Kalifornijskim w Riverside i ukończyła magisterkę z literatury na Harvardzie. Kiedy nie pisze, wymienia się z przyjaciółmi zdjęciami potraw i ogląda seriale na Netfliksie, zwinięta na kanapie ze swoimi psami.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Kategoria: Dla dzieci,  Dla młodzieży,  Literatura piękna,  Dla kobiet,  Romans,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Marginesy
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 544
ISBN: 9788367510691
Wprowadzono: 05.02.2023

RECENZJE - książki - Słodka trucizna - S. Parker Huntington

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 7 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

lalkabloguje

ilość recenzji:518

14-04-2023 17:03

Czasem trafiamy na książkę, która zostawia nas w totalnym szoku. "Słodka trucizna" to książka, która nie należy do łatwych i przyjemnych a emocje, jakie towarzyszą nam przy jej czytaniu są duże. Dodatkowo nie należy do tych cienkich bo mamy tu ok. 530 str. Wydana w piękny sposób z fajnym motywem rozpoczynającym każdy rozdział.

Charlotte poznajemy jako trzynastolatkę. Ma za sobą ciężki okres. Natłok wszystkiego sprawia, że postanawia skoczyć z dachu szkoły. Jednak nie wszystko idzie jak trzeba. Tam zastaje Kellana, który postanawia zrobić to samo. Dwójka nastolatków zawiera pakt. Co roku będą spotykać się tu na dachu szkoły aż do skończenie szkoły. To warunek Kellana, na który Charlie się zgadza. Co połączy dwójkę nastolatków poza paktem? Czy wydarzy się tuż przed urodzinami Charlotte?

Kellana poznajemy jako nastolatka, który postanawia popełnić samobójstwo. Charlie mu krzyżuje plany. Między dwójka nastolatków pojawia się więź. Kellan sprawia, że Charlie zaczyna dostrzegać wszystko w innych barwach. Czy będą dla siebie wybawieniem? Czy decyzja, która podejmie Kellan będzie właściwa? Jakie konsekwencje jego decyzji będą ponosić brat i Charlie, a także jego ojciec?

Tate to starszy brat Kellana. Jeden moment sprawił, że posypał się całkowicie. Kiedy na jego drodze staje Charlie pojawia się światełko w tunelu. Tylko że dziewczynę i jego brata coś łączyło. Czy Charlie będzie kluczem do poznania brata? Czy będzie lekarstwem dla mężczyzny, który nie potrafi pogodzić się ze śmiercią brata?

Książka ma świetną okładkę, opis zachęca do sięgnięcia po nią. Ale jeśli spodziewacie się typowego romansu, gdzie jest dwóch braci i jedna kobieta to będziecie bardzo zaskoczeni. Sama dałam się zwieść opisowi i byłam totalnie zaskoczona. Jednak to, co dostałam w tej książce to przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Emocje, jakie tu dostaniemy są nie do opisania. To nie będzie łzawy romans, to będzie historia, która naznaczona jest cierpieniem, walką okraszona łzami i doprawiona miłością. Ale taką miłością, która porywa serce i rozkłada nas na łopatki. Ta książka jest dosadnie mocna.

Charlotte musi się zmierzyć z konsekwencjami decyzji Kellana. To pierwsza osoba, która stała się dla niej czymś w rodzaju terapeuty. To ten zagubiony nastolatek stał się pierwszą osobą, która zainteresował się tym, co czuje Charlie, która straciła rodziców, żyje z poczuciem winy za ich śmierć i oszpecenie siostry. To on uratował ją i wyleczył z pragnienia śmierci. Tylko że dął jednocześnie złudne nadzieje, że ona także go uratowała. Kiedy po latach na jej drodze staje brat Kellana ma do niego żal. Szybko odkrywa, że to, co myślała nie jest takie, jakim przedstawił jej Kellan. Prawda zupełnie wygląda inaczej. Tate to zagubiony i rozgoryczony mężczyzna, który nienawidzi swojego ojca i żyje z poczuciem winy. Co połączy Charlie i Tate? Jaką rolę w tym wszystkim odegra Kellan i jego rękopis?

Fabuła jest genialna. Postacie niedoskonałe ale wręcz idealnie pasujące do całości. Mamy tu nie tylko nie tylko Kellana, który jest niejako fundamentem całości. Mamy Charlotte, która mimo przeciwności walczy o drugiego z braci. Jest Tate, który ma dylemat gdy Charlie staje mu się bliska ale czuje się jakby zdradzał brata. Mamy także Leah, która nie potrafi pogodzić się z bliznami na ciele, przez co cierpi także Charlie. Mamy także Terry?ego, który nie umie poradzić sobie ze śmiercią młodszego z synów ani naprawić relacji ze starszym. To historia nie jest kolorowa. Pełna emocji, bólu postacie, nieprzepracowanych relacji, braku komunikacji. Wiele momentów było wzruszających i tak trudnych, że musiałam zrobić przerwę. Rozdziały są różnej długości, pisane z punktu widzenia Charlie i Tate. Idealnie się uzupełniają. Historia, jaka tu stworzyła autorka jest tak zaskakująca, że nie będziecie umieli o niej zapomnieć. Mam wrażenie, że autorem tej historii jest sam Kellan.

Zakończenie zaskakujące, momentami łamiące serce i tak trudne ,że nie da się czytać bez chusteczek. Epilog zabawny idealnie pasujący. Tej historii nie da się opisać ją trzeba przeczytać. Do tej pory nie potrafię dojść do siebie po jej przeczytaniu. Polecam gorąco tym, którzy kochają książki niebanalne, trudne i z niełatwą historią.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

justus_reads

ilość recenzji:547

28-03-2023 20:15

?Słodka trucizna? to książka, której tytuł można interpretować na wiele różnych sposobów. Po zapoznaniu się z nią, śmiem twierdzić, że ona sama działa na czytelnika jak prawdziwa trucizna???? I nie chodzi mi tu o końcowe uśmiercenie, ale o to, że powoduje tyle szkód w sercu i głowie, że to jest po prostu nie do opisania. Ta książka nieraz złamała mi serce, nieraz doprowadziła mnie do łez i nieraz spowodowała, że na moim policzku pojawiły się rumieńce. Z początku myślałam, że ta książka będzie kolejnym lekkim romansem, który przeczytam bez większego wow i który pewnie niczym szczególnym nie będzie się wyróżniał. Nie mogłam bardziej się mylić, serio. Zdałam sobie z tego sprawę po części pierwszej, która skończyła się tak, że miałam ochotę nią rzucić, siąść i płakać. I choć po części zdawałam sobie sprawę o czym ta książka jest, tak nie spodziewałam się, że to co się wydarzyło, aż tak na mnie wpłynie. Robię się chyba miększa na starość ????????

Książka podzielona jest na trzy części. W pierwszej z nich poznajemy dwójkę bohaterów, których połączyła? chęć popełnienia samobójstwa. Charlotte i Kellan to dwójka nastolatków, która straciła sens swojego życia. Oboje chcą skoczyć z budynku szkoły i oboje chcą to zrobić w walentynki. Także los chce, że akurat wtedy na siebie trafiają i pomimo ich ?chęci?, nawiązują ze sobą kontakt i obiecują sobie, że co roku będą spotykać się w tym samym miejscu, aż do osiągnięcia przez nich 18 roku życia. Akurat walentynki to też dzień urodzin Charlotte, tak więc jest też okazja aby ten dzień świętować. Charlotte i Kellan celebrują tę tradycję, z kolei w inne dni w ogóle ze sobą nie rozmawiają i traktują się jak powietrze. Każde z nich ma swoją historię, można by rzec, że ich życie do kolorowych nie należy i każde ma swoje własne powody, aby mieć dość swojej egzystencji. Część druga to historia już starszej Charlotte, bowiem ma 22 lata, pracuje i spełnia się zawodowo. W tej części poznaje Tate?a, brata Kellana. Między nimi nawiązuje się dość skomplikowana relacja. Będą oni mieli ze sobą pewien wspólny pierwiastek, który będzie ich do siebie przyciągał. Jeśli chodzi o trzecią część, to ją musicie poznać już sami :) tak samo jeśli chodzi o drugą, ja tu zostawiam tylko mały jej smaczek. Jedno Wam powiem, historia nieraz wyrwie Wam serce z piersi, doprowadzi do łez bólu, łez szczęścia czy nawet do refleksji nad własnym życiem - istny rollercoaster emocji, powodujący, że tej książki ani na chwile nie chce się odkładać, pomimo bólu jaki zadaje.

"Wspomnienia są jak długoletnie związki : im dalej w las, tym bardziej blakną."

Nie będę kłamać, że jak tylko zobaczyłam tę książkę, to chciałam ją przeczytać, bowiem robię ostatnio większy przesiew w tym co chce czytać. Coś jednak mnie do tej książki co chwile przyciągało - codziennie widziałam gdzieś zapowiedzi i polecenia na ig, co ostatecznie doprowadziło do tego, że zdecydowałam się na jej lekturę. I to była naprawdę dobra decyzja! Bohaterowie zostali niezwykle dobrze wykreowani. Ich zachowanie było adekwatne do określonych wydarzeń i choć z jednej strony coś ich do siebie przyciągało, tak autorka nie zapomniała o głównym zamyśle książki. A nie ma nic gorszego niż nagłe porzucenie głównego wątku, na poczet uniesień i wyznawania sobie uczuć po jednym spotkaniu, czyli takie wiecie, "nic się nie liczy, straciłam głowę i kocham go całym sercem, choć widziałam go tylko raz". Trochę się też bałam, że może tu być trochę za słodko, ale wierzcie mi, gdyby nie niektóre "gorzkie wydarzenia", pewnie tak też by było. Na szczęście wszystko jest idealnie wyważone.
Nie zabrakło też scen, które mnie lekko rozbawiły. Choćby scena z wizytą u ginekologa. No nie powiem, bo z jednej strony śmiałam się pod nosem, ale z drugie strony momentami robiło mi się gorąco. Sama nie wiem, co zrobiłabym w takiej sytuacji, ale pomimo wszystko to było zdecydowanie ciekawe przeżycie ???? i scena z książki, której nie zapomnę napewno jeszcze długi czas!

Dodatkowo na uznanie zasługuje samo wydanie książki, niezwykle piękna okładka oraz wnętrze, które przyciągnie wzrok niejednego czytelnika. Choć gdybym mogła wprowadzić jedną zmianę, tło na początku każdego rozdziału mogłoby być trochę jaśniejsze, bowiem mało co widać na niej tekst. Ale nie jest to coś, co jest jakimś mega minusem. Historia sama w sobie przyćmiewa ten mały mankament i po czasie nawet nie zwraca się na niego uwagi. I choć książka ma ponad 500 stron, ja nawet tego nie odczułam. Dosłownie chłonęłam tę historię i nie chciałam żeby się kończyła. Chyba nie muszę wspominać, że po jej przeczytaniu czułam się jak wypluty cukierek, prawda? ???? "Słodka trucizna" to książka, obok której nie da się przejść obojętnie. Ogromnie Wam ją polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pot*********************

ilość recenzji:294

24-02-2023 14:03

Charlotte i Kellan spotykają się na szkolnym dachu, oboje chcą skończyć ze swoim życiem. Niespodziewane spotkanie zmienia ich decyzję i uzgadniają, że do końca liceum będą w każde walentynki przychodzić w to samo miejsce. Dotrzymują obietnicy jedynie przez 3 lata, a drugie z nich będzie musiało się zmierzyć z pewnymi konsekwencjami.

"Słodka trucizna" to historia po której spodziewałam się zaznać więcej emocji, niż faktycznie ich dostałam.
Pierwsza część, znacznie krótsza doprowadziła mnie do rozpaczy. Ciężko się czyta o dwóch nastolatkach z depresją, które mają myśli samobójcze, nienawidzą swojego życia i samych siebie do tego stopnia, że marzą tylko o tym, aby przestali istnieć. To jest cholernie smutne i bolesne, a najgorsze w tym wszystkim jest fakt, że najbliższe im osoby nie dostrzegają tego, co się z nimi dzieje i niestety takie też są realia. Takie osoby najczęściej nie mają żadnego wsparcia, które tak bardzo jest im potrzebne. Zwracajmy uwagę na swoich bliskich i reagujmy, kiedy widzimy, że dzieje się z nimi coś złego, wtedy będziemy w stanie ich ocalić.
Kolejne części niestety już mniej przypadły mi do gustu, działo się już za dużo, do przesady. Książkę śmiało można byłoby skrócić do połowy i wtedy wypadłaby z pewnością znacznie lepiej. Niektóre zachowania bohaterów mnie irytowały i przyprowadzały o zawrót głowy, a sceny erotyczne kompletnie mi tu nie pasowały, nie ten gatunek. To już niestety nie była ta sama historia, co na początku, choć niektóre wątki dawały jej jeszcze nadzieję.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Bookacja

ilość recenzji:28

24-02-2023 12:02

"W ciągu jednego poranka popełniłem więcej błędów niż w całym swoim życiu. Na szczęście były to błędy odwracalne, które nie będą mnie nawiedzać do końca moich dni. Bo błąd kardynalny popełniłem tylko raz.
Kiedy nie dostrzegłem przejawów myśli samobójczych Kellana."

Charlotte i Kellan pomimo młodego wieku zmagają się z niebywale ciężkim bagażem doświadczeń. Pewnego dnia, w walentynki, spotykają się na dachu budynku, by zakończyć swoje życie. Spotkanie wpłynęło na to, że się zaprzyjaźnili i zawarli ze sobą pakt. Co roku, w walentynki, będą spotykać się na tym dachu, by wymienić się wzajemnymi obawami i podnieść się na duchu. Jednak jednemu z nich nie udaje się dotrzymać złożonej obietnicy, a dodatkowo zostawia drugiemu coś do dokończenia..

Napewno zgodzicie się ze mną, że pozory mogą mylić, czasem nawet bardzo. W przypadku tej książki nie dajcie się nabrać na słodką okładkę czy nawet słowo w tytule. Ta historia jest totalnym przeciwieństwem słodkości. Porusza naprawdę trudne tematy i potrafi sprawić, że łzy poleją się ciurkiem. Przez całą książkę będziecie odczuwać smutek i ból. Ja czułam cały czas ogromny kamień na sercu i wiem, że ta książka pozostanie ze mną długo, gdyż nie będę potrafiła o niej zapomnieć. Ta powieść jest prawdziwym majstersztykiem i cholernie polecam wam ją przeczytać. Każdemu, bez wyjątku.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

dom***********************

ilość recenzji:263

17-02-2023 10:07

Wydawnictwo reklamowało tą pozycję zdaniem: "Ta książka złamała mi serce i jednocześnie je naprawiła" idealne określenie.

"Słodka Trucizna" parkershuntington to nie tylko mało kolorowa historia miłosna. To opis trudnej relacji na linii braterskiej i tej z ojcem. To obraz podniesienia się po okropnej stracie rodziców i życie ze świadomością, że siostra będąca dla ciebie jedynym opiekunem obwinia Cię za utratę urody, miłości życia, rodziny.

Zaczyna się okropnie.
Walentynki.
Dwoje nastolatków poznaje się, bo chcą skończyć ze swoim życiem. Ale dzięki temu ratują swoje istnienia. Niestety, nie na zawsze. Kellan poddał się, czy on w ogóle kiedykolwiek chciał żyć? Charlotte została na tym świecie sama.

On: najlepszy ginekolog od trudnych przypadków, gdzie pary starają się o dziecko bezskutecznie, "Lekarz cudotwórca". Los sprawia, że Charlotte Richards trafia do jego gabinetu, bo jej szefowa będąca w ryzykownej ciąży potrzebuje pilnie skontaktować się z lekarzem.
Lottie ma coś, o czym Tate, starszy z dwójki przyrodniego rodzeństwa marzy: wspomnienia. Wspomnienia związane z jego młodszym bratem. Tate myślał, że Kellan nie miał nikogo. Jest ona. Specyficzna. Charakterna. Młodsza. Zakazana.


Walentynki.
Jej urodziny, o których siostra nie pamięta.
Poznanie Kellana, coroczne spotkania, ale i jego śmierć.
Odwiedzenie prywatnej kliniki i poznanie Jego.
Idealna historia na dzisiaj?
Dla mnie tak.

Jest gorzka. Porusza trudne tematy. Zwraca uwagę na bardzo ważny aspekt: regularne wykonywanie cytologii. Myślę, że każda z nas powinna zrobić sobie taki prezent na walentynki, dla siebie, ale i rodziny. Miłość do siebie jest najważniejsza, nikt o nas nie zadba tak jak my same.

Tak wiele chciałabym napisać o tej książce. Mogłabym wam ją całą opowiedzieć. Ze szczegółami, z cytowaniem pełnych zdań. Oczywiście powstrzymam się, ale z głębi serca polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

BRUNETTE BOOKS

ilość recenzji:818

15-02-2023 23:14

Charlotte Richards i Kellan Marchetti poznali się w Walentynki na dachu liceum St. Paul. Oboje stwierdzili, że jest to idealne miejsce na popełnienie samobójstwa. Zawarli pakt, że będą spotykali się co roku w Walentynki na tym dachu. Pakt ma trwać dopóki nie skończą liceum. Niestety Kellan nie dotrzymał słowa i po trzech latach skoczył z dachu.
Mijają cztery lata od samobójstwa Kellana. Charlotte pracuje jako asystentka agentki literackiej. Pewnego dnia przypadkowo poznaje Tatea Marchettiego, przyrodniego brata Kellana. Dziewczyna nienawidzi mężczyzny za to, że skrzywdził Kellana. Jednak z biegiem czasu zmienia zdanie o Tate. Poznaje całą prawdę o rodzinie Marchettich i zakochuje się w przystojnym ginekologu.
Dlaczego Kellan popełnił samobójstwo?
Czyja to wina?
Czy ktoś mógł zapobiec tej tragedii?

Wow! Co to za poruszająca historia. Wbija w fotel i nie pozwala na odłożenie tej książki dopóki nie pozna się zakończenia tej historii.
Rewelacyjna fabuła. Ciekawie wykreowani bohaterowie. Przewracałam kartkę za kartką, by przeczytać rozmowy Charlotte z Tate. Świetne dialogi. Śledziłam losy bohaterów, aby dowiedzieć się jak ułożą sobie życie. Byłam bardzo ciekawa jak rozwinie się relacja Charlotte z ginekologiem.
Autorka porusza trudne tematy dotyczące samobójstwa, samotności, traumy, narkotyków, alkoholu, myśli samobójczych, poczucia winy, depresji, braku wsparcia, relacji rodzinnych, przebaczaniu, rozpaczy.
Ostrzegam Was, że jest to historia bardzo wzruszająca i sprawiająca, że będziecie płakali. Momentami ściska za serce. Zmusza do przemyśleń.
Charlotte nie dopięła swego, by spotkać się z bratem Kellana, aby porozmawiać z nim o myślach samobójczych Kellana i doszło do tragedii. Tatea zżerało poczucie winy, bo nie dostrzegł tego i musiał z tym żyć każdego dnia. Nikt z rodziny nie miał czasu dla Kellana. Tate nie mógł pogodzić się z jego śmiercią i żałował, że nie potrafił naprawić relacji z bratem. Zamknął się w sobie i na innych ludzi. Natomiast Charlotte obwiniała Tatea za to, że przyłożył rękę do śmierci Kellana. Jednak znała prawdę tylko Kellana. Sama też nie miała łatwego życia. W wieku trzynastu lat jej rodzice zginęli w pożarze, a jej starsza siostra obwiniała o wszystko Charlotte i sugerowała, że zniszczyła jej całe życie.
Czytając tę książkę miałam łzy w oczach. Zastanawiałam się, czy Charlotte i Leah naprawią swoje siostrzane relacje? Co zrobi Tate, gdy dowie się, że Charlotte wiedziała o myślach samobójczych Kellana? Czy Tate wybaczy swojemu ojcu? Czy Charlotte i Tate będą razem?
Autorka napisała historię, która pokazuje, że nie wolno żyć przeszłością, której nie zmienimy. Przeszłość należy zostawić za sobą, aby iść do przodu.
To też piękna historia o wybaczaniu i dawaniu drugiej szansy.
Pamiętajcie. Dopóki żyjemy możemy wszystko naprawić.
Tate nie miał takiej szansy.
Ta książka pozostanie na zawsze w mojej pamięci.
Prawdziwy rollercoaster emocjonalny, który złamie Wasze serca. Będziecie zachwyceni i wzruszeni.
Szykujcie zapasy chusteczek.
Polecam z całego serca!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Urszula Zachariasz.

ilość recenzji:279

15-02-2023 14:37

Ależ to jest piękna książka ????
Czyta się ją z ogromnym zaciekawieniem.
Ze łzami w oczach.
Z głębokim smutkiem w sercu.

Walentynki - ten dzień na zawsze połączył ze sobą Charlotte i Kellana. Tego dnia przypadkowo spotkali się na dachu w tym samym celu. Chcieli skoczyć i zakończyć swoje życie. Zaskoczeni swoją wzajemną obecnością, zaczynają ze sobą rozmawiać. Umawiają się, że do końca liceum, co roku, l tej samej porze, będą spotykać się w tym miejscu i opowiadać o tym, co wydarzyło się w ich życiu. Przez resztę czasu, nie będą utrzymywać ze sobą kontaktu. I chociaż Charlotte wielokrotnie próbuje złamać ich umowę i zaczepiać Kellana na szkolnym korytarzu, ten nie reaguje. Zachowuje się tak, jakby wcale jej nie znał...

Ostatnia klasa.
Walentynki.
Ostatnie spotkanie na dachu.

W wyniku losowych zdarzeń, Charlotte nie dociera na dach na czas. Kellan podjął decyzję. Skoczył. Zostawiając dziewczynę z milionem pytań i wyrzutami sumienia...

Jednak ich historia nie kończy się w tym momencie.
Właśnie teraz autorka serwuje nam całkowity rollercoaster. Dzieje się naprawdę dużo. Elementy układanki powoli wskakują na właściwe miejsce, ukazując pełny obraz życia Kellana. Jego relacji z najbliższymi. Jego inności. Ale także jego talentu.
Tutaj początkowa niechęć Charlotte do brata Kallena - Tate przeradza się w uczucie, przed którym oboje próbują się bronić...

Nie bez powodu, autorka podzieliła "Słodką truciznę" na trzy rozdziały - UPADEK, NIEDOSKONAŁOŚCI, ANTIDOTUM.

Autorka przedstawiła w nich ludzką naturę, z milionem niedoskonałości, ze słabościami, z którymi nie zawsze potrafi sobie poradzić. Z wyrzutami sumienia, które dręczą. Z głęboko zakorzenionym smutkiem, raniącym już i tak pocharatane serce. Jednak na każdy ból jest jakiś lek. Każdy ból można wyleczyć, albo przynajmniej spróbować go zminimalizować. Często takim antidotum jest po prostu drugą osoba. Jej ciepłe słowa, otwarte ramiona, obecność, uśmiech...

"Słodka trucizna" to książka, którą czyta się z zapartym tchem. Losy bohaterów wciągają od pierwszych stron. Wywołuje wiele emocji. "Słodka trucizna" nie jest łatwą powieścią. Wiele w niej bólu. Cierpienia. Odtrącenia. Braku samookaceptacji.
Ale także ogromnej siły i determinacji, która pomaga w walce z własnymi słabościami i przeciwnościami losu. Porusza najczulsze struny ludzkiej duszy. Kruszy najbardziej zatwardziałe serca.

Pisząc o "Słodkiej truciźnie", nie mogę nie wspomnieć o jej przepięknym wydaniu ?? Uwierzcie, że ono naprawdę robi wrażenie.

Serdecznie polecam Wam tę książkę ??

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?