Po raz kolejny zachwyciła mnie książka wydana przez wydawnictwo Lucky i jestem bardzo dumna, że mam przyjemność jej patronować. W swej powieści autorka przenosi nas w okolice góry Mont Blanc. Od dawna jestem fanką wspaniałego pejzażu górskich szczytów dlatego staram się jak najczęściej tam jeździć.
Główna bohaterka Helena wyjeżdża na wycieczkę do malowniczej Francji. Kobieta prowadzi w Polsce nudne, monotonne życie. Widząc piękne, surowe i tajemnicze góry, zakochuje się w nich bez pamięci. Marzy o tym by zostać strażniczką, jednak rzeczywistość jest inna i dziewczyna musi za kilka dni powrócić do szarej rzeczywistości oraz nielubianej pracy w urzędzie. Tęsknota za Francją jest dla niej nie do zniesienia jeszcze z innego powodu. Podczas wyjazdu Polka poznała przystojnego Martina, który zawładnął jej sercem. Płomienny romans okazał się brzemienny w skutkach i młodzi ludzie stanęli przed trudnym dylematem.
Co wydarzyło się we Francji? Kto z bohaterów odważy się na ogromne zmiany w swoim życiu? Czy podjęte decyzje okażą się właściwe?
Muszę przyznać, że bardzo przyjemnie czytało mi się książkę. Zdecydowanie ułatwiało mi to lekkie pióro pisarki jak i jej przystępny w odbiorze styl. Mimo wielu opisów krajobrazu i wprowadzenia w obowiązki pracy strażników górskich, nie czułam znużenia. Te zabiegi były zdecydowanie potrzebne, ale zrozumiecie to po przeczytaniu drugiego tomu.
Fabuła jest ciekawie poprowadzona, zawiera wiele zaskakujących i intrygujących wątków z dynamiczną akcją.
Na łamach kart wiele się dzieje, a dzięki pomieszaniu kilku gatunków ta pozycja bardzo przypadła mi do gustu. Mamy tu po troszku fragmenty powieści obyczajowej, z cudownym romansem w tle, w który wplątany jest wątek kryminalny. Co kilka stron coś nowego się dzieje, dlatego czytelnik jest trzymany w napięciu i przeżywa ogrom wrażeń oraz emocji.
Postaci są rewelacyjnie wykreowani, silne charaktery, o różnorodnych osobowościach, bardzo realne i dające się polubić. W skupieniu śledziłam ich postępowanie i przeżywałam wraz z nimi szczęśliwe jak i ciężkie chwile. Nie brakło też momentów, gdy łezka zakręciła się w moim oku.
Ta historia jest naprawdę cudowna, bardzo lekka i czyta się ją w ekspresowym tempie. Przyjemnie było mi obserwować poczynania Heleny, jej dylematy i decyzje jakie podejmowała. Sceny zbliżeń mocno rozpalały zmysły, ociekały namiętnością i pobudzały moją wyobraźnię. Wpleciona zagadka kryminalna była dla mnie "wisienką na torcie". Uważam, że dzięki temu ta opowieść wiele zyskała i na pewno zaciekawi większe grono odbiorców.
Ja pozwoliłam uwieść się temu dziełu, oddałam mu swe serce i duszę. Dlatego gorąco zachęcam was do sięgnięcia po tę pozycję jak i jej kontynuację. Uważam, że dylogia pani Leblanc wpasuje się w wasze gusta czytelnicze i naprawdę uprzyjemni wam wolny czas.
Przygotujcie się, że po lekturze w waszych głowach będzie totalny chaos i ogrom pytań. Ja wciąż rozmyślam o zaczytanej treści i zastanawiam się, czy byłabym zdolna do takich radykalnych zmian w swoim życiu? Czy porzuciłabym wszystko dla mężczyzny i marzeń? Czy zatajanie prawdy to rzeczywiście dobry sposób na uniknięcie kłopotów?
Ja polecam!
Opinia bierze udział w konkursie