"Pierwsza miłość jest wyjątkowa (...) jedynie udana zemsta smakuje również słodko jak ona."
Pierwsza część książki poświęcona jest Patrycji i Dadze. Bezpruderyjne, odjechane licealistki, które oprócz bycia koleżankami, są też kochankami i najbliższymi przyjaciółkami. Pati, ma jednak swoje tajemnice, bowiem ukrywa przed Dagą fakt, że jest gnębiona przez "nietykalnego" szkolnego bad boya, ale nie tylko...
W drugiej części tej historii, poznajemy Romana i Oskara. Panowie, oprócz wspólnej pracy, mają też wspólne hobby - nieujarzmiony pociąg do siebie. Na codzień stróże prawa, a nocami perwersyjni kochankowie.
Gdy pewnego dnia, zostaje zgłoszone zaginięcie młodej "wschodzącej" pisarskiej gwiazdy, a potem kolejnej i kolejnej, całe miasto zostaje postawione na nogi, a ciąg dziwnych i przerażających wydarzeń, doprowadza do "wskrzeszenia" demonów przeszłości, tragicznych i bolesnych wspomnień, i decyzji, które dotyczą prawie wszystkich bohaterów.
?Ależ uśmiechnij się, doceń pozytywy. Tym razem granice nie zostanę przekroczone, bo nie istnieją.?
Bardzo, ale to bardzo szokująca książka, stanowczo dla bardzo dojrzałych czytelników, którzy rozumieją, co to znaczy mroczna i perwersyjna fikcja literacka. Bardzo kontrowersyjna, ale też ujmująca, samym życiem głównych bohaterów.
Przyznam szczerze, że wiele stron z opisami wyuzdanego seksu, oraz te najbardziej wstrząsające, czytałam bardzo pobieżnie, a nawet je omijałam. Nie ukrywam, że są to fragmenty, dla czytelników o naprawdę mocnych nerwach i ciekawości totalnej perwersji seksualnej.
Dla mnie osobiście, najciekawszym wątkiem, był ten o pisarkach, nawiązujący do ?tego wszystkiego?, co dzieje się w świecie wydawniczym, ale to, co dokładnie łączy ten świat, z jednym z bohaterów, o tym musicie przekonać się sami. Jeśli nie szokują Was, bardzo kontrowersyjne słowa pisane i niesamowita wyobraźnia autora, to koniecznie musicie przeczytać tą książkę, a jeśli myślicie, że ta wielowątkowa historia, może być jednak dla Was "za mocna", to polecam Wam, przeczytać chociaż, wspomniany, przeze mnie wcześniej, kryminalny wątek "pisarsko-wydawniczy".
Rzekłabym nawet - samo życie.
Tu nawet, gdyby się oczywiście dało ;-), pociągnęłabym fabułę dalej.
Zakończenie, zważywszy na całość historii, dla mnie IDEALNE.
Opinia bierze udział w konkursie