SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Słowo na A

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Harmonia
Oprawa miękka
Liczba stron 208
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

"Słowo na A" to książka z gatunku literatury faktu. Zaczyna się krótką opowieścią o autorze, który ma za sobą barwną przeszłość z narkotykowym epizodem w tle. Był bliski tego, by sięgnąć dna, ale podniósł się, zaczął pracować, wyjechał za granicę - do Szkocji, a jakiś czas później został ojcem. Ten wątek autobiograficzny rysuje kontekst dla późniejszych wydarzeń i zmian w jego życiu - pewnego dnia Nikodem i jego żona dowiadują się, że ich niespełna dwuletni syn Maks ma autyzm. Autor opisuje moment zderzenia z diagnozą i całą gamę towarzyszącą temu uczuć - od złości, bólu i wyparcia, po stopniowe godzenie się z rzeczywistością, co wreszcie staje się bodźcem do pozytywnych zmian oraz walki o przyszłość i rozwój syna.

Książka jest również szkicem tego, jak działają ośrodki diagnostyczne w Polsce i Wielkiej Brytanii. Krótkim przewodnikiem po autyzmie i jego odmianach. Autor opisuje zachowania Maksa, jego problemy z jedzeniem i komunikacją, a także sposób, w jaki uczy się rozumieć potrzeby swojego dziecka. Pokazuje Czytelnikowi odcienie swojej codzienności - tej gorzkiej, gdy Maks cofa się w rozwoju, i tej radosnej, gdy robi niesamowite postępy. Pisze o synu jak o superbohaterze zmagającym się z codziennością, która dla osób neurotypowych jest czymś oczywistym. O odrzuceniu przez znajomych wynikającym z niezrozumienia natury autyzmu. Nie unika również trudnych tematów, takich jak depresja. Podkreśla rolę szkoły oraz innych instytucji w edukacji dzieci autystycznych. W humorystyczny sposób uświadamia Czytelnika, czego nie wypada mówić rodzicom autystów. Porusza zagadnienia komunikacji i alternatywnych metod porozumiewania się ze światem, np. za pomocą systemu PECS. Autor za wszelką cenę próbuje wyciągnąć autyzm z cienia tematów wstydliwych społecznie, obalając przy tym mit, że jest on chorobą.

Nikodem "Niko" Sadłowski - mieszkający od jedenastu lat w Wielkiej Brytanii ojciec autystycznego Maksa i neurotypowej Livii. Ukończył pedagogikę wczesnoszkolną i przedszkolną w Edinburgh College. W trakcie nauki został laureatem nagród: Student Roku oraz Nagroda Uznania. Wyróżniony także przez szkockie SQA za wybitne osiągnięcia. Obecnie studiuje BA Childhood and Youth Studies w Edynburgu. Bloger, raczkujący youtuber, który buduje zrozumienie wokół autyzmu. Na co dzień pracuje z niepełnosprawnymi dziećmi i rozwija się w alternatywnej komunikacji PECS. Prywatnie miłośnik ciężkiego grania, tatuaży i życia pełną piersią. Wychowany przez niesłyszących rodziców, od dziecka w świecie, który był inny niż rzeczywistość jego rówieśników. Ktoś, kto swoją postawą pokazuje, że możesz osiągnąć wszystko - i nieważne, skąd startujesz.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Harmonia
Kategoria: Biografie i wspomnienia,  Wspomnienia
Wydawnictwo: Harmonia
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 145x205
Liczba stron: 208
ISBN: 978-83-63788-12-4
Wprowadzono: 07.11.2016

RECENZJE - książki - Słowo na A - Nikodem Sadłowski

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 19 ocen )
  • 5
    13
  • 4
    1
  • 3
    4
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Sandra

ilość recenzji:1

brak oceny 12-04-2018 22:38

Zweryfikowany zakup

Autor tej opinii jest naszym klientem. Kupił ten produkt w naszym sklepie.

Książkę kupiłam ze względu na problemy z 2 letnim wnusiem i jak na ironię też ma na imię Maks....zaczęłam czytać i nie mogłam się oderwać tak jest realna. Kto ma styczność z dzieckiem ze spektrum autyzmu lub ma tylko cień podejrzenia wie o czym mówię. To nie tylko opowiadanie o swoim i rodzinnym życiu, to przede wszystkim słowa otuchy dla każdego z tym problemem. Warto także aby przeczytali ją rodzice dzieci w pełni sprawnych, aby zrozumieli jak trudna jest droga tych dzieci i ich najbliższych. Czytałam...i ...płakałam. Dziękuję autorowi...dziękuję tym którzy przekonali Go do uzewnętrznienia swoich codziennych trosk. Niestety w Polsce trudno jest o badania, skierowania i podpowiedzi od lekarzy, , często problem jest bagatelizowany. Moja córka walczy z całych sił aby Maks miał wykonane niektóre badania i aby mieć opinie i orzeczenia potrzebne do szybkiej rehabilitacji. Często trafia na mur nie do przebicia, więc wykonuje badania prywatnie a potem nie są respektowane. Mam nadzieję, że diagnoza jakakolwiek będzie, zrobimy razem wszystko aby Maks zaczął mówić i dobrze czuł się w środowisku rówieśników. Bardzo potrzebne są właśnie takie książki-realistyczne, namacalne, pokazanie że trzeba walczyć. Dziękuję bardzo autorowi.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?