SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo dlaczemu
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 294

Opis produktu:

Lipiec, rok 2019. Werterowo, małe miasteczko w województwie lubelskim, oddalone od zgiełku, przyciągające turystów swoim sielskim wyglądem i biesiadną atmosferą. Początek corocznego karnawału letniego, zbiega się z przyjazdem komisarz Elizy Białek, z Komendy Głównej Policji w Lublinie. W jej rękach leży ustalenie przyczyny zerowego wskaźnika przestępczości w mieścinie, a centralnym punktem jej obserwacji staje się sprawa zaginięcia dziesięcioletniej Tamary Poturskiej. Lokalni mieszkańcy milczą, traktując rudowłosą policjantkę jak intruza, mimo wsparcia kolegi z miastowej komendy, Przemysława Bielawskiego. Sprawy nie ułatwia samodzielne śledztwo, jakie w tajemnicy prowadzi Tymon Zalewski, nastolatek który zeszłego lata wraz z grupą przyjaciół, widział w Werterowskim lesie istotę nie z tego świata, w tym samym lesie, gdzie przed laty dziewczynka zniknęła bez śladu. Czy Elizie uda się połączyć elementy skomplikowanej układanki i odnaleźć winnych? Co tak naprawdę dzieje się w miasteczku, w którym czas zatrzymał się w latach 0. tych? Czy w lesie rzeczywiście czai się prawdziwe zło, a mieszkańcy za wszelką cenę chcą zatrzymać je w ukryciu?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Kryminał,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: dlaczemu
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 135x210
Liczba stron: 294
ISBN: 9788367691017
Wprowadzono: 29.03.2023

RECENZJE - książki - Spacer w mroku - Aleksandra Jonasz-Zakrzewska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 6 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

przyrodaz

ilość recenzji:893

5-07-2023 18:50

Nie wiem co takiego ma w sobie autorka, ale wierzcie lub nie, klimat jej książki bardzo mi przypomina opowieści Kinga. Od pierwszej strony wchodzimy w napięcie, które jest nieznośne i dobre jednocześnie. Ciężko jest przerwać czytanie, gdyż w każdej chwili może się tutaj coś wydarzyć. Niby jedni uważają za plotki skrawek opowieści, którą poznamy na początku. Akceptują zaginięcie dziewczynki i zwyczajnie chcą o tym zapomnieć. Inni natomiast już samo miejsce w którym do zaginięcia doszło uważają nie tylko za mroczne, ale wręcz nawiedzone, jakby jakaś złowroga siła tam mieszkała i czyhała na następnego śmiałka, który do tego lasu wejdzie. Jeszcze inni nie chcą o tym rozmawiać, nie chcą nawet obok tego przechodzić, gdyż wydaje im się, że kiedy tylko o tym miejscu pomyślą, to jakiś wzrok ich śledzi. Zaczynają się czuć zaniepokojeni, dlatego nie chcą i nie potrafią o tym rozmawiać. Jest jednak ktoś, kto nie wierzy w te wszystkie, jej zdaniem ,,brednie", kto bardzo chce rozwikłać zagadkę i udowodnić, że skoro minęło już kilka lat i nic się nie wydarzyło, to znaczy, że niczego tam nie ma. Dodam tutaj, że jak o tym czytałam, to sama miałam wrażenie, że coś tu czekało, bym tylko zaczęła czytać ją dalej. Dreszcze przechodziły mi po skórze, zaczynałam się niecierpliwić i choć czekałam na te wielkie wydarzenia, które się czuje, to nie wiem, czy nie wolałam, by było już po nich. Opowieść hipnotyzuje każdego, kto do niej zagląda. Znam już twórczość autorki i zawsze będę powtarzała, że jej książki coś w sobie mają, czego wielu autorów nie umie przekazać. Dlatego tym bardziej je polecam:-)
Wracając do treści, mieszkańcy miasteczka w którym doszło do tej zbrodni, obecnie przygotowują się na pewną imprezę. Do tego policja chce, by uroczystość odbyła się bezpiecznie, więc dodatkowo ktoś tu przyjeżdża. Zobaczymy kto tu z czego jest zadowolony, lub nie i chwilowo sprawy mieszkańców są odsunięte na boczny tor. Oczywiście nie na długo, gdyż kiedy tylko pojawia się grupka przyjaciół, całe napięcie wraca i ponownie zajmujemy się ich dręczącymi sprawami. Jednak sprawa zaginięcia tej dziewczynki męczy również nowo przybyłą kobietę. Od tej pory wiemy, że nie spocznie, póki nie zaspokoi swojej ciekawości. Oczywiście na równi z nami:-)
Naprawdę świetna książka! Uwielbiam pomysły autorki, która doskonale potrafi mieszać kryminał z fantastyka i domieszką psychologii. Jej opowieści sprawiają, że strach mieszkańców książki przechodzi na nas. Powiedziałabym nawet, że do przeczytania jej trzeba się przygotować, gdyż podchodząc do niej na luzie, możemy nabawić się różnych traum:-) Ale i tak ją polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

lalkabloguje

ilość recenzji:518

30-06-2023 11:31

Książka należy do gatunku kryminał, thriller. Muszę przyznać, że nie jest to gatunek, po jaki sięgam często. I to nie dlatego że nie lubię, a raczej dlatego, że są wymagające. Dodatkowo bardzo ciężko znaleźć dobry kryminał od początku do końca. "Spacer w mroku" zaintrygował mnie swoja okładka. Jednak niech was nie zwiedzie ani ona, ani opis, który może sugerować fantastykę. Czy warto przeczytać? Dowiecie się z recenzji.

Eliza to młoda pani podkomisarz, która zostaje oddelegowana z Lublina do małego miasteczka Werterowo. Wszystkich zastanawia fenomen przestępczości w miasteczku, który jest zerowy. Podkomisarz trafia na lato i wakacyjny festyn, który jest dość znany. Zbiega się on z rocznicą zatonięcia Tamary, dziesięciolatki, której zaginięcie do tej pory wzbudza kontrowersje. Eliza chce rozwikłać zagadkę, ale dziwnym trafem panuje tu zmowa milczenia. W śledztwie pomaga jej miejscowy policjant Przemek, który wzbudza w kobiecie mieszane uczucia. Z jednej strony jej pomaga z innej zachowuje się dziwnie. Wszystko za sprawą paczki nastolatków, którzy ukrywają coś, co może pomóc rozwikłać zagadkę. Czy Eliza odkryje tajemnice miasteczka? Kto stoi za zniknięciem Tamary? Kim są nastolatkowie? Kto stoi za dziwnymi wydarzeniami w miasteczku? Co próbuje ukryć komendant policji? Czy Eliza zaufała odpowiedniej osobie?

Książka wciąga od samego początku. Nie należy do sporych bo ma niecałe 300 str. Jednak historia, jaką stworzyła autorka jest genialna. Bohaterowie świetnie wykreowani, a całość utrzymana w napięciu od początku do końca. Dodatkowo autorka nieźle czytelnikiem mota, zwodzi i stopniowo odkrywa karty, by na sam koniec ujawnić całą prawdę. Prawdę, której się nie spodziewałam. Miałam domysły kto za tym stoi i choć w sumie ta osoba jest w to zamieszana to jest niejako bardziej osobą, która została wplątana w intrygę. Głowna bohaterka to twarda kobieta, która ma swoją chwilę słabości, ale szybko podnosi się i walczy o wyjaśnienie skomplikowanej zagadki.

"Spacer w mroku to książka, której nie da się odłożyć na półkę. Ciągnie do niej i chcemy poznać prawdę, rozwikłać tajemnicę razem z Elizą. W książce są sceny dość brutalne, pełne tajemnic, intryg, niedomówień i dramatyczne. W całość wplecione wierzenia słowiańskie i choć było ich jak dla mei zdecydowanie za mało to nadały całości inny wymiar. Autorka stworzyła nietuzinkową historię, trzymająca w napięciu, mrożąca krew w żyłach, pełna dramatu. Dodatkowy plus za stworzenie klimatu mroku, tajemnicy, wplecenie w to słowiańskich wierzeń co powodowało pobudzenie wyobraźni. Nawet to, że początkowo myślałam, że w książce będzie element fantastyki , a prawda okazuje się prozaicznie zwykła nie sprawiło, że książka będzie niżej oceniona.

Autorka zaserwowała nam tak dobrą, mroczną historię, że aż szkoda ze już mam ją za sobą. Zakończenie dynamiczne, intrygujące i tak nieoczekiwane. Dałam się zwieść autorce i osobom, które nie są tym za kogo je początkowo uznajemy. Gotowi odkryć prawdę? Jeśli tak to polecam sięgnąć po "Spacer w mroku".

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

papierowa_ksiazka

ilość recenzji:230

21-05-2023 09:22

Komisarz Eliza zostaje wysłana do Werterowa, aby sprawdzić, co stoi za zerowym wskaźnikiem przestępczości w mieście. Przy okazji zajmuje się ona sprawą zaginięcia małej dziewczynki, która od lat pozostaje nierozwiązana. Mieszkańcy nie są jej jednak przychylni i milczą, a koledzy z policji nie ułatwiają jej prowadzenia śledztwa. Z drugiej strony jest grupka dzieci, która w dzień zaginięcia dziewczynki widziała w lesie coś dziwnego i Eliza będzie musiała odkryć, co skrywają lasy Werterowa.

Czy zerowa przestępczość może stanowić problem? Może, kiedy wydaje się to podejrzane. Komisarz Eliza postanawia po cichu przeprowadzić śledztwo i sprawdzić co tak naprawdę dzieje się w mieście. Misja okazuje się jednak niełatwa. Od początku zachowanie miejscowych policjantów wydaje jej się podejrzane, a dodatkowo od jej przyjazdu do Werterowa dzieją się same dziwne rzeczy. Rytuały w pobliskim lesie, dzieciaki, które mają swoje tajemnice, pobicia, napady i narwany komendant, który nie jest szczęśliwy z powodu przyjazdu Elizy. To nie wskazuje na brak problemów w mieście. Problemy są zamiatane pod dywan i Eliza kawałek po kawałku odkrywa co tak naprawdę ma do ukrycia Werterowo.

Historia trzyma w napięciu do samego końca. Dużo jest nieprzewidzianych akcji, którymi autorka potrafi namieszać w fabule, miasto skrywa naprawdę mroczne sekrety a za tym wszystkim stoi osoba, po której ciężko było się tego spodziewać. Bohaterowie są tak naprawdę w ciągłym niebezpieczeństwie przez wiedzę, którą posiadają. Czarne charaktery chcą zachować swoje sekrety jedynie dla siebie, ale na drodze staje im Eliza, która jest zdeterminowana i nie poddaje się łatwo, ale też nie do końca wie, komu może ufać. Nawet jeśli w jej stronę kierowane są jawne groźby, kobieta dalej robi swoje. Główna bohaterka przejmuje tę historię i prowadzi ją po swojemu. Opisy dobrze budują klimat historii, sceny są realistyczne, mimo że niektórzy bohaterowie bawią się w rytuały czy wspominają o nadprzyrodzonych rzeczach. Nie wszyscy są jednak tymi, za których się podają, o czym boleśnie przekona się podkomisarz Eliza.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

AnitKA170

ilość recenzji:300

10-05-2023 14:03

Opis w połączeniu z okładką bardzo mnie zaciekawił. Ciekawość była zbyt silna i nie pozwoliła mi przejść obojętnie obok tej pozycji.

Eliza nasza główna bohaterka była zdecydowana, nieustraszona i zdeterminowana, aby poznać prawdę. Wszystkie dziwne sytuacje, pogłoski o krążącym lichu i złowrogim lesie sprawiały jednak, iż Pani komisarz się łamała. Miewała swoje chwile słabości, lecz czy potrafiła się podnieść i stawić czoła niebezpieczeństwu?

" Tama, którą zbudowała wewnątrz siebie, mająca chronić ją przed jej mroczną stroną, zyskała nowe pęknięcie, przez które powoli sączyła się woda. "

Kojarzycie filmy grozy, w których jest tajemnicze miasteczko, a jego mieszkańcy są dziwni i obco nastawieni do przybyszów? Wszyscy o czymś wiedzą, jednak nikt nie mówi o tym głośno, unika się tego tematu i panuje taka mroczna, dusząca atmosfera? Takie jest właśnie Werterowo. Do tego dochodzi las, w którym czai się podobno zło. Takiego połączenia jeszcze nie było.

Fabuła wciąga od samego początku, zaczynamy bowiem mocnym prologiem. W trakcie lektury pojawia się wiele nowych informacji, niewyjaśnionych kwestii i dziwnych sytuacji. Wszystko to powoduje, że jak najszybciej chcemy dotrzeć do rozwiązania sprawy.

Jak połączyły się wszystkie elementy układanki, to doznałam lekkiego szoku. W życiu bym się nie spodziewała takich rewelacji. Zakończenie wprawiło mnie w osłupienie i dało do myślenia.????????????
.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, jej styl pisania przypadł mi do gustu. Chętnie sięgnę po inne pozycje pisarki.????????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ann*********************

ilość recenzji:203

8-05-2023 09:54

?Chyba każdy z nas ma jakieś demony, z którymi walczy, prawda?? Urodziwe małe miasteczko w województwie lubelskim, Werterowo. Ciche i spokojne, wręcz sielankowe miejsce na letni odpoczynek. Czas jakby tu nieco zwolnił. W powietrzu unosiła się aura wiejskiej swobody i relaksu. Ludzie zatopili się w swoich sprawach.. Lato 2019 r. było tu wyjątkowo urocze. Trwały intensywne przygotowania do corocznego wakacyjnego karnawału. Sielsko anielska atmosfera przyciągała turystów jak magnes.. Tego lata do Werterowa zawitała również podkomisarz Eliza Białek z Komendy Głównej Policji w Lublinie, by zbadać na czym polega fenomen tego wszechobecnego tu ?spokoju?. Jej zadaniem było ustalenie przyczyny zerowego wskaźnika przestępczości w mieścinie, a przy okazji przyjrzenie się sprawie pewnego tajemniczego zaginięcia sprzed lat.. Eliza szybko przekonuje się, że wręcz utopijny klimat Werterowa jest nieco odrealniony. Praca miejscowych stróżów prawa polegająca na piciu kawy i zajadaniu się jagodziankami ze skórką cytrynową obejrzana pod lupą zdradza dziwną niespójność. Wszyscy tu maja tendencję do znikania bez śladu i pojawiania się z zaskoczenia. Lokalni mieszkańcy tworzą hermetycznie zamkniętą społeczność, milczeniem zbywającą obcych. Okoliczny las zdaje się być głodny krwi.. Słowiańskie rytuały dodają tajemniczości i podsycają niepokój. W tym mieście nikomu nie można ufać.. Czy Eliza oby nie znalazła się w złym miejscu o złym czasie? Czy jej ?spacer w mroku? przypadkiem nie zamieni się w bieg z przeszkodami przez werterowski las? ?Spacer w mroku? działa na wyobraźnię. Mroczny, niepokojący, zgęstniały, duszny i lepki klimat udziela się na każdym kroku. Mrok wdziera się do umysłu zaostrzając czujność. Zagadka kryminalna zaskakuje. Emocje buzują. Spacerując po Werterowie potykamy się o prawdę, ocieramy o kłamstwo.. stajemy twarzą w twarz z ludzkimi słabościami i nieludzkimi zbrodniami. Podobało mi się to????.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pot*********************

ilość recenzji:294

2-04-2023 09:11

W Werterowie rozpoczyna się coroczny karnawał letni. Do miasteczka przyjeżdża komisarz Eliza Białek, która zamierza odkryć co się stało z dziesięcioletnią Tamarą, która zaginęła w latach 90 letnich w lesie. Dla mieszkańców czas się wtedy zatrzymał, jednak wszyscy milczą, ignorując rudowłosą policjantkę. Na dodatek śledztwo utrudnia grupa nastolatków, która w zeszłym roku w tym samym lesie widziała coś naprawdę strasznego i nierealnego.

"Spacer w mroku" to jedna z książek, którą chciałabym zobaczyć na wielkim ekranie, uważam, że nadaje się do tego idealnie. Przez sposób w jaki autorka napisała tę historię, momentami podczas czytania miałam wrażenie, że oglądam naprawdę dobry film, przed oczami miałam to wszystko co się działo, bez najmniejszych problemów mogłam to sobie wyobrazić, co wywołało na mojej skórze jeszcze większe dreszcze oraz mocniej odczułam zawarte w niej emocje, których nie brakuje.
Całość zaczyna się dosyć spokojnie, jednak Ola z każdą kolejną stroną się rozkręca i buduje przy tym niepowtarzalny klimat tajemniczości i legendy słowiańskiej, która doskonale została nam przedstawiona i wpasowana.
Czuć strach bohaterów, który przeniósł się na mnie. To co się tutaj wydarzyło było przerażająco niemożliwe, a niektóre sceny były do przesady obrzydliwe i mnie złamały. Kłamstwa oraz intrygi. Chwilami zastanawiałam się, czy to się dzieje naprawdę, czy być może to jest jedynie wyobraźnia mieszkańców Werterowa, którzy są nieco pogubieni i żyją w ciągłym strachu oraz niepewności. Chciałam, żeby tak też było.
Aleksandra od samego początku wiedziała do czego dąży i jak ten efekt otrzymać. Wiedziała co nas zaboli najbardziej i jak wykorzystać ten fakt.
"Spacer w mroku" to historia, która szokuje, wzbudza lęk oraz doprowadza do rozpaczy. Nie ma szans, żeby nie polały się łzy, tak samo jak nie ma nadziei na szczęśliwe zakończenie. Ta książka to dla mnie mistrzostwo, jest jedyna w swoim rodzaju, czegoś takiego jeszcze nie czytałam. Zdecydowanie polecam! ?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?