Wiem, że święta już dawno minęły, ale ja czytam książki autora bez względu na porę roku czy dnia. Chociaż muszę przyznać, że wieczorowa pora sprzyja w tworzeniu niezwykłego klimatu i dostarcza niesamowitych przeżyć. Drugi tom cyklu Żądze władzy pogłębił moje uwielbienie do twórczości pana Mateusza i stwierdzam z ręką na sercu, że pomysły na kolejne książki jak i jego kunszt pisarski poprawia się iście ekspresowo.
W tej części znowu przenosimy się do rodziny Hamiltonów i przeżywamy wraz z nimi totalny galimatias jaki potrafią wytworzyć podczas przygotowań do świąt Bożego Narodzenia. Grace i Nate nareszcie otwarcie okazują swoje uczucia i nie musząc ukrywać się przed członkami rodziny. Jednak to co dobre nigdy nie trwa zbyt długo i na horyzoncie tworzą się ciemne chmury, które mogą przynieść coś niebezpiecznego. Pojawienie się jej byłego chłopaka na pewno wywoła wiele zgrzytów i może doprowadzić do konfliktów. Czy młodzi przezwyciężą te trudności?
Michael także postanawia walczyć o swoją miłość i próbuje za wszelką cenę odzyskać Lanę. Jednak czy nie jest już na to za późno? Czy dziewczyna da mu szansę?3
Mimo niepozornego rozmiaru ta lektura licząca sobie 190 stron pochłonęła mnie totalnie i nie byłam w stanie przerwać czytania ani na moment. Od pierwszych stronic wciągnęły mnie liczne intrygi, przekręty i kłamstwa. Fabuła jest ciekawie poprowadzona a dynamiczne i intrygujące wątki dostarczają wielu wrażeń jak i emocji.
Nie zabrakło tu naprawdę gorących, ociekających namiętnością scen zbliżeń. Seks bohaterów rozpala zmysły czytelnika do czerwoności, a w głowie powstają obrazy wzięte iście z programów tylko dla dorosłych. Charakterne i różnorodne postaci są świetnie wykreowane i naprawdę genialnie poprowadzone.
Muszę przyznać, że historia czyta się sama w ekspresowym tempie. Były momenty pełne napięcia jak i chwile, gdy nie byłam w stanie powstrzymać śmiechu. Nie nudziłam się ani przez moment, bo bohaterowie nie pozwolą wam na to. Naprawdę robią wszystko by uprzyjemnić nam czas poświęcony na czytaniu.
Nie wahajcie się i nie zwlekajcie. Mimo, że historia jest w klimacie świątecznym, to można ją czytać w dowolnym czasie. Szczerze polecam każdemu, kto lubi niezobowiązujące lekkie historie, które przypadną do gustu praktycznie każdemu.
Opinia bierze udział w konkursie