Śmierć w głowie

Nikt chyba się nie dziwi, że na hasło kryminał mam ochotę książkę przeczytać. Tak było i tym razem, choć miałam wątpliwości ponieważ nie znam dwóch pierwszych części. Moje obawy okazały się bezpodstawne, doskonale odnalazłam się w fabule.

Eva Svärta rozpoczyna śledztwo, doszło do śmierci kilkuletniego chłopca. Miało to miejsce w czasie odprawianych na nim egzorcyzmów. Co dziwne oprócz rodziny chłopca i księdza był tam popularny dziennikarz, łowca sensacji Dorian Barbarossa...
Tyle w bardzo wielkim skrócie wstępu.

Akcja w książce niezwykle szybko się zagęszcza, mamy sporo zwrotów i wyskakujących niespodzianek. Poza tym kilka wątków a do tego osobiste perypetie bohaterów. Mamy szalejącego z obsesji do Evy psychopatę.

Poza tym świetny styl Autora, żywe i błyskotliwe dialogi, więc cóż chcieć więcej?

Książka ma zdecydowanie mroczny klimat, do tego główna bohaterka. Tak odbiegająca wyglądem od innych i tak intrygująca jako człowiek. No i ten niepokój, bo przecież jest w ciąży, więc i ja czytelnik martwię się o nią bardziej.

Na pewno sięgnę po dwie wcześniejsze części, bo ta którą czytałam zapewniła mi świetną rozrywkę.