Spieszę się poznać las

Przyznam szczerze, że nie byłam przygotowana na tego typu lekturę, dlatego postanowiłam skonsultować się z ekspertem w literaturze dziecięcej ? moją siedmioletnią bratanicą. Mała ekspertka uważnie słuchała i wyłapywała wszystko, co dla niej było ważne. Po skończonej lekturze oceniła zawartość na 10/10 w skali dziecięcej - czyli tej najistotniejszej.

Z mojej obserwacji wynika, że wiersze Agnieszki Buczek potrafią mocno zaciekawić grupę odbiorców, do których są skierowane. Mnie osobiście nie zachwyciły, ale w tym przypadku zwyczajnie nie były one skierowane do osób w moim wieku. Ot i cała historia.

Jednym z elementów, do których uwagi mamy zarówno ja, jak i ekspertka, jest kwestia ilustracji zawartych w zbiorze. Na początku książki jest ich kilka, ale potem prawie wcale. Sądzę, że jeśli już dodaje się obrazki, to warto dodawać je do każdego wiersza, a nie tak wybiórczo, jak ma to miejsce w "Spieszę się poznać las".

Podsumowując, "Spieszę się poznać las" Agnieszki Buczek to zbiór, który z pewnością przypadnie do gustu młodym czytelnikom. Oczarowujący i angażujący dzieci, mimo pewnych braków w ilustracjach, jest godny polecenia dla każdego małego miłośnika poezji. Z mojej strony oceniam go na 8 ze względu na ten dziwny trik z ilustracjami.