"To niezwykłe, jak bardzo samo piękno może być niezależne od tragizmu sytuacji i losu ludzkiego." Jan Ekier "Janosik"
Z zainteresowaniem sięgnęłam po książkę, tak jak się spodziewałam, było to niezwykle cenne i budzące silne emocje spotkanie. Rozdziały prowadziły ścieżkami wydawałoby się zwykłych, a jednak niezwykłych ludzi, których świat przez sześćdziesiąt trzy dni Powstania Warszawskiego nabierał specyficznych barw i odcieni. Agnieszka Cubała zdecydowała się przybliżyć sierpniowe i wrześniowe zmagania, sprzed siedemdziesięciu dwóch lat, z nieco innej perspektywy niż zazwyczaj mamy okazję na nie spojrzeć, poprzez różnorodne aspekty życia codziennego, to one właśnie odgrywają w publikacji wiodącą rolę. Autorka interesująco je opisała, wykazując się wrażliwością i zrozumieniem, starannością w zbieraniu i przedstawianiu materiałów oraz uwzględniając ich wymowę i wielowymiarowość. Z ciekawością i zadziwieniem odbieramy niezwykły obraz, kiedy najprostsze czynności stają się wielkim wyzwaniem, próbą charakteru, źródłem poczucia własnej wartości, odpowiedzialności, dojrzałości, a nawet dumy i nadziei. Wszystkie potrzeby i konieczności, zmartwienia i obawy, radości i smutki, które w bezpośrednim starciu z wrogiem schodzą na dalszy plan, a jednak gdzieś tam ukazują się, doskonale wpisują w powstańczą walkę, stanowiąc jej bazę, zaplecze, fundament lojalności, odwagi i determinacji, umożliwiając, nawet chwilowe, przyćmienie niepewności, bólu, strachu i wstydu.
W każdych warunkach człowiek dąży do stabilizacji, choćby jej substytutu, wbrew dramatycznym okolicznościom, przerażającego wyglądu ukochanej stolicy, przepełnionego zapachem śmierci miasta niepoddającego się wrogowi. Wszechobecny pył, kurz, dym, barykady, gruzy i mogiły, lecz przede wszystkim brak wody, żywności, lekarstw, bandaży, odzieży, środków podstawowej potrzeby. Nieustanne zmęczenie, ogromny niedostatek snu, skrajny głód, pragnienie, udręka i cierpienie. W tym wszystkim wyłania się nadrzędność głębokiego i silnego pragnienia wolności, patriotycznych myśli, szczytnych ideałów, poczucia jedności i braterstwa. Zapoznając się z licznie przytoczonymi wspomnieniami uczestników powstania, spoglądając na zdjęcia, uchwycone dramatyczne chwile, skupienie, wyczekiwanie, przeświadczenie, przekonanie, nieśmiały uśmiech, błysk nadziei, czytając tworzone wówczas hasła propagandowe ku pokrzepieniu serc, doskonale czujemy klimat i nastroje tamtych dni, chęć wzmożenia wytrwałości, odzyskania spokoju, oderwania się od ponurej rzeczywistości, w której tak trudno było się odnaleźć. Współpraca ludności cywilnej z powstańcami, pomoc mieszkaniowa, organizacja namiastek szpitali, punktów opatrunkowych, kuchni, pralni, szwalni, kąpielisk, ale także grzebanie zabitych, przebijanie przejść, produkcja granatów. Okazywane wsparcie duchowe, podziw, szacunek, przyjazne i budujące słowa, ale też nieuniknione z upływem dni niekiedy zmiany w nastrojach tych relacji.
Powstanie Warszawskie to także czerpanie jak największej radości z ulotnych i niepewnych chwil możliwej w tych warunkach normalności, przyjaźnie, miłości, pospieszne śluby, rozmowy o literaturze i poezji, czytanie gazetek, słuchanie radia i koncertów, oglądanie kronik, śpiewanie piosenek, pisanie listów, żartowanie, rysowanie karykatur, wspólne modlitwy, tworzenie amuletów, podporządkowywanie się zabobonom i przesądom. Wszystko to skłaniało do refleksji, przynosiło odprężenie, ukojenie, wyciszenie, możliwość odreagowania na stres i odnalezienia namiastki prozaiczności w ekstremalnych warunkach. Poczucie wspólności i zespolenia w celu ludzi o różnym pochodzeniu, wieku, przeszłości, wykształceniu, zawodach, przekonaniach politycznych. Mnóstwo rozterek, dylematów moralnych, trudnych wyborów, potwornych zdarzeń i wspomnień do natychmiastowego wymazania z pamięci, a których nieopuszczający człowieka obraz, często prowadził do gniewu, agresji, nadużyć, braku dyscypliny czy mało chwalebnych zachowań. Niezwykle interesująca lektura, warta zapoznania się z nią, zadumy nad losem w większości młodych powstańców, ich imponującej siły i determinacji, licznych obaw i lęków, towarzyszących walce nie tylko z bezpośrednim wrogiem, ale również z samym sobą.
Opinia bierze udział w konkursie