"Speedlove" to książka dopracowana do perfekcji. To nie jest zwykła historia miłosna ze sportami motorowymi w tle. Wyścigi stanowią serce tej opowieści i dają nam całe mnóstwo emocji. Autorka sprawia, że jesteśmy wraz z Alex na torze i wraz z nią czerpiemy radość z prędkości, frustrację ze złego wyniku, a także pokonujemy strach. Ale to nie wszystko, bowiem wraz z nią także cierpimy- z powodu straty, dezorientacji, tęsknoty, tajemnic, kłamstw i złamanego na wiele sposobów serca. Ta wielowymiarowa opowieść zabierze Was do różnych zakątków świata i wznieci wiele uczuć. To nie jest kolejny, banalny romans. To opowieść o życiu nietuzinkowej dziewczyny oraz bliskich jej osób, napisana w fenomenalny sposób, który sprawia, że trafiamy w sam środek jej historii.
Alex nie jest zwyczajną, typową kobietą. Uwielbia prędkość, adrenalinę i motocykle. Nie martwi się zepsutą fryzurą czy brakiem makijażu, dla niej najważniejszy jest tor, kask i jej dwukołowa miłość. Większość młodości spędziła we Włoszech, jednak obecnie mieszka w Polsce i spełnia się jako inżynier. Nie znaczy to jednak, że zapomniała o swoich korzeniach i ściganiu, ale nie chce też łamać serca matce. Nieodzowna córka swojego ojca, mistrza, gdy dostaje propozycję nie do odrzucenia, rzuca wszystko by wziąć udział w wyścigu po swoje marzenia. Jednak przeszłość, o której nie ma pojęcia, upomni się o nią, podobnie jak fani, natrętni dziennikarze i niekończąca się presja. Czy da radę pokazać na co ją stać? Czy zbrata się z szalenie przystojnym wrogiem? Czy odbuduje przyjaźń? Czy nie zawiedzie matki? Wydawać by się mogło, że wątpliwości jest nazbyt wiele jak na jedną osobę, ale Alex cechuje siła i determinacja. Jednak czy one wystarczą?
Powinnam Wam teraz napisać o Lucasie, niebezpiecznym, tajemniczym, wybuchowym typie, któremu szalenie trudno się oprzeć. Ale na wspomnienie zasługuje też Tito, ideał przyjaciela, wsparcia, życiowej kotwicy. Ci mężczyźni są jak ogień i woda ale łączy ich słabość do Alexy i sportów motorowych. Każdy jednak ma przed nią sekrety, o których woli nie mówić. Obaj mają istotne miejsce zarówno w fabule jak i w sercu głównej bohaterki, obaj są ciekawi, z charakterem, wadami i zaletami. Ale Lucas nie ma sobie równych i z chęcią przeczytałabym o nim jeszcze więcej, a nawet poznała jego perspektywę, żałuję, że nie miał swoich rozdziałów, bo to naprawdę świetnie skonstruowany bohater. Jednak, niezależnie od sympatii względem postaci, o tej książce można mówić i mówić, bo porusza naprawdę wiele tematów, nie tylko tych, które namieszają w fabule ale także życiowych i ważnych dla społeczeństwa. Styl Autorki też jest fantastyczny, wciągający i przemawiający do czytelnika. Moim zdaniem, książka zdecydowanie jest warta polecenia, a czas spędzony z nią z pewnością nie będzie stracony!
Opinia bierze udział w konkursie