Opis produktu:
Służące do wszystkiego autor: Kuciel-Frydryszak Joanna
Przejmujące losy białych niewolnic, kobiet z najniższego szczebla hierarchii służby domowej. Tych, których w przedwojennej Polsce było najwięcej. Zatrudniane przez mieszczaństwo wiejskie dziewczęta zaczynały służbę mając często 15 lat. Nie miały prawa do urlopu i wypoczynku, pracowały od świtu do nocy za grosze.
Joanna Kuciel-Frydryszak zagląda do ich maleńkich pokoików w eleganckich kamienicach, przypatruje się, co robią, gdy mają wychodne, obserwuje je przy kuchennej pracy, współczuje, gdy muszą oddać swoje często nieślubne dzieci.
Ale praca służącej to mimo wszystko awans i dotknięcie lepszego świata. Dla niektórych służba stanie się przygodą życia. Inne w rodzinie chlebodawców znajdą przyjaciół i opiekunów.
W galerii służących pojawiają się zarówno te, które zapisały się w historii: Anna Kaźmierczak, prababcia kanclerz Angeli Merkel, Teosia Pytkówna, żona Stanisława Wyspiańskiego, Aniela Ciemna, która wymyśliła końcówkę Ferdydurke, komunistka Etla Bomsztyk, jak i te bezimienne. Zobaczymy je także podczas drugiej wojny światowej, gdy heroicznie będą pomagać swoim chlebodawcom.
Chłopki Opowieść o naszych babkach autor: Kuciel-Frydryszak Joanna
Powieści opisujące czasy, w których królowało rozwarstwienie społeczne, rozpływają się najczęściej nad wystawnymi balami, pięknymi sukniami czy majątkami mieszczan, kupców i arystokratów. Mało kto zwraca jednak uwagę na wiejską rzeczywistość w taki sposób, jak robi to Joanna Kuciel-Frydryszak. Jej książka
Chłopki. Opowieść o naszych babkach to głos często zapomnianych kobiet, które opowiadają swoją niezwykle trudną historię.
Siła wiejskich kobiet
Podczas gdy jedne z nich wyjeżdżają, aby służyć w miastach i pańskich dworach, inne zostają na prowincji. Stawiają tym samym czoła niełatwej wiejskiej rzeczywistości, która odznacza się zupełnie innymi problemami niż te miastowe.
Chłopki to historia o kobietach marzących o najbardziej podstawowych rzeczach, modlących się w duchu o posag. W przeciwieństwie do pań z dworu, bez wykształcenia, oszczędzające na czym się da i próbujące przetrwać z dnia na dzień. Kuciel-Frydryszak daje często drugoplanowym bohaterkom pole do opowiedzenia o swoim życiu. Książka ukazuje ich problemy, poświęcenie dla rodziny czy nierówną walkę o siebie w patriarchalnym społeczeństwie.
Zapomniany trud
To niesamowite dzieło kulturoznawcze przedstawia w obrazowy sposób życie polskich kobiet.
Chłopki. Opowieść o naszych babkach stanowi reportaż na temat ciężkiego życia kobiet na wsi przed wieloma laty. Czytelnik dzięki lekturze tej książki lepiej zrozumie, przez co musiały przejść kobiety polskiej wsi na przestrzeni lat. Była to droga z pewnością niełatwa, lecz często jakby zakurzona, niezbyt chętnie przypominana. Stanowi to z pewnością ogromną stratę z historycznej perspektywy, ponieważ ich doświadczenia okazują się niezwykle intrygujące i warte opowiedzenia. To bowiem klucz do zrozumienia dawnych czasów.
Pominięte w historii
Podręczniki do historii nie poruszają takiej tematyki. Znajdziemy tam liczne rozdziały poświęcone wielkim przywódcom i ich sukcesom. Zapomniane matki, żony i córki nie stoją nawet w ich cieniu.
Chłopki łamią ten schemat, oddając im głos.
Ziemianki. Co panie z dworów łączyło z chłopkami autor: Strzelecka Marta
Postępowe dobrodziejki czy strażniczki patriarchatu?
Szkoła w Nałęczowie, działająca w pierwszej połowie XX wieku, wpisuje się w ostatni rozdział historii polskiego ziemiaństwa.
W prowadzonej przez ziemianki placówce nauczano kobiety z różnych klas - choć w założeniu przede wszystkim chłopki - fachowego prowadzenia gospodarstwa.
Marta Strzelecka rozmawia z rodzinami nauczycielek pracujących niegdyś w nałęczowskiej szkole oraz z dziećmi i krewnymi absolwentek, zgłębia archiwa, międzywojenną prasę, prace naukowe i zastanawia się, jak układały się relacje między ziemiankami i chłopkami i jakie znaczenie miały starania pań z dworów, by zbliżyć do siebie włościanki.
'Ziemianki' opisują, jak rozwijał się system edukacji kobiet w Polsce, jak zmieniało się postrzeganie roli pani domu, osoby wolnej i samodzielnej, oraz jak w ówczesnej rzeczywistości kobiety wspierały się wzajemnie.
I jak dużo my, w kolejnych pokoleniach, możemy mieć wspólnego z tamtymi córkami, żonami, partnerkami czy kobietami wybierającymi życie bez mężczyzn.
Opowieść o dawnych podziałach klasowych i wyboistej drodze do emancypacji.
Marta Strzelecka - autorka wywiadów i tekstów o kulturze, redaktorka. Współtworzyła działy kultury w kilku redakcjach prasowych, pracowała w 'Gazecie Wyborczej' i 'Dzienniku. Gazecie Prawnej'. Prowadziła własną audycję w Programie Drugim Polskiego Radia. Współpracuje z 'Vogue Polska'. Miłośniczka długich spacerów, pieszych wycieczek, życia wśród zieleni.
'Ziemianki' to jej pierwsza książka.Książka Marty Strzeleckiej skupia uwagę na ziemiankach. Poznajemy ich świat i rolę, jaką odgrywały w życiu chłopek, jak radziły sobie z zadaniami płynącymi z obowiązków, które sobie wyznaczyły i które wymuszał na nich patriarchat: edukatorek, społecznic, przewodniczek ludu, żon wspierających mężów, kobiet prowadzących domy. Autorka pokazuje, że kobiety próbowały łączyć niemożliwe do połączenia, i zwykle robiły to swoim kosztem. To kolejna niezwykle ważna i ciekawa pozycja ukazująca ogromną siłę kobiet, ich solidarność i wpływ na kształtowanie się społecznego i domowego życia.Sylwia Chwedorczuk, autorka książki Kowalska. Ta od DąbrowskiejPostępowe dobrodziejki czy strażniczki patriarchatu? Autorka pokazuje wielowymiarowy portret ziemianek, które zakładają szkoły i organizują kursy dla kobiet, ale mają do emancypacji 'podejście pełne kompromisów'. Same uwikłane w sieć społecznych oczekiwań, kaganek oświaty traktują często jak narzędzie do utrwalania panujących norm. Wydaje się, że wiele bohaterek tej książki chciałoby powtórzyć słowa powieści Giuseppego Tomasiego di Lampedusy: 'Jeśli chcemy, by wszystko pozostało tak, jak jest, wszystko się musi zmienić'.Karolina Dzimira-Zarzycka, autorka książki Samotnica. Dwa życia Marii DulębiankiStrzelecka pokazuje ważny moment w historii polski z perspektywy kobiet. Tego dzieci powinny się uczyć w szkołach. Bohaterki Ziemianek były aktywne i działały społecznie, a walcząc o swoje prawa, potrafiły się zjednoczyć ponad podziałami politycznymi. Szkoła w Nałęczowie jest tego świetnym przykładem: kolektywny wysiłek przedwojennych kobiet zaowocował stworzeniem miejsca, którego idea wyprzedzała swoje czasy.Anna Jadowska, reżyserka i scenarzystka
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024