Delikatna filiżanka z aniołkiem, kapliczka w środku lasu, tajemnice, kłótnie, przyjaźnie i cała paleta emocji ? to wszystko znajdziecie w Życiu jak malowane!
To już piąte odwiedziny w Jagodnie, a ja nadal nie mam dość! Z tą serią jest bowiem jak z serialem ? z coraz większą ciekawością śledzimy losy bohaterów, z którymi zdążyłyśmy się już zaprzyjaźnić. Mam parę swoich ulubionych postaci, a za tymi, u których niewiele się teraz dzieje, najzwyczajniej tęsknię. Karolina Wilczyńska ma bowiem talent do tworzenia ?żywych? postaci i prawdziwych, ludzkich problemów. Dzięki temu książka nie jest przesłodzona czy nadmiernie moralizująca? Budzi jednak do refleksji i pozwala zapomnieć o całym świecie.
Nigdy nie lubiłam wsi? Jestem typowym mieszczuchem, który lubi, kiedy wszystko jest blisko. Jagodno jest jednak takim miejscem, do którego poleciałabym jak na skrzydłach, gdybym tylko mogła! Cudowna atmosfera, ciepło międzyludzkich relacji i bezinteresowna pomoc są tam na porządku dziennym. Może i niewiele nas tu zaskoczy, ale atmosfera, jaką udało się stworzyć Karolinie Wilczyńskiej chyba nigdy nie przestanie mnie zachwycać.
Autorka trochę namieszała w fabule i ?idealne związki? z poprzednich tomów okazują się niezbyt idealne. Trochę za mało tu może dla mnie elementu zaskoczenia? Pojawiają się nowe postaci, których problemu domyśliłam się znacznie wcześniej, niż został on opisany i z góry wiedziałam, jak się skończy ten wątek. Mimo wszystko, uważam że był potrzebny, bo (choć przewidywalny), budzi sporo emocji i refleksji. Niestety zupełnie nie wiem, co się dzieje u Marysi, ale losy pozostałych bohaterów są już bardziej rozwinięte, a niektóre z nich na pewno Was zaskoczą. Poznacie także Majkę, która zawróci w głowie jednemu z moich ulubionych książkowych mężczyzn. Już teraz wiem, że ta dziewczyna sporo namiesza i w kolejnej części (Dom pełen słońca) pewnie odkryjemy jej tajemnicę.
Karolina Wilczyńska wie, jak rozgrzać kobiece serca i zmusić nas do pracy ? nad sobą, nad związkiem, nad własnymi marzeniami. Lubię to, że tak motywuje do działania i pokazuje, że warto robić to, co się w życiu kocha. Jestem pewna, że w następnym tomie będzie się działo znacznie więcej, niż w Życiu, bo autorka otworzyła parę nowych, ciekawych wątków, których rozwiązania już nie mogę się doczekać.
Opinia bierze udział w konkursie