- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.czy jak jego wyznawcy, którzy pewnie właśnie w tej chwili zaczęli opuszczać swoje domy. Nie mogłem tak po prostu stać. ,,Nie boję się ciebie!", zawołałem prosto w te wiązki iskier tańczące na wodno-powietrznych wirach macek, prosto w oczy z czarnego nieba. ,,Nie boję się ciebie, bo za mną stoi Pan, który stworzył wszystko i jest wszystkim!" Czy grzmot, który z rykiem rozdarł przestwór, był jego śmiechem? Czy błyskawice mknące po jego obliczu były błyskami rozbawienia? Nie wiem i nigdy się nie dowiem. Pamiętam tylko, że trwałem na tej plaży, a wokół mnie pojawiali się ludzie. Stawali w odstępach, które pozwoliłyby im wyciągnąć ręce na boki bez dotykania się nawzajem, i wpatrywali się, jak ja, w chmurę, która była nim. W morze, które było nim. W niego. Rozejrzałem się i dostrzegłem Brunona. Nie było dla niego miejsca na plaży, więc stał na piaszczystym pagórku, dokładnie nad tabliczką z zakazem wchodzenia na wydmę. Ledwie go poznałem. Chciałem zawołać za nim, ale nie byłem pewien, czy w tym czasie ujawniłem mu się czy nie. Jeśli nie, to nie chciałem tego zrobić teraz. Morze tymczasem szarpnęło się w naszą stronę, po czym cofnęło dużo dalej, niż zwykły to robić fale, i na dość długo, bym dojrzał piaszczysto-kamieniste dno usłane lśniącymi od wilgoci, czarnymi kokonami. Pomiędzy nimi leżały wielkie liście podobne do palmowych, wijące się i kołyszące na wietrze. Przerażający był to widok, ale i w jakiś sposób nęcący. Liście kusiły, ciągnęły ku sobie. Część otaczających mnie ludzi ruszyła, przyjmując zaproszenie. Ci, którzy byli najbliżej linii brzegowej, weszli najgłębiej i każdy zajął miejsce przy roślinie. Gdy obstawili je wszystkie, położyli się, a liście owinęły się wokół nich ciasno i szczelnie. Potem woda zakryła kokony i wróciła do dawnej linii brzegowej. On nadal tam był. Widziałem wyraźnie, jak rozwiewał się powoli, ustępował, odchodził. Ci, którzy wpatrywali się w niego, trwali jeszcze na posterunku, ale ich żółte oczy przygasały, jednocześnie bielejąc. Wiatr uderzający od lewej przyniósł ciepło i zapach ogniska. Świat normalniał. Obejrzałem się na Brunona i zorientowałem się, że on też na mnie patrzy. Skinął mi głową, odpowiedziałem skinieniem. Potem odwrócił się i ruszył do domu, a ja podążyłem jego śladem. *** Nie wiem, kim jestem. To zaskakujące, ale właśnie zdałem sobie sprawę, że nie pamiętam, jak mam na imię. Nie będę wiedział, jak podpisać ten list do nikogo, więc i tego elementu zabraknie. Wiem tylko, że siedzę teraz na przeszklonym ganku, deszcz uderza o szyby, a ja gryzmolę swoją opowieść owinięty kocem. Bruno pracuje obok i zdaje się, już kończy. Potem stąd wyjedziemy. Uda nam się to, choć teraz Głuszyce nie chcą nas wypuścić. Wierzę jednak, że gdy tylko Bruno skończy, będziemy wolni. Wsiądziemy w samochód i wrócimy do domu, a tutaj zostanie po nas jedynie ten list skryty pod poduszką na fotelu. List od nikogo dla nikogo. Uciekniemy stąd, chyba że znowu usłyszymy dzwon. Stróże 2. Brudnopis Boga Copyright (C) by Jakub Ćwiek 2019 Copyright (C) for the Polish edition by Wydawnictwo SQN 2019 Redakcja - Tomasz Hoga Korekta - Aneta Wieczorek Projekt typograficzny i skład - Joanna Pelc, Natalia Patorska Okładka - Paweł Szczepanik / Ilustracja na okładce - Piotr Sokołowski All rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone. Książka ani żadna jej część nie może być przedrukowywana ani w jakikolwiek inny sposób reprodukowana czy powielana mechanicznie, fotooptycznie, zapisywana elektronicznie lub magnetycznie, ani odczytywana w środkach publicznego przekazu bez pisemnej zgody wydawcy. Wydanie I, Kraków 2019 ISBN EPUB: 978-83-8129-475-1 ISBN MOBI: 978-83-8129-474-4 Wydawnictwo SQN pragnie podziękować wszystkim, którzy wnieśli swój czas, energię i zaangażowanie w wydanie książki Stróże 2. Brudnopis Boga: Produkcja: Kamil Misiek, Joanna Pelc, Joanna Mika, Dagmara Kolasa Design i grafika: Paweł Szczepanik, Marcin Karaś, Agnieszka Jednaka Promocja: Piotr Stokłosa, Łukasz Próchno, Gabriela Matlak, Aldona Liszka Sprzedaż: Tomasz Nowiński, Patrycja Talaga, Karolina Żak E-commerce: Tomasz Wójcik, Szymon Hagno, Łukasz Szreniawa, Marta Tabiś Administracja i finanse: Klaudia Sater, Monika Płuska, Honorata Nicpoń, Ewa Bieś Zarząd: Przemysław Romański, Łukasz Kuśnierz, Michał Rędziak Spis treści Okładka Strona tytułowa WSTĘP (Na początek) KOMU BIJE DZWON (Dziś) 1. KTO JEST BEZ WINY (Dziś) 2. SERCE ANIOŁA (Dziś) 3. (Dawno, dawno temu) NEWEGWASUU (Dziś) 4. KARMA Strona redakcyjna
książka
Wydawnictwo SQN Sine Qua Non |
Data wydania 2019 |
Oprawa miękka |
Liczba stron 288 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Promocje: | wysyłka 24h |
Kategoria: | Fantastyka, fantasy, książki na jesienne wieczory |
Wydawnictwo: | SQN Sine Qua Non |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2019 |
Wymiary: | 135x210 |
Liczba stron: | 288 |
ISBN: | 9788381294737 |
Wprowadzono: | 27.11.2019 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.