"Słowo do ciebie" to książka autorstwa Kandi Steiner i to pierwsza książka pióra tej autorki, którą przeczytałam. I nie żałuje ani sekundy spędzonej z tą fenomenalną powieścią.
Właśnie takiej powieści ostatnio potrzebowałam, pełnej miłości i wiary w lepsze jutro. Cudowna słodko-gorzka opowieść o tym, że los pisze nam różne scenariusze, ale ważne jest to, żebyśmy nigdy nie zatracili siebie. Książka "Słowo do ciebie" opowiada losy Wren, kobieta odeszła od toksycznego męża, dla którego ciągle była niewystarczająca, uciekła od rodziny i przyjaciół aby wreszcie odblokować swoją wenę i oddać się bez reszty swojej pasji. Nie przewidziała jednak, że w malowniczym, odległym miasteczku pozna równie zbłąkaną, poranioną duszę jak ona. Anderson ma pracę. Tylko i wyłącznie ciężka praca pozwala mu zapomnieć o demonach, które zasiedlają jego umysł. Wraz z Wren będzie próbował wreszcie zacząć żyć i zrzucić bolesny bagaż doświadczeń. To urocza i wspaniała powieść o zbłąkanych duszach, które za wszelką cenę próbują obniżać swoją własną wartość. W wyniku przeżytych trudnych chwil czują, że nie są warci nowego, dobrego życia. Żyją przeszłością, wspomnieniami i tym co było, blokując tym samym drogę do szczęścia. Tak w zasadzie, bohaterowie są swego rodzaju symbolem każdego z nas. To w nas siedzą głęboko utajone demony, które każdą naszą decyzje podważają, blokują i nie pozwalają nam rozwijać się i robić to, czego akurat potrzebujemy. Obwiniamy się za wszystko, nawet kiedy wiemy, że nie było innej możliwości. Autorka poza tym, w cudowny sposób pokazuje nam jaką miłość ma siłę, jak małymi krokami burzymy mury i pozwalamy by dobre momenty zawładnęły naszym losem, jak potrafimy cieszyć się z pozoru błahych rzeczy. Przemiana jakiej ulegną bohaterowie jest tak mocno prawdziwa i życiowa, że wielu z nas odnajdzie w tej pozycji motywację do działania, do odczuwania miłości i radości. Nie jest to zwykły romans, w moim odczuciu, bardziej pasuje tu powieść obyczajowa, która ma na celu określić wartość człowieka. Bo jesteśmy tylko ludźmi, a więc popełniamy błędy, mylimy się, kłócimy, ale nie na wszystko mamy wpływ i nie jesteśmy w stanie przewidzieć pewnych konsekwencji naszych działań. Zakochałam się w tej powieści i utraciłam dla niej serce. Porusza wszelkie emocje i sprawia, że doceniamy to co posiadamy. Piękna opowieść, niby prosta, schematyczna, ale taka realistyczna, że łamie serce.
To mocno wzruszająca historia o nadziei, nowym życiu i uczuciu, które przezwycięży wszystko. Książka idealna na ten letni, wakacyjny czas. Polecam z całego serca, z pewnością nie będziecie żałować!
Opinia bierze udział w konkursie