?????Soul of a Witch?????
Nie możesz być moja, tak jak nie można mieć na własność oceanu, burzy czy trawiącego lasu ognia. Nie można mieć ich wziąć w posiadanie, bo ich piękno i moc są z natury wolne. Można jednak próbować je zdobyć. Można je wielbić.?
Nie mogła zmienić przeszłości,
ale mogła naprawić przyszłość i móc osiągnąć zamierzony cel.
A on? Krążył bez celu, aż pojawiła się ona.
Jedna nieoczekiwana sytuacja,
Jedno pragnienie?
i WYŚCIG Z CZASEM, żeby?
położyć kres upadłemu bogowi i nie tylko?
?Twój dom jest wszędzie, gdzie mogę zapewnić ci bezpieczeństwo.?
TA KSIĄŻKA BYŁA WSZYSTKIM, A NAWET I JESZCZE WIĘCEJ.
Znacie ten stan, w którym tak bardzo czekacie na książkę i okazuje się, że była warta tego czekania, bo książka jest tak napisana, że aż brakuje ci słów, aby opisać twoją miłość do niej?
U mnie tak właśnie było z tą ?Soul of a Witch?.
Powtórzę to, co napisałam na relacji? Wiedziałam, że ta książka będzie piękna, ale nie spodziewałam się, że aż tak. Ta historia przeszła moje najśmielsze oczekiwania.
I wiecie co? Mimo tego, że jestem już po jej przeczytaniu, to mam ochotę na reread. Ta książka było mi tak bardzo potrzebna do życia, że nie wiem, jakim cudem dałam radę czekać prawie rok na tę książkę.
To w tej książce moje serce przyspieszało.
To w tej książce moje serce się zaciskało.
To w tej książce pociły mi się dłonie i? nie tylko.
To w tej książce motyle w moim brzuchu podrywały się do lotu?
i to tutaj doświadczyłam szeregu emocji, których nie doświadczyłam w poprzednich tomach.
A co najlepsze? Moje oczy dosłownie robiły się ciepłe, a nawet kilka razy poleciały mi łzy.
Co mogę o niej powiedzieć? Że kocham ją ponad wszystko.
A teraz czas powiedzieć coś więcej o tej wspaniałej książce.
Jednak najpierw chciałabym napisać, że podziwiam Harley. Dlaczego? Ofc oprócz tego, że potrzebuje kościoła pod jej wezwaniem, to jestem pod ogromnym wrażeniem napisania trylogii z perspektywy trzech par, i to jeszcze na przestrzeni tych samych ram czasowych. Nie wiem, jak ona to zrobiła, że się nie pogubiła i że to wszystko miało swój sens, nadając jej unikalności.
*
To jak? Może przedstawię wam naszych głównych bohaterów.
*
Everly? w oczach ojca była marionetką, który przy pomocy sznurków pobudzał ją do życia, wtedy kiedy była mu najbardziej potrzebna. Jej moc była za każdym razem tłamszona i niewarta uwagi. Jednak gdy marionetka zerwie się ze sznurków, to można zauważyć, jaką jest silną, inteligentną i mądrą postacią, która praktycznie całe życie była osamotniona i niekochana.
*
Rozwój Everly w tej książce był niesamowity. Ekscytujący. Harley pięknie przedstawiła jej transformacje z zastraszonej i dość nieśmiałej wiedźmy w taką, której dosłownie można się kłaniać. Przeszła tak wiele?
*
Mówiono jej, że jest bezużyteczna,
nic nie warta.
*
Byli w błędzie.
*
Jest także on,
który na nią czekał.
*
Jej sprzymierzeniec.
*
Callum?
*
jej wybawienie, wsparcie.
*
Bohater, który swoją cierpliwością aż ?grzeszył?.
*
Postać, która mnie dosłownie rozczulała. Gorący arcydemon, który w swoim życiu poniósł wiele strat. Krążył po świecie bez celu. On miał dosłownie wszystko. Piękny charakter, osobowość, a jak się odezwał? Oh shit. Wystarczyło, że pojawił się rozdział z jego perspektywy i już z miejsca go pokochałam.
*
Dla niej mógłby spalić cały świat.
Dla niej mógłby się przeciwstawić komuś silniejszemu.
*
Dwie bratnie dusze się spotkały i stworzyły coś fascynującego i uzależniającego. Połączyła ich więź, a ich pierwsze spotkanie nabrało znaczenia i początek czegoś nowego.
*
Przeznaczenie.
A to co się działo między nimi?
*
Miałam pewne podejrzenia jak może wyglądać u nich relacja i jeszcze art na oficjalnym profilu Harley co nieco mi podpowiedział, ale to, co zastałam w środku? Było mi gorąco, miałam ciarki i gęsią skórkę, a opisy w książce nie były litościwe i co rusz podsuwały mi w głowie obrazy, które były dosłownie FASCYNUJĄCE. A sceny przeszły moje najśmielsze oczekiwania.
*
Razem sprawdzali swoje granice i przesuwali je coraz dalej, a ich relacja wydawała się bardzo naturalna i prawdziwa, pełna zaufania, wiary i wzajemnego uczenia się nowych i nieznanych rzeczy.
*
Był wszystkim, czego potrzebowała.
*
A od niej bił blask i przyprawiała go o zawrót głowy.
*
Cała historia jest dopracowana od a do z. Każdy jeden najmniejszy element, postacie, pewne zachowania doprowadzone do perfekcji. Historia, w której z perspektywy poprzednich tomów wydaje się bogatsza, kompletna, a cała trylogia idealnie łączy się w całość. Z tym tomem zauważysz, że wszystko, co się działo w poprzednich tomach ma sens i na niektóre sprawy będziesz postrzegać pod innym kątem. Sceny nasączone strachem, ciekawością i pragnieniem pomocy oraz wymierzeniem sprawiedliwości.
*
Aaaa! I jeśli myśleliście, że w sumie ta książka was nie zaskoczy, bo przecież w pierwszy i drugim tomie były wzmianki, to powiem wam, że jesteście w błędzie. Harley tak poprowadziła tę historię, że jest ona bez spojlerów i nie masz co się obawiać, że cały fun z czytania zniknie.
Wiecie, co mi się podoba w piórze Harley? (PS oprócz wszystkiego ofc) Opisy, które są emocjonalne, intensywne i dodatkowo budują napięcie. Nie znam żadnej innej takiej autorki, która pisze w taki sposób. Mało tego, nie przynudza i te opisy sprawiają, że chce się ich więcej. Bo ona to potrafi. Potrafi w taki sposób zaciekawić czytelnika, że aż jest ich wręcz za mało i chciałoby się więcej.
*
Elementy paranormalne w tej historii były jeszcze lepiej opisane i przedstawione niż w poprzednich tomach. Nawet odniosłam wrażenie, że one tutaj faktycznie pełzły za tobą i co rusz miały ochotę wślizgnąć się pod twoją skórę, albo nawet zeżreć cię w całości. Sama magia została tutaj bardzo dobrze przedstawiona i odczuwałam wszystko razem z nią - Everly. A ten dom i radio? CUDOWNE.
*
Niesamowita historia z genialnym zakończeniem serii, która sprawia, że twoje serce dryfuje pośrodku niczego i doświadczasz szeregu emocji, które tylko się potęgują i nie dają ci chwili wytchnienia. Wciąga w swój świat bez opamiętania i sprawia, że chcesz jeszcze więcej. Łakniesz tego świata i masz ochotę zanurzyć się w nim bez końca.
*
Historia o poranionych duszach, które muszą się zmierzyć ze strachem, bólem, a także pragną się nauczyć oraz dopuścić do siebie uczucia, które wcześniej były nieznane lub zapomniane i zaczynają kwitnąć oraz pokazują jak dbać o relację. Historia o wypełnieniu przeznaczenia i walce o to, co słuszne, a także o poszukiwaniu swojego miejsca.
*
A ja? Nie byłam przygotowana na zakończenie tej serii i dalej próbuje pozbierać ochłap mega serca z kratki studzienkowej.
*
Harley zawładnęła moim sercem i czekam na więcej.
Opinia bierze udział w konkursie