Nie wiem co takiego ma w sobie autorka, ale wierzcie lub nie, klimat jej książki bardzo mi przypomina opowieści Kinga. Od pierwszej strony wchodzimy w napięcie, które jest nieznośne i dobre jednocześnie. Ciężko jest przerwać czytanie, gdyż w każdej chwili może się tutaj coś wydarzyć. Niby jedni uważają za plotki skrawek opowieści, którą poznamy na początku. Akceptują zaginięcie dziewczynki i zwyczajnie chcą o tym zapomnieć. Inni natomiast już samo miejsce w którym do zaginięcia doszło uważają nie tylko za mroczne, ale wręcz nawiedzone, jakby jakaś złowroga siła tam mieszkała i czyhała na następnego śmiałka, który do tego lasu wejdzie. Jeszcze inni nie chcą o tym rozmawiać, nie chcą nawet obok tego przechodzić, gdyż wydaje im się, że kiedy tylko o tym miejscu pomyślą, to jakiś wzrok ich śledzi. Zaczynają się czuć zaniepokojeni, dlatego nie chcą i nie potrafią o tym rozmawiać. Jest jednak ktoś, kto nie wierzy w te wszystkie, jej zdaniem ,,brednie", kto bardzo chce rozwikłać zagadkę i udowodnić, że skoro minęło już kilka lat i nic się nie wydarzyło, to znaczy, że niczego tam nie ma. Dodam tutaj, że jak o tym czytałam, to sama miałam wrażenie, że coś tu czekało, bym tylko zaczęła czytać ją dalej. Dreszcze przechodziły mi po skórze, zaczynałam się niecierpliwić i choć czekałam na te wielkie wydarzenia, które się czuje, to nie wiem, czy nie wolałam, by było już po nich. Opowieść hipnotyzuje każdego, kto do niej zagląda. Znam już twórczość autorki i zawsze będę powtarzała, że jej książki coś w sobie mają, czego wielu autorów nie umie przekazać. Dlatego tym bardziej je polecam:-)
Wracając do treści, mieszkańcy miasteczka w którym doszło do tej zbrodni, obecnie przygotowują się na pewną imprezę. Do tego policja chce, by uroczystość odbyła się bezpiecznie, więc dodatkowo ktoś tu przyjeżdża. Zobaczymy kto tu z czego jest zadowolony, lub nie i chwilowo sprawy mieszkańców są odsunięte na boczny tor. Oczywiście nie na długo, gdyż kiedy tylko pojawia się grupka przyjaciół, całe napięcie wraca i ponownie zajmujemy się ich dręczącymi sprawami. Jednak sprawa zaginięcia tej dziewczynki męczy również nowo przybyłą kobietę. Od tej pory wiemy, że nie spocznie, póki nie zaspokoi swojej ciekawości. Oczywiście na równi z nami:-)
Naprawdę świetna książka! Uwielbiam pomysły autorki, która doskonale potrafi mieszać kryminał z fantastyka i domieszką psychologii. Jej opowieści sprawiają, że strach mieszkańców książki przechodzi na nas. Powiedziałabym nawet, że do przeczytania jej trzeba się przygotować, gdyż podchodząc do niej na luzie, możemy nabawić się różnych traum:-) Ale i tak ją polecam!
Opinia bierze udział w konkursie