- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.bawić pozującej, a ta z grzeczności uśmiechała się, tyle że sztucznie. Co więcej, teorię o nieszczerym uśmiechu ma również potwierdzać brak podniesionych mięśni wokół oczu. Poza tym kilka lat temu pewna neurobiolog z Harvardu doszła do wniosku, że patrząc bezpośrednio na usta, dostrzega się, że uśmiech słabnie. Z kolei gdy patrzymy jej w oczy, wyraźnie się intensyfikuje. W przypadku tego obrazu pojawia się jeszcze jeden wątek. Zwolennicy teorii spiskowych uparcie powtarzają, że można się w nim dopatrzeć obcego. Trzeba tylko nieco się potrudzić i wykonać lustrzane odbicie Mony Lisy. Następnie, łącząc z nim oryginał, na środku obrazu baczni obserwatorzy mogą dostrzec kształty, które przy uruchomieniu wyobraźni mogą ukazać tajemniczą postać. - A zechce Mistrz powiedzieć, kto w rzeczywistości jest na obrazie? - Młoda dama, córka kupca. Już to mówiłem. - Leo, Mistrzu, może jednak nie będzie Mistrz karmił naszych czytelników niedopowiedzeniami. - Widzę, że ktoś tu jest żądny sławy, czyż nie? - Bardziej chodzi mi o rzetelną rozmowę na temat Mony Lisy. - Chciałbyś, bym powiedział na głos, że na obrazie czoło, nos i uśmiech nie jest tej młodej damy, tylko tego, kto również pozował do tego portretu, prawda? I znam go bardzo dobrze. - Nie zawstydzaj mnie, Mistrzu. - Co więcej, pewnie byś chciał, bym opowiedział o literach ,,L" i ,,S" ukrytych w jednej z tęczówek. I o zamaskowanych cyfrach? Gdzie się podziała Mona Lisa Mistrz Leonardo nie rozstał się z tym obrazem aż do śmierci, czyli do 1519 roku. Dopiero gdy odszedł z tego świata, obraz, zgodnie z testamentem, trafił w ręce Salego. A gdy i on zmarł w 1524 roku, dzieło przechowywały prawdopodobnie jego siostry. Następnie w 1547 roku obraz kupił król Francji, Franciszek I. Ten sam, który zaprosił malarza w swe progi, dzięki czemu ostatnie lata życia Leonardo da Vinci spędził we Francji. Franciszek I zarządził powieszenie obrazu w łazience. Pięćdziesiąt lat później obraz został poddany renowacji przez pewnego holenderskiego artystę. Niestety, ten zrobił to nieudolnie, zamalowując obraz grubą warstwą lakieru, co sprawiło, że dzieło straciło na intensywności barw. Ciąg dalszy historii obrazu jest dość mętny. Na kartach historii pojawia się o nim wzmianka w biografii ,,króla Słońce", autora znanych słów: ,,Państwo to ja", czyli Ludwika XIV. Ten władca postanawia przenieść obraz do Wersalu, do swojej sypialni. W 1793 roku Luwr staje się muzeum. To właśnie tam chwilę później zostaje przeniesiona Mona Lisa. Po kilku latach Napoleon Bonaparte postanawia zawiesić obraz w swojej sypialni. Dopiero w 1815 roku, gdy Bonaparte został zesłany na Wyspę Świętej Heleny, Mona Lisa wraca do Luwru, i znajduje się tam do dzisiaj. Zwiedzający muzeum Luwru niezmiennie oblegają obraz Leonarda Co ciekawe, obraz ma w Luwrze własną, klimatyzowaną salę ze stałą temperaturą dwudziestu stopni Celsjusza. Panuje tam specjalny mikroklimat, a obraz chroni kuloodporna szyba. Wszystko to kosztowało podobno około ośmiu milionów dolarów. Pytanie tylko, jak to możliwe, że dzisiaj obraz znajduje się we francuskim muzeum, a nie w ojczyźnie Leonarda, we Włoszech? Tak naprawdę spór pomiędzy Francuzami i Włochami o Monę Lisę trwa od dawna. Doszło nawet do tego, że Francuzi nie zgodzili się na wypożyczenie obrazu Florentczykom z okazji setnej rocznicy odnalezienia portretu po kradzieży z Luwru. - Dobrze już, nie będę naciskał. - Może też byś chciał, bym odniósł się do plotek, że na obrazie jest obojnak, skoro osobami pozującymi do obrazu byli niewiasta i pewien młodzieniec? (Leonardo puścił do mnie zalotnie oko). Muszę dodać jedno: poza tym, o czym już wspomniałem, w obrazie ukryłem kilka znaków. I tylko ci, którzy znają mój kod, będą w stanie je odszyfrować. Ale o tym już nie chcę mówić. - Nie dziwię się. Też bym wolał publicznie nie tłumaczyć, dlaczego zawsze Mistrz ma obraz przy sobie i jaki ma to związek z tym, że za homoseksualizm się solidnie karze. - Sale, nic już lepiej nie mów. - Ty, Mistrzu, też. - Dobrze, wystarczy już tych rozmów na dzisiaj. Chodźmy lepiej na spacer, by rozruszać kości. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki ,,Szanowny panie" Caprotti. [wróć]
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Biografie i wspomnienia, Biografie i autobiografie |
Wydawnictwo: | Bellona |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2022 |
Wymiary: | 145x205 |
Liczba stron: | 230 |
ISBN: | 9788311163799 |
Wprowadzono: | 12.01.2022 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.