- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.edy to wystawa kogoś znajomego. Albo na takie wielkie wystawy jak Polaków portret własny. Bardzo cenię polskie malarstwo drugiej połowy ubiegłego wieku i uważam, że jest jednym z najlepszych w Europie. Chętnie na nie patrzę. Na Michałowskiego, Rodakowskiego, Gierymskich. Moja chęć oglądania jest tak samo jak chęć słuchania i czytania - bardzo ograniczona. Pewnymi rzeczami nie interesuję się jak gdyby z góry. - Co Pan teraz robi, że tak powiem, zawodowo? - Ależ nic nie robię! Właściwie nigdy niczego nie robiłem zawodowo. Robiłem zawsze to, co mi sprawiało przyjemność albo nie sprawiało zbyt dużej przykrości. I tak upłynęło moje życie. Zawsze tracę wiele czasu, żeby sobie pewne rzeczy wyjaśnić. Na przykład szukam jakiegoś nazwiska, chcę wiedzieć, kto to był, i dochodzę do innych nazwisk, do innych książek, do innych spraw. Cały dzień mi schodzi, ale lubię takie poszukiwania. - To jak wygląda Pana - na przykład - czwartek? - Wstaję bardzo wcześnie. Na starość śpi się krótko. - Przecież Pan mówił, że przed południem jest Pan nie do użycia. - Jestem nie do użycia, bo nie mam ochoty na żadne kontakty z ludźmi, ale wstaję bardzo wcześnie. Ptaszki zaczynają śpiewać. - Przecież Pan nie znosi ptaków. - Bardzo lubię, tylko z daleka. Poświęcam dużo czasu na wprowadzenie ładu w moim bezpośrednim otoczeniu. Wszystko robię sam i bardzo to lubię. - Ile razy do Pana przychodzę, zawsze na tym fotelu leży odkurzacz. - To odkurzacz do książek i różnych drobnych rzeczy. Duże sprzątanie robię raz na tydzień. Zaczynam dzień od układania tego wszystkiego, co było rozrzucone poprzedniego dnia. A potem przeważnie czytam i słucham informacji przez radio. - Od jakiej gazety Pan zaczyna? - Nigdy nie czytałem i nie czytam żadnych gazet. Przeglądam je raz na jakiś czas w bibliotece Państwowego Instytutu Wydawniczego. - A jakie pisma Pan kupuje? - Żadnych, w ogóle. Nigdy nie kupowałem. Czytam ,,Tygodnik Powszechny", ,,Zeszyty Literackie" i ,,Res Publikę", bo mi przysyłają. - A ogląda Pan w telewizji ,,Wiadomości"? - Oglądam. Gazet nigdy nie potrzebowałem. Pamiętam je z domu rodzinnego, sprzed wojny. - Jak to jest możliwe? Przecież przez całe życie pisywał Pan do różnych pism. Musiał Pan czytać jakieś gazety. - Nie. Poza przeglądami prasy, ale periodycznej, prowadzonymi do roku 1949 w ,,Kuźnicy", pisałem rzeczy oderwane od wszystkiego, co się ukazywało w prasie, i dlatego mogłem je pisać. Gdybym tylko w jakikolwiek sposób zahaczył o tematykę poruszaną przez innych, to albo nic bym nie mógł pisać, albo byłbym konfiskowany. A ja nigdy nie chciałem być konfiskowany. Moim celem było pisanie takich rzeczy, które mogą być wydrukowane i przeczytane przez innych. - A co Pan lubi czytać? - Od kilkudziesięciu lat nie czytam tego, co nazywa się beletrystyką. - W ogóle? - W ogóle. Zupełnie mnie to nie obchodzi i nie interesuje. Jeśli mi ktoś coś przyśle - czytam. Albo jeśli dowiaduję się, że jest jakaś rewelacja, którą powinienem przeczytać. Wtedy sięgam po to, ale bez specjalnego zainteresowania. - To co Pan ostatnio przeczytał z literatury współczesnej? - To było chyba dwa lata temu. Przeczytałem powieść Grahama Greenea, której tytułu nie pamiętam. Bardzo piękna książka. Historia księdza i komunisty, którzy wybierają się w długą drogę i okazuje się, że potrafią się ze sobą porozumieć. Takie powtórzenie Don Kichota. Ale w zasadzie nie czytam literatury współczesnej. Gdybym miał przeświadczenie, że tam będą wspaniałe rzeczy, to może bym czytał. Ale nie mam takiego przeświadczenia. Bo na tym świecie dzieje się ciągle to samo i losy bohaterów współczesnych powieści albo są nam z góry wiadome, albo nie tak znowu interesujące. - To, jak rozumiem, Pan nie przeczytał żadnej książki na przykład Tadeusza Konwickiego. - Żadnej. Bardzo lubię pana Tadeusza Konwickiego, ale nie przeczytałem ani jednej jego książki. A lubię go bardzo. - Ciekawe. A Julian Stryjkowski? - A czytałem. Bardzo cenię jego Głosy w ciemnościach. Uważam go za pisarza, który ma obraz pewnej całości żydowskiego mitu i potrafi to wyrazić. To nie jest najlepiej pisane, ale jego książki rodzą się ze stosunku do ważniejszych rzeczy niż postaci, literatura, i to mnie zawsze jednało do jego książek. - Andrzej Kuśniewicz. - Nie znam. Czytałem tylko fragmenty, które pojawiały się w ,,Twórczości". - Władysław Terlecki. - Nigdy nie czytałem. - Wiesław Myśliwski. - Przeczytałem parę recenzji o książce Kamień na kamieniu, bo pomyślałem, że może tak jak w prozie rosyjskiej, w polskiej prozie chłopskiej jest świeże źródło. Ale książki nie czytałem. - No to Pan się nie dowiedział, czego chciał się Pan dowiedzieć. A Konopielkę Pan przeczytał? - Nie. Z nowszej prozy rosyjskiej przeczytałem Sołż
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Promocje: | okazje do -60%, Tania Książka |
Kategoria: | Biografie i wspomnienia, Wywiady, rozmowy |
Wydawnictwo: | Iskry |
Wydawnictwo - adres: | iskry@iskry.com.pl , http://www.iskry.com.pl , PL |
Oprawa: | twarda w obwolucie |
Okładka: | twarda |
Wymiary: | 125x195 |
Liczba stron: | 252 |
ISBN: | 9788324404421 |
Wprowadzono: | 17.05.2016 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.