SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Stefcia zaprasza koleżankę (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Papilon
Data wydania 2024
Oprawa twarda
Liczba stron 24
  • Wysyłamy w 2 - 4 dni + czas dostawy
  • Inpost Pay Okazje

Opis produktu:

"Stefcia" to seria dedykowana dzieciom w wieku przedszkolnym i trochę młodszym. W każdej części przedstawione są łatwe do rozpoznania sytuacje z codzienności maluchów i ich rodziców. Dzieci śledzą przygody sympatycznej bohaterki i odkrywają, jak radzić sobie z wyzwaniami typowymi dla tego wieku.

Do Stefci przychodzi koleżanka. To wielka radość, ale i wyzwanie. Stefcia nie ma ochoty dzielić się swoimi zabawkami. Co robią dziewczynki, kiedy wspólna zabawa nie wygląda tak, jak to sobie wyobrażały? Co pomoże im cieszyć się ze spotkania?

Ciepła i przyjazna seria o Stefci, przygotowana we współpracy z doświadczoną psycholożką, przyciąga uwagę i wspiera dziecko w codziennym rozwoju:

  • prosty język
  • krótkie teksty
  • elementy aktywizujące
  • zabawa i humor
  • czytelne, wesołe ilustracje
  • szczegóły na obrazkach.

Na końcu każdej książki rodzice znajdą inspiracje i wskazówki wspierające ich w wychowawczej przygodzie.

W serii:

Stefcia się złości

Stefcie wybiera buty


S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Publicat
Kategoria: Dla dzieci,  Książki edukacyjne,  książki dla przedszkolaka,  książki na zakończenie przedszkola
Wydawnictwo: Papilon
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 211x256
Liczba stron: 24
Wprowadzono: 14.05.2024

RECENZJE - książki - Stefcia zaprasza koleżankę - Aleksandra Struska-Musiał

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

motyle_w_glowie

ilość recenzji:513

7-06-2024 13:05

Do tej pory miałam przyjemność poznać dwie książki z serii ze Stefcią i te dwa spotkania są wystarczające, by uzupełnić biblioteczkę o pozostałe tytuły.

W książce Stefcia zaprasza koleżankę głównym wątkiem jest kwestia dzielenia się zabawkami. Większość z Was pewnie pamięta czasy swojego dzieciństwa i teksty typu Trzeba się dzielić. Ja pamiętam i pamiętam również swoje niezadowolenie, gdy musiałam dzielić się czymś, co było tylko moje. Też tak mieliście? A jak jest obecnie, w Waszym dorosłym życiu? Czy chętnie dzielicie się swoimi rzeczami? Czy dzielicie się z innymi swoim telefonem, samochodem, ubraniami? Zgaduję, że niekoniecznie. Dlatego aktualnie, zarówno w domu od córki, jak i w pracy od przedszkolaków nie wymagam dzielenia się swoimi zabawkami. Nie znaczy to, że nie zachęcam do tego, ale nie wymuszam dzielenia się, gdy dziecko nie ma na to ochoty. Są sposoby do zachęcania, ale nie towarzyszą temu słowa Trzeba się dzielić, czy Daj koledze, bo nie będzie chciał się więcej z Tobą bawić. Wystarczy postawić się na miejscu dziecka, wczuć się w jego emocje i zadać sobie pytanie, czy sami tak chętnie udostępniamy innym swoją własność.

Dzieci lubią wczuwać się w role postaci z książek, dlatego książka ?Stefcia zaprasza koleżankę? może być bardzo pomocna w temacie dzielenia się, zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Dzieci zaobserwują Stefcię i jej zachowanie w sytuacji, gdy zaproszona do domu koleżanka chce się bawić jej zabawkami. Natomiast dorośli otrzymają kilka wskazówek, jak radzić sobie w momencie, gdy nasza pociecha dzielić się nie chce. Czytałam (i nadal czytam) tę książkę mojej 19-miesięcznej córce, czytałam ją też w przedszkolu i w obu przypadkach budziła zainteresowanie dzieci i stwarzała okazję do rozmowy.

Trochę się rozpisałam, ale podsumowując bardzo polecam tę książkę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

przyrodaz

ilość recenzji:760

25-05-2024 12:24

Cykl książek o Stefci znamy bardzo dobrze. To z nią moja prawie pięciolatka poznaje świat i uczy się przeróżnych rzeczy. W książce ,,Stefcia chce do mamy" jest opisany problem rozstania dziecka z mamą, tęsknoty za nią, oraz radzeniem sobie z sytuacjami, kiedy rodzice muszą na jakiś czas je opuścić. W pozycji ,,Stefcia wybiera buty" czytaliśmy o tym jak trudno jest dziecku rozstać się ze swoimi bucikami. Autorka delikatnie podeszła do tematu akceptacji faktu wzrostu i zmiany swoich ulubionych butów na inne, pasujące do rozmiaru stopki. W książce ,,Stefcia się złości" znajduje się sytuacja stresowa dla dziecka, które nagle nie mogło gdzieś pojechać, gdyż rozchorowało jej się rodzeństwo. Był tam sposób pogodzenia się oraz zamiany złości na pozytywne uczucia. I wreszcie nadszedł czas na najnowszy tytuł, w którym ,,Stefcia poznaje koleżankę". Każda z tych części jest odpowiednia dla dzieci rozpoczynających swoją przygodę z przedszkolem, czy też zerówką. Oczywiście dziewczynka jest wniebowzięta, kiedy nowa koleżanka pojawia się u niej. Nie sądziła tylko, że będzie chciała dotykać jej rzeczy, oraz bawić się jej zabawkami. Ciężko jest im dojść do porozumienia, gdyż Stefcia nie wie co to znaczy dzielić się z kimś tym, co się posiada. A przynajmniej na czas zabawy. W pewnym momencie na karty książki wchodzi mama głównej bohaterki. Ja sądzicie, czy udało im się pobawić razem?
Na trzeciej kartce od końca mamy poradę dla rodziców, którzy szybko i bez większych emocji mogą zażegnać kryzys zabawkowy. Są również podpowiedzi jakich zdań możemy użyć, by dziecko zrozumiało, że nie ma niczego złego w tym, że ktoś bawi się naszymi zabawkami, podczas gdy my sami bawimy się jego rzeczami. Ta bajka zachęca dziecko, lub uczy, gdyż mogą ją czytać z pomocą rodziców nawet trzylatki, w jaki sposób mogą się bawić. Wiadomo, że nauka dzielenia jest trudna, jednak im szybciej ją wprowadzimy, tym później nasze dziecko będzie mniej nerwowe. Do tego ma cudowne ilustracje, pełną gamę kolorów i duży druk, by móc czytać ją nie tylko w dzień, ale i przed zaśnięciem. Szczerze polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?