SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Staruszek Logan Tom 1 Strefy wojny

Marvel NOW! 2.0

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Egmont
Data wydania 2018
Oprawa miękka
Liczba stron 132
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • DPD za 5,99

Opis produktu:

W jałowym świecie, w którym superbohaterowie przegrali z arcyłotrami, wszystko zależy od jednego człowieka - zmęczonego wojownika, który był niegdyś największym z mutantów. Staruszek Logan wędruje po Bitewnym Świecie, poznaje jego tajemnice i z wolna dowiaduje się, kim jest... i co zostało mu przeznaczone. Jednak nawet on może okazać się bezsilny wobec zła czającego się w sąsiednich krainach.
Twórcami tego tomu, którego akcja toczy się podczas wielkiego wydarzenia Tajne wojny, są scenarzysta Brian Michael Bendis, znany m.in. z serii Daredevil: Nieustraszony! i Ultimate Spider-Man, oraz rysownik Andrea Sorrentino (All-New X-Men).

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Egmont - najlepsze tytuły
Wydawnictwa: Egmont
Kategoria: Komiks,  superbohaterowie
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2018
Wymiary: 176x218
Liczba stron: 132
ISBN: 9788328126909
Wprowadzono: 25.11.2018

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Staruszek Logan Tom 1 Strefy wojny, Marvel NOW! 2.0 - Brian Michael Bendis

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.2/5 ( 9 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Robert

ilość recenzji:1

brak oceny 8-01-2019 12:44

stycznia 08, 2019
STARUSZEK LOGAN. STREFY WOJNY. TOM 1 BRIAN MICHAEL BENDIS ANDREA SORRENTINO



/EGMONT POLSKA/

Wolverine ?narodził się? w 1974 roku, chociaż data jego urodzin to końcówka XIX wieku. Takie zagmatwanie, to tylko w komiksach. Wolverine jest mutantem, którego cechuje zdolność szybkiej regeneracji uszkodzonych tkanek ciała i kostne pazury chowane w przedramionach obu rąk (później jego szkielet i szpony zostały zespolone z adamantium). A adamantium, to z kolei materiał praktycznie niezniszczalny, wymyślony aby wytłumaczyć niektóre niezwykłe cechy bohaterów ze stajni Marvela. Ale to na marginesie. A wracając do naszego bohatera, którego możemy nazywać również Rosomakiem, a także Loganem ? trzeba także wspomnieć, że należy on, albo należał do X- Menów. Czyli bandy mutantów, która myślała że jest lepsza od innych. Jak nie lubię komiksów, to xmeni doprowadzają mnie do białej gorączki. Być może to zasługa doskonałości tego dzieła? Raczej wątpię. A sam Wolverine należy do grupy moich ulubionych bohaterów z Kapitanem Ameryką i Spider ? Menem na czele.

Pisząc o Loganie ? nie można zapomnieć o filmach, w których w postać Rosomaka wcielił się Hugh Jackman. Należy także nadmienić że postać ta zdobywa ciągle główne nagrody co do popularności. A wracając do komiksu, nie tak dawno przeczytałem album zatytułowany ?Staruszek Logan. Strefy wojny?.

Z okładki możemy dowiedzieć się że:
W jałowym świecie, w którym superbohaterowie przegrali z arcyłotrami, wszystko zależy od jednego człowieka ? zmęczonego wojownika, który był niegdyś największym z mutantów. Staruszek Logan wędruje po Bitewnym Świecie, poznaje jego tajemnice i z wolna dowiaduje się, kim jest... i co zostało mu przeznaczone. Jednak nawet on może okazać się bezsilny wobec zła czającego się w sąsiednich krainach. Wydarzenia tutaj przedstawione rozgrywają się podczas Tajnych wojen.





Podsumowując.
Komiks ten bardziej mi się spodobał niż same ?Tajne wojny?. Być może dlatego, że sama postać Rosomaka jest mi znana i nie musiałem się zastanawiać kim jest dana postać. Zwłaszcza, że klimat jest bardzo pesymistyczny i ponury, a to ostatnio bardzo mi pasuje. A sam Wolverine, jako styrany życiem starzec, jednak pełen niespodzianek jest naprawdę świetny. Trochę zagubiony ? jeśli można to tak określić ? ale nie można powiedzieć że przeciwności go pokonują.
Same rysunki także oddają tą atmosferę i uważam, że w tym dziele widziałem jedne z lepszych obrazów. Nie tylko ukazujące postaci, ale i ponure krajobrazy, czy sceny walki.
Jak wieść niesie ? wypada poczekać na ciąg dalszy, który będzie nosił tytuł ?Berserk?.
Tymczasem polecam tom pierwszy.

Czy recenzja była pomocna?

Michał

ilość recenzji:1

brak oceny 19-12-2018 07:04

STARY, ALE JARY

Dwa dzieła Marka Millara zrobione dla Marvela, ?Wojna domowa? i ?Staruszek Logan? to także dwa najlepiej sprzedające się komiksy w historii tego wydawnictwa. I tak się również złożyło, że ? spośród wielu innych, w dużej mierze po polsku niewydanych ? to właśnie ich swoiste kontynuacje ukazały się właśnie w ramach eventu ?Tajne wojny?. O ?Wojnie domowej? pisałem już w oddzielnym tekście, teraz pora przyjrzeć się przygodom Logana przyszłości. Wersja Millara to jeden z moich ulubionych komiksach o X-Menach w ogóle, więc oczekiwania miałem duże i chociaż Bendis nie wszystkim im sprostał, w moje ręce trafił kolejny udany komiks jego autorstwa, który warto poznać, jeśli czytaliście oryginalnego ?Staruszka Logana?.

Źli zwyciężyli. Najwięksi wrogowie superbohaterów połączyli siły, a że nie mieli żadnych oporów, szybko pokonali herosów, wymordowali ich, a Stany Zjednoczone rozdzielili między siebie. Ci nieliczni z obrońców naszej planety, którzy przetrwali, ukrywają się i wiodą niezwracający na siebie uwagi żywot. Tak też było z Wolverine?em, który miał rodzinę, troszczył się o nią, ale los znów nie był dla niego łaskawy. Teraz, kiedy wszechświaty Marvela zginęły, jałowa rzeczywistość staruszka Logana została włączona do Bitewnego Świata, a nasz mutant przemierza go, odkrywając powoli sekrety zarówno jego, jak i siebie samego. Pytanie tylko, jakie jest jego przeznaczenie w tym, co nadciąga i czy w końcu znajdzie swoje miejsce?

?Staruszek Logan? to komiks bardzo ważny pod wieloma względami. Z jednej strony to bardziej event, niż solowa opowieść o Wolverine?ie, bo pokazuje los wielu herosów i dzieje świata Marvela, w którym to ci źli wygrali. Jednocześnie to właśnie ta historia, łącznie z udaną ?Śmiercią Wolverine?a? stała się inspiracją dla mocno przereklamowanego co prawda, ale i tak wartego poznania filmu ?Logan?. Wiem, że w tym momencie wielu czytelników się na mnie oburzy, bo każdy zachwycał się tym kinowym obrazem, ale jeśli czytało się komiks Millara, nie robi on już najmniejszego wrażenia. Przed Bendisem postawiono więc nie lada zadanie zmierzenia się z tym dziełem, jego godnego kontynuowania i przy okazji otwarcia z założenia zamkniętej historii, na włączenie jej do kanonu i danie szansy jako solowej serii.

Co z tego wyszło? Coś całkiem udanego, choć innego od pierwowzoru. ?Staruszek Logan? Bendisa jest przede wszystkim mniej brutalny, niż wersja Millara. Jeśli chodzi o mrok, obie historie są podobnie ponure, czasem depresyjne, ale tli się w nich nadzieja. Niniejszy komiks jest jednak mniej przełomowy, to bardziej rozrywka, niż rzecz z przesłaniem. Twórca ?Ultimate Spider-Mana? nie bawi się tu tak motywami, jak jego poprzednik, ale i tak, jak to na niego przystało, tworzy udaną historię, wyróżniającą się na tle podobnych Wolverine?owych wariacji. Miłośnicy bohatera będą więc bardzo zadowoleni, a przy okazji czeka na nich niezłe wprowadzenie do świata, który od pewnego czasu Marvel konsekwentnie rozwija.

Gorzej niestety jest z ilustracjami. Grafiki Andrei Sorrentino, znanego choćby z niektórych zeszytów ?All-New X-Men? (do scenariuszy Bendisa oczywiście) to prosta, brudna robota. Nie są złe, mają swoje dobre strony, ale mnie nie kupują. Może to przez kolor, który jest przejaskrawiony, a może ze względu na zbytnie uproszczenie realizmu, niemniej nie przekonały mnie do siebie, choć nie wątpię, że swoich zwolenników znajdą.

Tak czy inaczej komiks wart jest poznania i polecam go z czystym sercem. Wolvie dobrze czuje się w ponurych, lekko westernowych klimatach pomieszanych z fantastyką spod szyldu postapo i to widać. Logan może i jest tu stary, ale jary ? jak mówi przysłowie ? i wciąż jest najlepszy w tym, co robi.

Czy recenzja była pomocna?