Lubicie książki o duchach? Ja uwielbiam! Dlatego jak tylko zobaczyłam zapowiedź książki ?Szkoła duchów? Adama Fabera, to długo się nie zastanawiałam. Ja po prostu zakochałam się w tej okładce i koniecznie chciałam ją przeczytać. Na żywo wygląda jeszcze piękniej niż na zdjęciach, co więcej samo wydanie książki jest cudowne - klimatyczne ilustrację robią mega robotę i wprowadzają momentami naprawdę creepy klimat..
Filipa Bloom to dwunastolatka, która umiera trzy dni po swoich urodzinach. Staje się duchem. I choć z początku dziewczynka jest trochę zagubiona, przychodzi jej z pomocą zabieracz, który ma za zadanie wprowadzić ją w ?nowe życie?. Filipa będzie uczęszczała do Spookademii, w której będzie uczyć się przeróżnych przedmiotów, potrzebnych do stania się ?pełnokrwistym duchem?. Mogłoby się wydawać, że trafiła do miejsca, które powinno być bezpieczne, jednakże takie nie jest. Dochodzi do serii tajemniczych zaginięć, a Filipa stawi czoła śmiertelnemu niebezpieczeństwu?. Czy uda jej się je pokonać?
Świetnie napisana historia, która wciąga od pierwszych stron. Dla osób, które nie czytały Harrego Pottera, będzie to naprawdę interesująca przygoda. Jeśli o mnie chodzi, z początku poczułam dość spore wzburzenie - no bo jak to, czytam coś i mam wrażenie, że historia jest całkowicie wzorowana na HP. I niestety, ale przez całą książkę w głowie miałam wrażenie, że ?gdzieś to już czytałam?, dlatego trochę się ?. zawiodłam? Jeszcze chwilami miałam nadzieje, że później będzie coś innego, że autor tylko przez moment wzorował się na historii Harrego, jednakże moje nadzieje okazały się płonne. Zbyt wiele podobieństw powodowało, że nie mogłam wczuć się całkowicie w historię, a jedynie porównywałam obie książki. I choć podobało mi się to, że Spookademia to szkoła dla duchów, a terminologia użyta w historii była ciekawa i momentami zabawna, tak na tle Hogwartu, wypadła jak jej okrojona i słabsza wersja.. Kurde znalazłam nawet odpowiednik Draco Malfloya i Minewry McGonagall, a jak główna bohaterka jako jedyna słyszała głosy, to czekałam aż za rogu wyskoczy bazyliszek.. :/
Dla osób nie znających przychód Harrego, historia Filipy będzie naprawdę wciągająca i będzie to dla nich coś nowego, jednakże dla osób, które ?wychowały się na Hogwarcie? może być różnie ;) dlatego pomimo wszystko polecam sprawdzić i przekonać się samemu, czy ta historia przypadnie Wam do gustu. Ja nie mówię NIE kolejnej części, jednakże mam nadzieje, że będzie to coś innego, nowego - po prostu coś ?swojego?, nie wzorowanego na niczym.
Opinia bierze udział w konkursie