SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Smerfy na letnisku

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Egmont
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 48
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • DPD za 5,99

Opis produktu:

Smerfy powracają w kolejnej opowieści o niezwykłej krainie! Pracuś dostaje ataku szału, bo ma już dość ciągłego naprawiania zepsutych narzędzi i wymyślania maszyn, które nie działają! Papa Smerf szybko stawia diagnozę: wynalazca potrzebuje wakacji. Pracuś wyrusza w góry, aby na łonie przyrody dojść do siebie... Wraca po kilku dniach, szczęśliwy i wypoczęty. Reszta Smerfów zaczyna mu zazdrościć pobytu w dziczy. Teraz już wszyscy chcą opuścić wioskę, żeby poczuć się jak na wakacjach! Społeczności Smerfów grozi chaos, a co gorsza, Gargamel opracowuje zaklęcie pozwalające Klakierowi wyczuć drogę do osiedla Smerfów! Smerfy wymyślił belgijski scenarzysta i grafik Pierre Culliford (1928?1992) używający pseudonimu Peyo. Obecnie autorami serii są następcy Peyo, w tym jego syn Thierry.

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Egmont
Kategoria: Dla dzieci,  Komiks,  Dla dzieci
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 216x285
Liczba stron: 48
ISBN: 9788328142312
Wprowadzono: 13.08.2020

RECENZJE - książki - Smerfy na letnisku - PRACA ZBIOROWA

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Froszti

ilość recenzji:1265

3-10-2020 09:44

Pracuś jak na tytana ciężkiej roboty przystało, nieustannie dba o to, aby wszystko w wiosce działało tak jak powinno. Każdy mieszkaniec osady ma więc do niego dziesiątki próśb, która prędzej czy później musiały wywołać nadmiar stresu. Papa Smerf, dbając zaś o dobro swoich podopiecznych, wysyła Pracusia na krótki ?urlop? po powrocie, z którego czuje się on jak nowo narodzony. Reszta Smerfów widząc jego zadowolenie i werwę, z jaką zabrał się do ponownej pracy, również pragnie chwili odpoczynku. Zanim ktoś będzie umieć opanować wakacyjnego szaleństwo, cała wioska będzie chciała wyruszyć na zasłużony wypoczynek. Panujący chaos trudno jest do opanowania, na dodatek wiosce jak zawsze zagraża Gargamel, który tym razem wraz z Klakierem odnajdzie osadę niebieskich skrzatów.

Smerfy były, są i będą ponadczasową pozycją, która potrafi zapewnić chwile niezobowiązującego relaksu każdemu pokoleniu. Jest to jeden z tych niewielu komiksów, który z pozoru jest ?dla dzieci?, ale sięga po niego równie wiele starszych czytelników, który swoje lata młodości już dawno mają za sobą. Każdy pojawiając się tom to masa doskonałej rozrywki z dużą dawką humoru. Nie inaczej jest w recenzowanym albumie, który epatuje wesołym wakacyjnym klimatem. Podobnie jak w innych częściach, tak i tutaj pod wierzchnią warstwą humoru, można znaleźć odrobinę głębsze przesłanie. Peyo unika jednak typowego moralizatorstwa, na rzecz treści, która będzie inaczej odbierana przed małych i duży czytelników. Obraz ?urlopowego chaosu? gdzie pragnące relaksu Smerfy walczą o kawałek miejsca do rozłożenia ręcznika to coś, co powinno być dobrze znane dorosłym. To jak bardzo przygody małych niebieskich skrzatów oddają typowo ludzką rzeczywistość, jest po prostu niesamowite.

Jeśli chodzi o oprawę graficzną, to jest ona dokładnie taka sam jak w każdym komiksie serii. Cartoonowy styl przepełniony żywymi kolorami od razu wpada w oko i jest doskonałym uzupełnieniem samej historii. Niczego złego nie można również napisać na temat rodzimego wydania. Duży format, miękka oprawa ze wpadającą w oko grafiką, dobrej jakości papier, dobre tłumaczenie i niewygórowana cena.

Smerfy na letnisku to kolejny świetny album z serii, po który może sięgnąć każdy niezależnie od wieku, jeśli tylko chce chwili niezobowiązującego komiksowego relaksu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Coś Na Półce

ilość recenzji:1

14-08-2020 01:49

Smerfy na wakacjach.

Czy jest smerfniejszy czas niż wakacje? Raczej nie :) Wobec tego niezmiernie cieszy fakt, że "Smerfy na letnisku" (27 tom serii) ukazały się właśnie teraz, w środku lata! Jak nietrudno się domyślić nasi niebiescy przyjaciele zapragną się w niniejszym tomie udać na małe wakacje. Tylko... czy to będzie rzeczywiście dobry pomysł?

Życie w wiosce Smerfów toczyło się z pozoru niezmiennie i w pełnej harmonii. Jednak nie wszystko zawsze jest idealnie. Problemy dopadły tym razem Pracusia, który zaczął być zwyczajnie przemęczony pracą. Żadne pomysły Papy Smerfa na polepszenie jego stanu nie pomagały, a zatem pozostał tylko jeden z nich - Pracuś został wysłany na wakacje. I trzeba powiedzieć, że bardzo dobrze mu to zrobiło: odpoczął w górach nad brzegiem jeziora, wpadł na nowe pomysły konstrukcyjne, a gdy wrócił do wioski zabrał się do pracy z nową energią i siłą. No i byłoby po problemie, gdyby nie to, że pozostałe Smerfy także zapragnęły wybrać się na wakacje... I to akurat w momencie gdy Gargamel wpadł na trop zaklęcia pozwalającego mu odkryć drogę do ich wioski (!).

Świetna zabawa, znakomity humor, dobry pomysł na fabułę, cały czas ten sam wysoki poziom rozrywki - wszystko w smerfowej serii jest w dalszym ciągu na swoim miejscu :) To niezmiernie cieszy, wszak Smerfy to jedna z moich ulubionych bajek z dzieciństwa, z której... chyba nigdy tak do końca nie wyrosłem ;) A teraz to już nie tylko moja ulubiona bajka - mogę śmiało powiedzieć, że moja córka już dawno temu połknęła smerfnego bakcyla :)

Cóż można rzec prócz rzeczy oczywistej - mamy do czynienia z absolutną klasyką komiksu. Kreska świetna, Smerfy przyjemnie znajome, perypetie za perypetiami, znakomity humor pełen gagów; jest tutaj wszystko to, za co kolejne pokolenia kochają tę historię :)

Historie ze Smerfami się nie starzeją. I prawdopodobnie nie zestarzeją się nigdy, co jest dobrą wiadomością - miło jest patrzeć jak młode pokolenie poznaje coś, co samemu bardzo się lubiło będąc dzieckiem :)



Smerfy SmerfyKomiks SmerfyNaLetnisku EgmontPolska

Czy recenzja była pomocna?