Kosmos to miejsce, w którym zawsze coś się dzieje i nie zawsze jest tam bezpiecznie. Dlatego tak ważne jest prawidłowe funkcjonowanie kosmicznej policji ? Korpusu Nova. Niestety, ale organizacja ostatnimi czasy przeżywa dość poważny kryzys. Ich szeregi przeżarte są szpiegami Bractwa Raptorów, którym nie zależy na ?sprawiedliwości?. Kto inny może zrobić prawdziwy porządek w szeregach jednostki jak nie Strażnicy Galaktyki. Nie zapominają oni jednocześnie o dalszych poszukiwaniach Kamieni Nieskończoności, które zwracają uwagę coraz to potężniejszych istot, między innymi samego Ultrona.
Trzecia część serii podobnie jak wcześniejsze odsłony stawia przede wszystkim na widowiskowość. Album pochłania się błyskawicznie i zanim się spostrzeże, jest się już na jego ostatniej stronie. Akcja goni akcję, a wydarzenia dzieją się w takim tempie, że czytelnik nie ma tu ani ułamka sekundy na nudę. Gerry Duggan doskonale wiedział jak napisać historię, która wywoła u czytelnika szczery i szeroki uśmiech zadowolenia. W jednym momencie obserwujemy Gamore i Ant-Mana badającego pewien ?opuszczony? statek, chwilę później śledzimy losy Star-Lorda i Adama Warlock?a, aby kilka kadrów dalej móc obserwować Draxa niosącego pomoc pewnej ?niewieście?. To i tak tylko część ?akcji?, jaką można znaleźć na stronach komisu, dodatkowo całość soczyście doprawiona została sporą dawką świetnego humoru (często absurdalnego).
Zasadniczo w całej serii nie było jednego charakterystycznego wątku głównego. Można uznać, że jest nim poszukiwanie przez bohaterów wspomnianych Kamieni Nieskończoności. Tak naprawdę jednak Duggan starał się przedstawić w swoim dziele różnorodne historie, które niekoniecznie dążyły do jednego ostatecznego finału. Oznacza to niestety, że końcówka opowieści jest bardzo otwarta i nie daje konkretnych odpowiedzi na nurtujące czytelnika pytania. Decydując się sięgnąć po ten album, należy być również świadomym tego, że jego ?nadmierna? widowiskowość odbija się na ?głębi? fabularnej. Bądźmy jednak szczerzy, mało kto sięga po Strażników Galaktyki, aby oddawać się wytężonym rozważaniom na temat ukrytych znaczeń scenariusza.
Jeśli chodzi o rysunki, to moim zdaniem prezentują się one o wiele lepiej niż w dwóch poprzednich częściach. Marcus To tworzy prace, które potrafią przykuć uwagę odbiorcy, a co ważniejsze idealnie dopasowują się do rozrywkowego charakteru historii. Projekty niektórych postaci (Drax) nadal nie są ?urzekające?, artysta nadrabia to jednak w przypadku innych bohaterów np. genialnie wyglądającego Rocket?a czy Gamory. Najistotniejsze jest tutaj jednak bardzo dobre ukazanie dynamiki scen akcji, co wychodzi rysownikowi wspaniale.
Trudno nazwać komiks Strażnicy Galaktyki 3 ? Poszukiwanie nieskończoności wielce satysfakcjonującym zakończeniem. Nie zmienia to jednak faktu, że mamy tu do czynienia z naprawdę niezłym tytułem, po który powinni sięgnąć wszyscy fani ?Strażników?.
Opinia bierze udział w konkursie